by nadal był on pod dozorem policji ale jako bestia.
Ustawę o "bestiach" stworzył kiedyś Jarosław Gowin z SP. Ta ustawa pozwala na wydłużaniu odsiadki byłym przestępcom z 25-ciu lat do dożywocia w ośrodku dla tzw. "bestii" jeżeli jest podejrzenie że nadal stwarzają oni zagrożenie dla społeczeństwa.
PiS-owi a Gowin był w tej partii zanim stworzył swoją która niczym nie różni się od PiS zachciało się modyfikować nasze prawo po swojemu jak Kaczyńscy chcieli. Tak powstała ustawa o "bestiach". Katolicki PiS poszedł dalej bo chciał wprowadzenia kary śmierci w Polsce wtedy gdy świat odchodził od tej formy karania ludzi. Religia wyznawana przez PiS i SP zabrania mordowania ludzi, lecz im nie przeszkadzało wprowadzenie kary śmierci do Kodeksu Karnego. Posłowie PiS i SP rozczulają się nad zarodkiem który nie ma jeszcze cech ludzkich, ale nie nad człowiekiem. Na szczęście nie doszło do wprowadzenia kary śmierci do Kodeksu Karnego bo sprzeciwili się inni posłowie.
Modyfikacja prawa karnego przez PiS i SP spowodowała to że tzw. "bestie" są na wolności. Tak jest gdy gdy zmienia się to co dobre i już zostało właściwie ocenione, ustalone oraz napisane w prawie. Do tej pory przestępca odsiedział wyrok do 25 lat i wychodził z czystą kartoteką na wolność. Natomiast ustawa o "bestiach" ludziom z czystą kartoteką daje dożywocie bo komuś się wydawało że ta osoba może po wyjściu z więzienia kolejny raz popełnić te same przestępstwo. Akurat nie da się przewidzieć kto powtórnie popełni przestępstwo i dlatego byli przestępcy wychodzili do tej pory na wolność po odsiedzeniu swojej kary. Dziś za nadgorliwość ludzi z PiS, za ich fobie i niesłuszny strach przed przestępcami płacić muszą dożywociem ci co już zapłacili za swoje grzechy odsiadując wyrok. Jeżeli już oni popełnią jakieś przestępstwo, to tylko dlatego że jest na nich nagonka medialna. W afekcie każdy nawet najspokojniejszy człowiek może popełnić straszne przestępstwo i dlatego jestem przeciw karaniu ich dożywociem. Natomiast władze więzienne, biegli i sądy mogą wydać mylną opinię o więźniu a to da mu niesłusznie dożywocie.
Już wcześniej przez wieki ustalano wyroki oraz ich długość i nie wolno tego zmieniać. Dziś można i trzeba zmieniać tylko wysokość kar gdyż ona musi być dopasowana do rodzaju przestępstwa czyli musi być adekwatna by była terapeutyczna. PiS za swoich rządów zmienił prawo karne tak że wydłużył kary dla przestępców i stały się one nieadekwatne do rodzaju przestępstwa. Jarosław Gowin z SP dokończył ustawę którą chciał wprowadzić PiS zwaną dziś ustawą o "bestiach" i tą ustawę należy skasować by rządzący krajem nie manipulowali prawem wg. własnego widzimisię bo wtedy niewinni będą siedzieć w więzieniu do śmierci. Każdy wie na pewno że władza może wykorzystywać tą i inne ustawy przeciw obywatelom którzy mają inne zdanie niż władza. To też powód by prawo w Polsce było prawem a nie bezprawiem.
Ksiądz ze wsi Wicina na lekcji religii bawił się butelką z podtekstami seksualnymi i za to został zawieszony w obowiązkach szkoły. Wsadzał on sobie do buzi tą butelkę oraz przytykał do dupy, lecz te zachowania uznano za namawianie dzieci do aktów seksualnych. - Akurat nie można w ten sposób namówić kogokolwiek do seksu jeżeli nie ma takiej woli z drugiej strony. Rodzice są dorosłymi osobami, uprawiają seks, oglądają filmy pornograficzne i wiele już widzieli w swoim życiu a to powód by nie zachowywali się jak dzieci. Chciałem powiedzieć - trzeba do siebie przykładać mentalność dziecka zanim wyda się wyrok czyli : to co nam ( dorosłym ) się wydaje to wcale nie musi wydawać się innym osobom w tym i dzieciom. Dzieci i młodzież nie mają takich przejść życiowych jak dorośli i nie możemy tego przekładać na dzieci. Dzieci i młodzież inaczej niż dorośli pojmują świat. Rodzice ( niektórzy ) sami wkładali sobie do buzi, w cipę i w dupę różne przedmioty i afrodyzjaki a reagują z fobią gdy dzieciom pokazuje się to samo. Lepiej jest poznawać wiedzę o życiu z lekcji niż z innych szkodliwych źródeł. To nie oznacza że akceptuję zachowania księdza, gdyż on powinien świecić przykładem a nie obślinioną butelką.
W autobusie szkolnym podczas jazdy kierowca przypadkowo włączył film który rodzice dzieci uznali za szok bo był pornograficzny. - Akurat niewiele było w nim scen erotycznych a do tego były one przystępne dla przeciętnego oka i takie filmy dzieci oraz młodzież już widzieli je w swoich komórkach i u kolegów i koleżanek i w internecie i dla nich to żaden szok był. To rodzicom tych dzieci wydawało się to szokiem, bo jak zwykle siebie brali pod uwagę a nie mentalność dzieci i młodzieży.
Suma sum - Kiedy dorośli wydorośleją ? Dzieci i młodzież już wydorośleli bo nie reagują fobią na to co ich rodzice mają na codzień. Dopóki Kościół miesza się w państwo oraz w nasze prywatne i intymne życie, to nadal Polska będzie krajem ciemnoty, zabobonów i zakłamania a życia człowieka od strony seksualnej nigdy nie pozna bo Kościół zabrania w szkołach publicznych lekcji o wychowaniu seksualnym.
Czytaj także : TABU-SEX.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz