Są kolejne przykłady na to że Tusk i PO wprowadzili w ustawach mechanizmy takie by jedni płacili długi za innych gdy nie ma możliwości ściągnięcia ich od winowajców. Np. : komornik we wsi Kulany na Mazowszu zabrał ciągnik innemu rolnikowi i go sprzedał na licytacji zanim wyrok się uprawomocnił bo dłużnikowi nie było co zabrać. Poszkodowany rolnik Radosław Zaremba tłumaczył komornikowi że jest to jego ciągnik i musiała zajść tu jakaś pomyłka a on odpowiedział mu jak policjant że - wszyscy się tak tłumaczą. Jedna z firm straciła swoje samochody bo komornik "pomylił ją" z inną i
żadne tłumaczenia nie pomogły. Katarzyna Walkowska z tej firmy w ostatniej chwili wsiadła do swojego prywatnego auta i próbowała odjechać by je nie stracić, lecz tą kobietę siłą wyjmowano z jej auta przy pomocy policji i w związku z tym stresem ona poroniła. I Zaremba i Walkowska nie mają szans odzyskać swoich pojazdów bo zostały one sprzedane. Mogą oni dostać tylko odszkodowanie. Asesor komorniczy Jarosław K. winny tych nadużyć "zapadł się pod ziemię" i milczy w tej sprawie. Jak się okazało w trakcie postępowania przeciw komornikom to oni zabierali niewinnym profilaktycznie wszystko by sprzedać to w komisach. Można domniemywać że komornicy sami sobie zabezpieczali wynagrodzenia, gdyż żeby dobrze zarobić to muszą coś sprzedać bo z tej sprzedaży dostają 15 % do swojej kieszeni jako wynagrodzenie. To jednak nie usprawiedliwia złodziejstwa w imię prawa. Uważam że komornicy powinni być opłacani przez państwo stałą pensją tak jak kiedyś, by nie dochodziło do absurdów i złodziejstwa. Oczywiście winien jest tu Donald Tusk który doprowadził do tej chorej sytuacji w kraju bo wprowadził ustawę która nakazuje płacić długi za innych. Tą ustawę trzeba skasować gdyż małżonek, dzieci, wnuki i osoby postronne nie mają obowiązku spłacania długów za inne osoby i za zmarłe.
żadne tłumaczenia nie pomogły. Katarzyna Walkowska z tej firmy w ostatniej chwili wsiadła do swojego prywatnego auta i próbowała odjechać by je nie stracić, lecz tą kobietę siłą wyjmowano z jej auta przy pomocy policji i w związku z tym stresem ona poroniła. I Zaremba i Walkowska nie mają szans odzyskać swoich pojazdów bo zostały one sprzedane. Mogą oni dostać tylko odszkodowanie. Asesor komorniczy Jarosław K. winny tych nadużyć "zapadł się pod ziemię" i milczy w tej sprawie. Jak się okazało w trakcie postępowania przeciw komornikom to oni zabierali niewinnym profilaktycznie wszystko by sprzedać to w komisach. Można domniemywać że komornicy sami sobie zabezpieczali wynagrodzenia, gdyż żeby dobrze zarobić to muszą coś sprzedać bo z tej sprzedaży dostają 15 % do swojej kieszeni jako wynagrodzenie. To jednak nie usprawiedliwia złodziejstwa w imię prawa. Uważam że komornicy powinni być opłacani przez państwo stałą pensją tak jak kiedyś, by nie dochodziło do absurdów i złodziejstwa. Oczywiście winien jest tu Donald Tusk który doprowadził do tej chorej sytuacji w kraju bo wprowadził ustawę która nakazuje płacić długi za innych. Tą ustawę trzeba skasować gdyż małżonek, dzieci, wnuki i osoby postronne nie mają obowiązku spłacania długów za inne osoby i za zmarłe.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz