30 czerwca 2014

Ekspansja Kościoła 14

Uważam że państwo powinno przeciwdziałać ekspansji Kościoła zanim on przejmie władzę w państwie. Każda religia w innych państwach porusza się tylko po swoim terenie czyli po swoich świątyniach, ale nie wychodzi poza ich ogrodzenie np. z procesjami. Procesja to prywatna sprawa Kościoła ( egzorcyzm nikomu nie potrzebny ) a nie państwa. W Polsce wykorzystuje się JPII by zajmowano państwo. Wierni mylnie uważają że jak mieli swojego papieża, to im wszystko wolno. Nie biorą oni pod uwagę tego że nie żyją w Watykanie, lecz w Polsce która jest nadal państwem świeckim. Ilość katolików w danym kraju też nie zmienia automatycznie państwa świeckiego w państwo religijne które i tak nie może istnieć gdziekolwiek. 

Jak Kościół zdobywa władzę w Polsce ? Na pozór niewinnie. Księża bezprawnie wychodzą ze swoimi procesjami poza ogrodzenie kościoła, zajmują ulice i utrudniają ruch pojazdom nie mając zezwolenia na marsze uliczne od władz miast, wierni z krzyżami z byle powodu stoją gdzie chcą i okupują miejsca publiczne bez ograniczeń i bez zezwolenia władz miast utrudniając ruch pieszym, władze Kościoła protestami ulicznymi wymusiły na rządzie świeckim miejsce dla swojej telewizji na państwowym multipleksie a msze święte i inne relacje religijne są emitowane w publicznej telewizji gdy Kościół ma swoje media do tych egzorcyzmów. Tak może się wydarzać tylko w państwach religijnych. Nadmierne eksponowanie przez Kościół na ulicach swojej obecności służy do zdobywania szerszej rzeszy zwolenników Kościoła a za tym idzie zdobywanie władzy. 

Te zachowania wiernym nakazują księża i ich władze i do nich nie można mieć pretensji. Można mieć do wiernych pretensje tylko o to że bezmyślnie wykonują rozkazy księży i władz Kościoła oraz o to że nie pomyślą zanim wyjdą w miejsca publiczne uprawiać egzorcyzmy czy nie wyrządzają komuś krzywdy. Bycie wiernym jakiejś religii nie oznacza że można bezkarnie demonstrować swoje uczucia religijne w każdym dosłownie miejscu olewając przy tym poglądy innych osób. Prawdziwy katolik wiarę w sercu nosi. Ten co ją publicznie demonstruje to olewa Biblię. Wiem że wiernych do tych zachowań namawiają księża i ich władze a szczególnie ks. Rydzyk z ambony Radia Maryja, ale zawsze można pomyśleć o innych osobach w tym kraju i odmówić udziału w procesjach oraz w innych egzorcyzmach które są tak naprawdę potrzebne tylko władzom Kościoła. 

Bogu naprawdę lepiej się nie zrobi gdy widzi oszołomów którzy na pstryknięcie palcami władz Kościoła wychodzą codziennie na ulicę demonstrować potrzeby nie swoje, lecz tylko żądnych władzy klechów. Wierni powinni wiedzieć że żaden duchowny nie może mieć nad nimi jakiejkolwiek władzy. I to w podstępny sposób władze Kościoła wykorzystują by panować nad ciemnym i naiwnym ludem. Wierni już się przyzwyczaili na własną zgubę do niewolnictwa religijnego a teraz trudno będzie ich od niego odwieść, gdyż władze Kościoła by utrzymać reżim religijny wykorzystują tanich i nieprawdziwych argumentów np. że państwo polskie było od zawsze chrześcijańskie, że prawo boże stoi wyżej od praw jakie państwo tworzy, że Polska bez tradycji chrześcijańskich i średniowiecznych zginie. W poprzednich artykułach argumentowałem dlaczego Kościół kłamie w tych wypowiedziach. 

Zaznaczę że występowanie przeciw złu jakie Kościół wyrządza ludziom i państwu nie jest nigdy walką z Kościołem. Trzeba zaznaczyć także że te krzywdy Kościół wyrządza nam za nasze pieniądze oraz chce ich więcej i więcej by zapanować nad całym państwem. 
Suma sum - Albo jest wolność słowa i wolność wyboru oraz wolność w wyrażaniu swoich poglądów nie tylko na sztukę, albo tej wolności nie ma. Jak jej nie ma to trzeba szukać winnych i odsunąć od władzy nad ludem. 

Żadna religia nie ma prawa ustalać porządku w państwie bo jest uduchowiona, czyli niematerialna w przeciwieństwie do państwa które składa się z namacalnej ziemi, ludzi, roślin i zwierząt. Kościół tak należy rozpatrywać, by uniknąć kontrowersji. Wiara to coś ulotnego. 

Kościół chce całemu narodowi narzucać na siłę pseudowartości chrześcijańskie, lecz podaje je w obrzydliwy sposób. Można podać np. homara na ładnym talerzu by klient go zjadł lub odrzucił gdy mu nie smakuje, lecz Kościół na siłę wpycha go do gardła ludziom wg. zasady : czy chcesz, czy nie chcesz, i tak go zeżresz. 

Więcej w Ekspansja Kościoła 11,12 i 13.     

Czytaj także : Państwo w państwie oraz Czy Kościół w Polsce jest prześladowany ? 

Ekspansja Kościoła 13

Do telewizji Trwam dzwonił wczoraj także z żalami na system świecki państwa ks. Tadeusz Rydzyk. Obwiniał on m.in. starsze osoby a nie dzieci za to że postępują tak jak im władze Tuska nakazują. Chodziło mu o nowe darmowe podręczniki w których wg. niego jest sama trucizna, bo jest w nich Gender oraz są w nich pory roku w tym i zima, ale nie ma słowa o świętach Bożego Narodzenia. Rydzyk chyba nie wie że żyje w państwie świeckim oraz że tylko państwo ma prawo ustalać jakie mają być podręczniki w szkołach. Jak na razie do sejmu nie wybiera się władz Kościoła bo tak nie wolno robić. Kościół ma swoje podwórko i jego powinien pilnować nie wtrącając się do państwa. Wg. niego władze państwowe przewrotnie widzą świat, bo wprowadzają antychrześcijańską cywilizację. Tu zarzuty stawia on D. Tuskowi który chodzi do kościoła i spotyka się z papieżem a później wprowadza co innego do ustaw. Mówił on też że wszystko musi być pod kontrolą ( władz Kościoła ), bo nie można ufać władzy państwa. Rydzyk mówił że postępuje w Polsce demoralizacja i zepsucie narodu oraz że jest to walka z chrześcijaństwem bo władze państwa sobie a władze Kościoła sobie. 

Tupet to Rydzyk ma. On i Kościół chcą kontrolować państwo bez mandatu poselskiego. W świeckich książkach chce on tematów religijnych, gdy one są tylko w sercu wiernego lub ich tam nie ma. Nie ma czegoś takiego jak "chrześcijańska cywilizacja i demokracja" ponieważ wiara nie daje postępu a tylko ten postęp hamuje. Demokracji jak już pisałem nie ma tam gdzie jest dyktatura a Kościół taki jest, gdyż nie uznaje zdania innych ludzi. Władze państwa mają prawo chodzić do kościoła i się modlić oraz spotykać z papieżem, ale nie mają obowiązku uchwalać ustaw dla kraju pod dyktando papieża i Rydzyka. Natomiast walki z Kościołem nie ma i nie było. Buntowanie się doktrynom Kościoła i ich władz gdy są one narzucane siłą lub w inny sposób społeczeństwu to nie walka z Kościołem, lecz obowiązek państwa i jego obywateli. Każdy ma prawo bronić się przed złem. Hipokryzja Kościoła polega na tym że każdy sprzeciw państwa i obywateli wobec ekspansji Kościoła w życie prywatne człowieka jest uważany przez Kościół za walkę z Kościołem. Hipokryzją Kościoła jest i to że on widzi krzywdy wyrządzone przez państwo, ale nie widzi krzywd zadawanych państwu i jego obywatelom. Z wartości chrześcijańskich mają prawo korzystać tylko wierni, lecz reszta nie musi. Przypominam o tym, gdyż Kościół inaczej pojmuje wszelkie wartości. 

Rydzyk sam przyznał się w Tv Trwam do tego że wypuścił dziczyznę na ulicę by protestowała przeciw prawu i Konstytucji Polskiej. Mówił on : "Co zrobiłem z tym piknikiem Golgota to szok. Można powiedzieć że zaufanie ludzi było fantastyczne i tylu ludzi się pozbierało. I biskupi, i księża zakonne, i ludzie świeccy. Oczywiście chcielibyśmy ich więcej bo pewno dużo ludzi jeszcze śpi i trzeba by jeden na drugiego wpływał. Dużo mamy jeszcze do zrobienia. Alleluja i do przodu". I widać namacalnie że Kościół jednak rządzi w państwie oczywiście bezprawnie. Trzeba mu tą władzę ukrócić, by nie różnił Polaków między sobą. Polska powinna nauczyć się żyć w pokoju ze wszelkimi odmiennościami sama bez Kościoła i Ruskich. Wystarczy tylko trochę tolerancji do siebie nawzajem. 

Wspomniał Rydzyk też o sztuce "Golgota picnic". Uznał ją za wstyd i miernotę, gdyż kultura wg. niego była tylko w jego sztukach gdzie występowali aktorzy tacy jak Zofia Melechówna i Tadeusz Pelc oraz inni starej daty. Te stare pryki jak wiadomo nadają się tylko do sztuk i filmów dla ludzi sprzed wojny, lecz młodzież szuka swojej drogi i innych ulubionych aktorów a tego akurat zabetonowany w średniowieczu Kościół nie chce zrozumieć. Komentował on także sztukę "Golgota picnic" mówiąc że artyści zrobili sobie z tej sztuki Licheń Story. Parodiowali oni pielgrzymów i modlitwę chodząc po plakatach z wizerunkiem pana Jezusa i Matki Boskiej. Kościół ogólnie nie rozumie sztuki współczesnej a zabiera głos. Powinien on tu się wstydzić. Nikt normalny nie zabiera głosu w sprawach na których się nie zna. Artyści akurat w tej sztuce chcieli pokazać m.in. fanatyzm religijny który objawia się nadgorliwością wiernych w egzorcyzmach. Jak fanatycy robią coś publicznie to robią to z pompą i ostentacyjnie tak by każdy postronny zauważył. To jest chore i to wytyka sztuka "Golgota picnic". Biblia nakazuje wiernym jednak odwrotnie postępować. Pycha, nadgorliwość w wyrażaniu swoich uczuć religijnych i żądza władzy przez katolików ma być ukarana - wg. Biblii. 

Ks. Tadeusz Rydzyk tworzy sekty religijne w Polsce. Organizuje on poprzez swoje radio zjazdy w których zbiera się młodzież. Tylko niewinnie wyglądają te zjazdy, lecz za nimi kryje się otumanianie tej młodzieży która będzie ( lub już jest ) niekontaktowa z rzeczywistością. Później będą z tą młodzieżą same kłopoty, bo "czym skorupka za młodu nasiąkła, to tym trąci na starość". Ta sytuacja to kolejny dowód na to że Kościół gdy ma władzę to jest niebezpieczny dla państwa. Jak już pisałem Kościół jako instytucja nie ma prawa organizować innym życia bo w przyrodzie taka instytucja nie występuje. Bóg nakazał swoim apostołom : Idźcie i nauczajcie narody. Nie stawiajcie dla siebie świątyń, bo pycha będzie ukarana. Nic tu dodać. 

Nie potępiam wszystkiego co Rydzyk powiedział do tej pory, bo ma w wielu sprawach rację choćby w tym że mamy ubogich o których państwo nie dba wogóle i nędzne płace, ale Kościół też proponuje i propaguje nędzę, bo tak nakazuje wiara. Niestety, Kościół jest po to by rozwalać państwo od środka. Im większy i silniejszy jest Kościół, tym szybciej rozwali on państwo. Powinno powrócić się do misjonarzy którzy nauczają tylko wiary ( nie narzucają jej siłą za kasę państwową ), lecz nie wtrącają się do państwa. 

Ekspansja Kościoła 12

Niezłą Golgotę urządził Polsce i artystom ks. Rydzyk. Sekta religijna która z protestami wychodzi na ulicę kierowana jest przez władców duchowych i partyjnych z PiS, SP i PR. Ci władcy zbierają się w Radiu Maryja i w Tv Trwam by codziennie debatować nad losem Polski który ma być tylko wg. ich własnego uznania. Demokracja to dla nich obce słowo. 

Do Tv Trwam dzwonią także narodowcy. Dzwonił też szef Ruchu Narodowego Robert Winnicki by przedstawić swoją wizję państwa. "Swoją" oznacza dosłownie swoją wizję a nie Polaków, gdyż nie konsultował jej z resztą Polaków. Odniósł się on do sztuki "Golgota picnic". Mówił on : Dlaczego ten spektakl się nie odbył ? Dlatego że ludzie powiedzieli dosyć, nie. - Tu mówił on za siebie i za sektę. Reszta Polaków ma odmienne zdanie w tej sprawie. Przyznał się on że w proteście brali udział także narodowcy w tym ONR w Lublinie a RN w Łodzi. Straszył on przy okazji społeczeństwo polskie tym że Kościół, prawica i narodowcy są na wojnie a to oznacza że muszą oni walczyć fizycznie z narodem - z tą częścią normalną narodu. I nie ma tu miejsca na półśrodki - wg. Winnickiego. To oznacza zamykanie niewinnych ludzi do więzień lub ich rozstrzeliwanie gdy narodowcy i Kościół dojdą do władzy. Chwalił się on że użycie przemocy było skuteczne, bo odwołano spektakle. Akurat nie oszołomy były skuteczne, lecz państwo było nieskuteczne. Państwo powinno chronić wolności wszelkie a nic nie zrobiło w tej materii ze strachu przed Rydzykiem i hołotą która blokowała wejścia do nieswoich teatrów. Tak naprawdę to Państwo zdezerterowało, ale tylko dlatego żeby nie doprowadzić do zadymy. Tak też tłumaczyła się Policja. 

Winnicki mówił także że chce kontrolować wydatki państwa na kulturę. Zapomina on że z tych podatków każdy ma prawo korzystać bo każdy je płaci. Z tego wynika i to że nikt nie ma prawa narzucać drugiej stronie jak tworzyć i czy wystawiać czy też nie swoją sztukę. Nikt nie ma obowiązku malować i rzeźbić przez 2000 i więcej lat tylko postać Chrystusa. Życie jest jednak wszechstronne a nie tylko religijne. On chce rozwiązać instytucje takie jak kina i teatry, gdy uzna że ich zarządcy nie stosują się do norm katolików i narodowców. Oni chcą ustalać nawet program tych instytucji. Chcą narodowcy też karać i artystów i decydentów oraz biernych co nie sprzeciwiają się "złej sztuce". Mówił też : albo my, albo oni. Tak było za komuny, lecz w wolnym kraju tak być nie może. Nikt nie ma prawa, nawet i rząd ustalać programu w kinie czy w teatrze i karać kogokolwiek za to że jakiś debil nie rozumie sztuki i wolności o którą kolejne pokolenia Polaków zawsze muszą walczyć bo komuś one przeszkadzają. Jednym słowem - tragedia. Tragedię i niewolę oraz reżim i dyktaturę szukają nam pseudokatolicy. Uważam że jak dostaną oni dobrze w dupę to się uspokoją. Życie poradziło sobie ze Świętą Inkwizycją to i poradzi sobie ze "świętymi krowami" które panoszą się po kraju i narzucają narodowi wbrew jego woli swój porządek pseudokatolicki. 

Teraz RN oznajmił że chce startować z list do senatu RP w wyborach uzupełniających. Kandydatami do tej listy mają być : Krzysztof Bosak szef RN, Marian Kowalski i Jacek Lanuszny. Marian Kowalski też jest szefem RN, lecz ma przerażającą mordę bo faszystowsko-niemiecką. To zdradza jego poglądy i pochodzenie a przez to daje on odpowiednie świadectwo wszystkim ruchom narodowym. Stąd jest niechęć do tych ruchów oraz zerowe dla nich poparcie Polaków w sondażach wyborczych. Oni z tego powodu nie mają prawa zabierać głosu w sprawach Polski oraz startować do sejmu i do innej władzy w państwie. Nimi posługuje się jak zawsze bywa w historii by spowodować wojnę lub zabory "nasz ukochany" Kościół by zdobywać władzę i kasę państwową. 

Był w tej telewizji także młody poseł z PiS który mówił że ostatnie 25 lat zostało zmarnowane. Żeby przywrócić Polsce właściwe miejsce, to należy wg. niego wprowadzić wartości chrześcijańskie. Wg. niego te wartości pozwoliły przetrwać trudne czasy. Wg. niego te wartości pozwoliły wygrać też z komuną. - Akurat o wolność za czasów komuny walczyła cała Polska oprócz komuchów a że większość z walczących była katolikami to nie oznacza że tylko Kościół doprowadził kraj do zwycięstwa. On to kolejny osobnik nie znający historii i przyczyn wojen i zaborów jakie były w Polsce. Kościół najpierw sprowokował utratę suwerenności państwa zdobywając wcześniej władzę w państwie a która nie podobała się sąsiednim państwom bo była zaborcza a potem po okupacji znowu pchał się do władz państwa niby pomagając w odzyskaniu tej wolności. Teraz chwali się Kościół jak to on bronił ojczyzny i co mu się należy za to. Za to Kościół chce władzy i kasy od państwa. To jest żenujące. Akurat państwo to nie prostytutka która sprzedaje siebie. Kościół ma swoje podwórko a państwo swoje. Kościół jak każdy wie ma swoją tacę i nie powinien sięgać do kasy państwowej. Kościół za prowokowanie utraty suwerenności oraz za dzielenie narodu polskiego nie powinien dostać od państwa nawet 1 grosza. Niech każdy pilnuje swojego podwórka a państwo będzie wtedy wolne i pogodzone. 

29 czerwca 2014

Ekspansja Kościoła 11

Protesty które wstrzymały wystawianie 27 i 28 czerwca sztuki "Golgota picnic" w ramach corocznego festiwalu "Malta Festival Poznań 2014". Tak daleko Kościół posunął się w swojej ekspansji by zablokować wystawianie sztuki na której się nie zna że aż uruchomił procesję w Poznaniu która wyruszyła w miasto blokując ruch uliczny. Ta procesja zatrzymała się m.in. przy krzyżach z 1956 roku. Te krzyże to pomnik poświęcony krwawym zamieszkom jakie były w 1956 roku gdzie zginęło wielu protestujących przeciw władzy komunistycznej. Tych uczestników protestów z 1956 roku można zrozumieć bo walczyli słusznie z komuną, o wszystkie wolności w tym i o wolność kraju, ale nie można zrozumieć uczestników protestów którzy protestowali przeciw wolnej sztuce w wolnym kraju. Niektórym ludziom może nie podobać się określony film czy spektakl i te osoby nie chodzą wtedy do kina i teatru na tą sztukę bo mają takie prawo. Te osoby jednak nie zakazują społeczeństwu oglądania tej sztuki oraz emitowania tych filmów i wystawiania sztuki nielubianej. Natomiast wysłannicy szatana Rydzyka z jego sekty religijnej postanowili sprzeciwić się wolności człowieka do wyboru i zaczęli narzucać społeczeństwu swoje "wartości" czyli jaką sztukę może ono oglądać a jaką nie, nie mając do tego żadnych uprawnień. Jest to państwo w państwie czyli dyktatura i reżim religijny, gdyż sekta religijna nie szanuje żadnych praw w tym i prawa państwowego. 

Niebezpieczny i podstępny Kościół. Władze Kościoła w tym i szef Radia Maryja Tadeusz Rydzyk zachowują się jak władze Rosji. Pozornie mówią i chcą dobrze, lecz za tą obłudą stoi kłamstwo i niedorzeczności by osiągnąć swoje haniebne cele wobec Polaków i Polski. Kościół jak już pisałem chce władzy w państwie i używa perfidnie w tym celu dogmatów kościelnych bo wie że nikt nie może ich podważyć. Tak można "owinąć państwo wokół swojego palca" a to już jest niebezpieczne dla każdego państwa. Te dogmaty to m.in. 10 przykazań. Inne tzw. wartości chrześcijańskie były dopisywane do życia przez Kościół i one nie muszą być respektowane przez wiernych. Jest ich teraz za dużo a one ograniczają wolność człowieka do zera oraz wymuszają bezwzględne posłuszeństwo wobec władz Kościoła co jest niedopuszczalne. Kościół nie może mieć władzy nad człowiekiem jak wiadomo bo jest to inna, często ukryta forma niewolnictwa. Ludzie nie powinni pozwalać na swoje niewolnictwo komukolwiek. 

Cd. w Ekspansja Kościoła 12, 13 i 14. 

Nieludzkie władze 7

"Nie można o państwie mówić źle. My ( PO ) nie wartościujemy życia. Życie nie jest przypisane do żadnej legitymacji partyjnej". - Tak mówił dziś Adam Szejnfeld z PO w programie "Woronicza 17". - On uważa tak jak całe PO że nie wolno mówić prawdy nawet o złym rządzeniu państwem, bo to zaszkodzi państwu. Jak wiadomo nie można zaszkodzić państwu źle prowadzonym, bo już temu państwu zaszkodzili posłowie PO Tuska. Po to mówi się prawdę o państwie i o partii rządzącej by naprawić państwo a nie po to by jemu zaszkodzić. Szejnfeld swoją cyniczną wypowiedzią chciał powiedzieć że PO "zamiecie pod dywan" wszystkie swoje afery. Takie partie trzeba z tego powodu obnażać przed narodem. Narodu nie wolno okłamywać, bo sam dojdzie do prawdy.  

Grzeszczak z PSL powiedział do PiS w tym programie że jak nie mają oni większości by mieć rządy w kraju, to nie powinni składać wotum nieufności dla rządu PO. Koalicja PO-PSL broni się cynicznie przed utratą władzy "łapiąc się za brzytwę". Każdy wie że wotum nieufności składa się tylko po to, by obecny rząd dalej nie psuł państwa a nie po to by akurat PiS przejął władzę. Nigdy nie wiadomo która partia przejmie władzę po wyborach a zły rząd i tak trzeba pozbawić władzy dla dobra kraju.  

Prawo mówi że przewodniczący rządu technicznego nie może być powiązany z jakąkolwiek partią. PiS uparcie twierdzi że prof. Gliński z tabletu Kaczyńskiego jest taką osobą mimo że jest on szefem rady programowej PiS i z PiS-em współpracuje na codzień a do tego nie jest obiektywny bo popiera program określonej partii. Polska potrzebuje jednak obiektywnego rządu, bo wszystkie partie są ideologiczne i ciągną kraj w swoją stronę. PiS też jest cyniczny i zakłamany oraz nie dla Polski, gdyż jest ideologiczny i nie akceptuje innych oprócz swoich pomysłów dla Polski - czytaj dla Kaczyńskiego. Dyktatura nie może rządzić Polską, lecz tylko demokracja. 15 % poparcia dla PiS w wyborach to nie poparcie całej Polski. Ten wynik PiS i Kaczyński oraz Kościół powinni zawsze brać pod uwagę, gdy kolejny raz będą próbować dorwać się do władzy. 

Natomiast PO jednak wartościuje życie w Polsce, bo nierówno traktuje biednych i bogatych. Bogatym dołoży a biednym zabierze ostatnie grosze. Bogatego stać na leczenie a biednego nie. Biednego PO wyrzuci na bruk bo władza Tuska nie chce mu odpowiednio płacić za pracę i w świadczeniach państwowych a taka osoba wtedy umiera na chodniku lub pod mostem. To jest tak oczywiste że nawet przedszkolak zrozumie moje argumenty. Nie można żyć, gdy nie ma się pieniędzy. Tusk ma rację gdy mówił że państwo gdzie jest wolny rynek nie może firmom regulować płac pracowniczych. Owszem, ale rząd jest od tego by te płace były ustalane wg. zysków firm bo one same nie podniosą ich do właściwych. Niestety, kolejne rządy w tym i Tuska wszystko robią żeby w Polsce była tania siła robocza. To oznacza pilnowanie by firmy nie podnosiły płac swoim pracownikom. Tu jest problem niskich płac i świadczeń państwowych jakie mamy od 1989 roku. To powód by te partie wywalić z sejmu. 

Elżbieta Bieńkowska wicepremier i minister infrastruktury i rozwoju z PO miała 5 czerwca rozmowy z szefem CBA Pawłem Wojtuniukiem. CBA mówi że ma nagrania i robi teraz ich ekspertyzę. Podobno wicepremier Bieńkowska miała podejrzenie o korupcji na sumę setek mln. zł. utopionych w funduszach unijnych przeznaczonych na infrastrukturę i pytała szefa CBA jak rozwiązać ten problem. Jacek Dobrzyński z CBA zapewnił że jest spokojny o tą sytuację bo nic takiego nie miało miejsca. 

E. Bieńkowska to jedna z niewielu uczciwych istot w PO. Ona widząc nadużycia w rządzie próbowała wyjaśnić je poprzez CBA. Jak widać kolejną aferę "zamieciono pod dywan", gdyż Jacek Dobrzyński z CBA zaprzecza by taka sytuacja miała miejsce. To oznacza że CBA nie zajmie się tą sprawą bo jest na usługach rządu Tuska a kolejna wyjaśniona afera może rozłożyć PO. Jak widać ważniejsze dla Tuska i PO jest dobre imię niż racja stanu. Jak zwykle wina leży po stronie opozycji która jest taka sama jak PO, bo nie myśli o potrzebach ludzi, ale za to dużo na ten temat mówi głównie przed wyborami a po wyborach zapomina co mówiła wcześniej. Ludzie nie chcą i PO i pozostałych partii widzieć we władzach Polski a to buduje Tuska. Nie wiem jak to jest możliwe, ale Tusk wbrew pozorom utrzymuje się na powierzchni kupy gnoju. Jak widać każdy wyrasta z innego gruntu. 

Tusk broniąc się przed odpowiedzialnością za źle prowadzone państwo odpowiedział bezczelnie, cynicznie i z tupetem jednemu z prominentów unijnych na rocznicy wybuchu I Wojny Światowej : "sprawa jest skomplikowana, czuję się dobrze bo jestem twardy". - Taki ktoś kto jest cyniczny i nieludzki to za wszelką cenę trzyma się władzy. Takie osoby są twarde bo nieludzkie a te akurat nie mają sumienia. Jak Tusk upadnie to inni prominenci unijni dopiero wtedy powiedzą co o nim myśleli naprawdę. Tak było z Markiem Belką którego przed aferą podsłuchową uważano za najlepszego ministra i finansistę w Europie a po aferze uważają go za najgorszego ministra w Europie. Szkoda tylko Bieńkowskiej bo po ujawnieniu afery korupcyjnej w ministerstwie infrastruktury może stracić swoje stanowisko i wylecieć z partii. Tusk wyrzuca z partii wszystkich uczciwych i tych co nie popierają prowadzonego przez niego reżimu totalitarnego bo boi się by tacy nie zaszkodzili mu. To świadczy o jego niskiej samoocenie. 

John Godson ( murzyn z Afryki ) został wyrzucony z PR Gowina za to że głosował za pozostaniem PO u władzy. A Gowin go ostrzegał. - Godson sam nie wie czego chce. Będąc w PO nie lubił PO i popierał PiS. Jak wyleciał on z PO do PR to był prawie u siebie bo PR i SP to PiS. Będąc w PR głosował za tym by rząd Tuska pozostał u władzy wiedząc że Tusk go wywalił z partii PO za głosowanie kiedyś na korzyść PiS. Powinien on od razu przenieść się do PiS by nie fruwać z partii do partii, ale PiS akurat go nie przyjmie do siebie ze względu na kolor skóry bo jest prawicowy. Uważam że John Godson i niepełnosprawny na wózku Jan Libicki nie powinni być w sejmie, bo stali po stronie władzy PO gdy trzeba było podnieść świadczenia dla ludzi niepełnosprawnych. Uważam także że obcokrajowiec powinien być obiektywny w sejmie jako poseł, gdyż nie zna realiów Polski. 

Suma sum - Dopóki partie polityczne są ideologiczne i myślą tylko o sobie, to Polska nie wyzwoli się spod wyzysku kapitalistycznego i partyjnego a Polacy nie będą wolni bo ich ideologie partyjne będą ograniczać Polaków w tej wolności. 

28 czerwca 2014

Ekspansja Kościoła 10

Artyści też protestowali, ale przeciw cenzurze ze strony grupki oszołomów. Anna Reichel z TR Warszawa mówiła : "Nikt nikogo nie zmusza by w tych wydarzeniach uczestniczył. Jest to dobrowolne. Nikt nikomu nie narzuca czegokolwiek i nie obraża uczuć religijnych". - Sam reżyser spektaklu Rodrigo Garcia zauważył że jego sztuka została ocenzurowana przez instytucję która nie ma pojęcia o sztuce nawet tej sakralnej. Można powiedzieć że artyści w naszym kraju też nie mają ochrony ze strony państwa, bo musieli ustąpić oszołomom których ślepe prawo chroni. 

Mieszkaniec katolicki z Wrocławia : "Nie wiem czemu akurat chrześcijanie mieli by być tą grupą z której wolno drwić i szydzić ?" - Tylko debil nie kojarzy dlaczego można i trzeba drwić z chrześcijan którzy pod wodzą kleryków zagarniają państwo dla siebie. Po drugie : nikt nie drwi z chrześcijan także i w sztuce Rodrigo Garcii a tylko przeciwstawia się głoszonym przez nich herezji i przed narzucaniem ich całemu narodowi. Sztuka ta pokazuje tylko przepaść między biednymi i bogatymi oraz między władzą a poddanymi. Kościół też jest tą władzą która stawia się wyżej od ludzi i wiernych, gdy Biblia inaczej nakazuje postępować. Trzeba siebie widzieć zanim innych się oskarży. 

Każdy sztukę odbiera indywidualnie i nie każdy ją rozumie. 

To powód by nikt w tym i katolicy nie cenzurowali sztuki. Genitalii też nie było w tym spektaklu jak mówili często oszołomy pod teatrami. Nikt z nich nie obejrzał spektaklu a każdy z nich mądrzy się i kłamie na ten temat. To świadczy tylko o tym że ks. Tadeusz Rydzyk szef Radia Maryja nakazał im pod rzekomą obroną krzyża w każdym miejscu wyjść na ulicę i wygadywać niestworzone rzeczy by zablokować występ artystów. 

Ekstremiści religijni atakują w Polsce wolność słowa i prawo do wyboru. Jest to niebezpieczne zjawisko bo grupa osób decyduje za resztę narodu co ma myśleć, mieć i robić. Tak tylko władza reżimowa i totalitarna postępuje, lecz niewielu chce to zauważyć. Wolnego człowieka nie obchodzi kto mu ogranicza wolność. Każdy w tej sytuacji ma prawo buntować się cenzurze, reżimowi i totalitaryzmowi ze strony Kościoła i grupek ekstremistów religijnych. Jak wiadomo obrażanie katolików zwłaszcza w sztuce to tylko indywidualne i fałszywe ich spostrzeganie by pokazać kto jest dobry a kto nie. 

Suma sum - Niektórzy proszą się żeby dostać w dupę. Żeby dostać w dupę to trzeba ją wystawić. Tak właśnie robią partie religijne, narodowcy, kibole, prawica i Kościół. Oni mają wszystkich gdzieś. Wypinają swoją dupę by w nią dostać. Chcę przez tą metaforę powiedzieć że oni swoim działaniem wbrew woli narodu proszą się o reakcję ze strony państwa i normalnie myślących ludzi w Polsce którzy nie chcą dyktatury i świętej inkwizycji w kraju. Katolicy uważają że ich racja jest najważniejsza i siłą ją narzucają społeczeństwu tworząc państwo religijne bez wyborów parlamentarnych i bez woli narodu. To powód by wyeliminować ich z życia publicznego. Każdy niech wraca na swoje podwórko i tam się mądrzy. Państwo to nie podwórko dla oszołomów, ekstremistów religijnych i dla religijnej władzy. 

Czytaj także : Państwo w państwie oraz Czy Kościół w Polsce jest prześladowany ? 

Ekspansja Kościoła 9

Protesty oszołomów religijnych nie ustają. 27 i 28 czerwca miały odbyć się spektakle sztuki "Golgota picnic", lecz nawiedzeni zablokowali je. Wielu protestujących stojących pod teatrami gdzie miały odbyć się prezentacje na temat spektaklu "Golgota picnic" mówiło : "Nie chcemy by z naszych podatków wystawiano bluźniercze spektakle. Na wałach wystawcie sobie ten spektakl. Polska jest krajem katolickim i chrześcijańskim. Żeby nie chrześcijaństwo to nie było by nas i Polski. To jest pseudosztuka. 90 % ludzi nie chce tej sztuki. Jak można wieszać genitalia na krzyżu ? Czym karmicie młodzież ? Później na młodzież będzie się narzekać. Co im pokazujecie ? Morderstwa, zabójstwa, a gdzie moralność ? To jest szok ! " Hasła ich głosiły : "Chrześcijaństwo to cywilizacja. Kultura, nie bluźnierstwa. Brońcie krzyża i wolności". Maciej Maleszyk z Krucjata Młodych : "Nikt przy zdrowych zmysłach na tą sztukę nie pójdzie. W tej sztuce chodzi o to by obrażać pana Boga". 

Jak każdy wie to Kościół żyje z naszych podatków i powinien to uszanować. Natomiast sztuka jest wystawiana tylko dla swoich odbiorców którzy płacą podatek a nie dla oszołomów religijnych. Oszołomy tego nie chcą zauważyć. Ludzie mogą być wiary katolickiej lub innej ale nie państwo. Bez chrześcijaństwa inne państwa też istnieją i mają spokój od oszołomów religijnych a państwo nie jest podzielone i skonfliktowane wewnętrznie na tle religijnym. Nie może jakiś dupek mówić za wszystkich Polaków że 90 % ludzi nie chce tej sztuki. Morderstwa i zabójstwa każdy Polak ogląda w telewizji a tylko część udaje że ich nie ogląda. Akurat chrześcijaństwo to przeciwieństwo cywilizacji, gdyż każda wiara zatrzymuje w czasie kraj rządzony przez Kościół. Dogmaty kościelne są stałe, więc nie mogą się rozwijać. Za nimi reszta naszego życia też stoi w miejscu czyli cofa się do tyłu. Taki kraj jest cofany cywilizacyjnie. Udowodnił to Kościół gdy narzucał tworzenie sztuki tak jak Bóg ( czytaj ks. Rydzyk ) przykazał. Także w tej sztuce nie chodzi o to by obrażać pana Boga, gdyż jaka jest różnica między zamordowaniem Chrystusa przez Żydów na Golgocie a filmami kryminalnymi ? Różnica jest tylko taka że Żydzi naprawdę zamordowali Chrystusa a filmy kryminalne to fikcja pokazywana w szkle lub w plastiku. Nie lubią katolicy Żydów i ich obwiniają za złe rządy Millera, Kaczyńskiego i Tuska a Jezus Chrystus był przecież Żydem. Oni sami nie wiedzą czego chcą, bo władze Kościoła lasują im mózg. Zlasowany mózg dobrze nadaje się do kierowania przez władze Kościoła bo jest wtedy plastyczny. Szkoda tylko że wierni o tym nie wiedzą. 

Zebrano też ok. 60 tys. podpisów przeciwko wystawianiu tej sztuki. Trzeba zauważyć że sztuka przeznaczona była dla wszystkich ludzi w Polsce a tylko ekstremiści religijni których nie interesuje ta sztuka chcieli zakazu dla niej. Katolicy mogą żądać zakazu gdy tylko dla nich coś się wystawia na siłę w teatrach i przymusza do oglądania tego czegoś, ale nie mają prawa innym stawiać tych zakazów. Te oszołomy zatracili już rzeczywistość. Najgorsze jest to że większość im ustępuje bo trzymają oszołomy w ręku krzyż i różaniec. Uważam że wolności należy bronić także przed wiernymi i Kościołem. Uważam że nie wolno im zbierać podpisów by innym ludziom zabraniać czegokolwiek. Każdy ma wybór i tego wyboru należy pilnować. Niestety, takie mamy prawo że policja musi bronić nawet tej grupki oszołomów gdy czują się one zagrożone. Problem jest jednak taki że to oszołomy zagrażają artystom, ich publiczności i wolności słowa oraz społeczeństwu bo wchodzą z butami w życie prywatne i publiczne innej osoby bez zapytania. Policja tego nie chciała zauważyć, ale zauważyła naruszone uczucia religijne u ekstremistów religijnych a których nie było w sztuce "Golgota picnic". 

Kościół bezprawnie wyznacza granice dla sztuki. Jest to niebezpieczne zjawisko, gdyż śmierdzi cenzurą klerykalną. Od dawna Kościół miesza się w kulturę i inne dziedziny państwa, lecz państwo nie reaguje. Kolejne rządy dają się wkręcić w układy z Kościołem, by mieć większy elektorat. To jest kupczenie stanowiskami oraz podział władzy między państwem a Kościołem. To jest zakazane. Rządy nie przestrzegają Konstytucji. Takie rządy powinny odejść z sejmu. 

Tomasz Terlikowski jest wszędzie tam gdzie go nie powinno być, bo ma fanatyczno-religijne przekonania a do tego jest bezrozumny. Pcha się tam gdzie mówi się o katolicyzmie jakby nie było innych i rozsądniejszych publicystów. Nie on prawa zabierać głosu w imieniu całego narodu oraz w imieniu wszystkich katolików. Mówił on pod jednym z teatrów m.in. : "Cenzura jest ale tylko w jedną stronę". - Ślepy i fanatyk widzi tylko jedną stronę. Nie chciał on zauważyć że to Kościół i środowiska katolickie cenzurują cały aspekt życia narodu nie mając do tego żadnych uprawnień. Natomiast państwo ma prawo cenzurować zachowania Kościoła i wiernych gdy przekraczają oni granice rozsądku. Kościół nie może być państwem w państwie, ale który fanatyk to zrozumie ? 

Właśnie cenzurę prewencyjną w jedną stronę i to bezprawnie zastosowali nawiedzeni katolicy gdyż swoimi działaniami zabronili wystawiania sztuki oraz blokują dostęp do teatrów które mają prezentować materiały na temat sztuki "Malta Festival Poznań 2014". Im nikt nie dał prawa do cenzurowania sztuki w Polsce a ją ocenzurowali. 

27 czerwca 2014

Nieludzkie władze 6

Marek Falenta z firmy "Składy węgla" mówił : "Odmowa władzom państwa sprzedaży węgla po wyższych cenach była powodem interwencji państwa". Państwo Tuska z tego powodu postanowiło odebrać jemu tą firmę. D. Tusk mówił odwrotnie niż Marek Falenta. Mówił on że ta firma sprzedawała węgiel po wysokich cenach i dlatego była interwencja państwa a Janusz Piechociński z PSL mówił że nasz węgiel nie jest kupowany bo jest niskiej jakości oraz że kamień węgielny to nie węgiel kamienny. O cenie paliwa Tusk tak samo mówił gdy tak naprawdę rząd Tuska tylko mówił przed wyborami o niższych cenach na paliwo jakie miały być a po wyborach podniósł ją do 6 zł. - o 2 złote na litrze. Po wyborach dodał że teraz paliwo może być nawet po 7 złotych za litr. Tusk zasłaniał się w mediach - jak mówił - racją odbiorców i nie chciał by firmy wzbogacały się na podwyższaniu cen na paliwo. Mówił też że w Polsce mamy porównywalną z Europą cenę na paliwo, lecz zapomniał jak zwykle dodać że Polska ma inne czyli niższe niż w Europie płace a to zmienia ogólny pogląd na cenę paliwa w Polsce. Żeby nie działania Tuska i jego rządu, to cena na paliwo, gaz i węgiel byłaby dużo niższa niż jest. Jak wiadomo Tusk działa w odwrotną stronę niż potrzeby narodu, bo zawyża ceny tam gdzie się da by załatać dziurę budżetową. Już pisałem wielokrotnie że nie tędy droga do dobrobytu ludzi i państwa, gdyż każde podwyżki cen i podatków dają odwrotne do zamierzeń skutki. 

Kolejna informacja na ten temat mówi że państwo zakazało kompaniom węglowym sprzedawania zalegającego na hałdach węgla, dopóki one nie spłacą zaległości wobec Urzędu Skarbowego. - Tylko chory na głowę tak postępuje, gdyż żeby oddać państwu należności to trzeba coś sprzedać. I nie chodzi tu o oddanie zaległości, lecz o odebranie firmy bo z góry wiadomo że jak ta firma nie ma czym je spłacać to wcześniej czy później będzie musiała ogłosić swój upadek. Tak perfidnie rządy Tuska rozprawiają się z nieposłusznymi obywatelami. Dlatego ten nieludzki rząd Tuska nie może istnieć ani dnia dłużej. 

Suma sum - Kłam, kłam, kłam. To i Tusk kłamie jak należy. 

Ekspansja Kościoła 8

Nie dla każdego sztuka. 

Krucjata różańcowa trwa. Wcześniej nie dopuścili oni do realizacji spektaklu "Golgota picnic" jaki miał odbyć się z okazji festiwalu pn. "Malta Festival Poznań 2014". Znowu nawiedzeni protestują przeciwko sztuce. Tym razem protestują oni przeciw wyświetlaniu sztuki "Golgota picnic" która wyświetlana jest w teatrach wielu miast. Pod teatrami zbierają się oszołomy które wyrażają hasłami i swoimi wypowiedziami sprzeciw wobec sztuki. Z ich wypowiedzi wynika że oni nie znają się na sztuce a zabierają publicznie głos w tej sprawie. Oni widzą sztukę tylko tak jak przedstawia Kościół. Tak ją widzą jakby nie mieli własnego rozumu. Inna forma sztuki jest dla nich bluźniercza. Mówili oni  że w tej sztuce jest dużo brutalności a o wartościach nie ma nic. Nie im to oceniać. Akurat tej brutalności jest w każdym filmie wiele, lecz tu nie protestują oszołomy. Oglądają sami kryminały i im podobne filmy i sztuki. Także wiele brutalności jest w filmach katolickich choćby w filmie o Jezusie Chrystusie. Nie ma różnicy między brutalnością Golgoty pokazaną w filmie katolickim a sztuką Rodrigo Garcii. W sztuce Rodrigo Garcii jest ta brutalność, ale tylko inaczej pokazana. To o co w tym chodzi ? Tak naprawdę to nagość w sztuce Rodrigo Garcii przeszkadza oszołomom katolickim a nie brutalność która jest wszechobecna w filmach katolickich i normalnych. Tak naprawdę to Kościół poprzez swoich wyznawców chce pokazać kto rządzi i powinien rządzić w Polsce. Jak wiadomo Kościół ma duże "przebicie" i to perfidnie wykorzystuje, bo nie można zaprzeczyć temu co pisze Biblia. Sęk w tym że wiele narzucanych społeczeństwu zachowań nie jest zapisanych w Biblii, lecz tworzone są one na bieżąco w czasie trwania Kościoła Powszechnego. Stąd wniosek jest taki, że nikt nie musi ich stosować niezależnie od tego kto je narzuca. Te narzucane zachowania wyklucza także Biblia gdyż nie przewiduje złoconych świątyń, rozpasanych księży oraz ich i Kościoła władzy nad ludem. Biblia za to przewiduje ubogich misjonarzy którzy z posługą udają się do ludzi głosić ewangelię. Warto Kościół przywrócić korzeniom by było tak jak za Chrystusa. Misjonarz ma nauczać tylko tego co zapisane jest w Biblii. Misjonarz ma nauczać a nie rozkazywać i zdobywać władzę nad ludźmi. 

Suma sum - Władze Kościoła za namową PiS przyłożyły tu swoją rękę nakazując swoim wiernym protestowanie tam gdzie się da przeciw sztuce Rodrigo Garcii" Golgota picnic" i innym zachowaniom. To jeden z powodów by partie religijne i Kościół odsuwać od władzy. 

Sztuka ma swoje prawa a wolność jej na to pozwala. Natomiast Kościół i partie religijne buntują się wolnej sztuce i wolnościom ogólnie rozumianym więc nie mają głosu. W wolnym kraju nawet Kościół nie ma prawa narzucać komukolwiek czegokolwiek a zwłaszcza w tych sferach na których się nie zna. Ekspansję Kościoła należy tępić w zarodku. Nie po to ludzie walczą o wolność i pokój, by jakakolwiek religia czy inna idea odbierała te najważniejsze zdobycze. 

Jak widać : Nie dla każdego jest sztuka. 

Czytaj także : Państwo w państwie oraz Czy Kościół w Polsce jest prześladowany ? 

Świat w skrócie 13

W Wielkiej Brytanii kolejny raz doszło do napaści na Polaków tam mieszkających. Nacjonaliści pobili Polaków na tle rasowym a prowodyra najścia zatrzymała Policja. - I tam do głosu dochodzą nacjonaliści bo jest kryzys wynikający z wyzysku przez kapitalistów. Wtedy wszystkie nieszczęścia spadają na najmniej winnych obcokrajowców, zamiast na rządy kapitalistów. 

Urugwajczyk Louis Suares ( piłkarz ) ma zapłacić 100 tys. dolarów za gryzienie piłkarzy podczas meczów. Prezydent Urugwaju uważa że nie można go obwiniać za jego zachowania na boisku, bo żył on w trudnych warunkach przetrwania. - Głupie jest te tłumaczenie, gdyż za takie zachowania każdego należy wysłać do "czubków" na leczenie. 

W Iraku islamiści wymuszają siłą władzy dla siebie. Przywódcy islamscy z północy kraju gdzie mieszkają Kurdowie najeżdżają czołgami stolicę Bagdad. Zachowują się tak jak Ruskie którym wydaje się że tylko oni mają rację. Siły rządowe nie radzą sobie z tymi oszołomami. Kurdowie mieszkają w Iraku i w Turcji oraz próbują zamieszkać w Syrii dostarczając broń tamtejszym islamistom. Oni chcą władzy religijnej w każdym państwie, gdy im nikt nie dał praw do tworzenia państwa religijnego nawet w swoim w kraju. Nic dziwnego że były prezydent Iraku Saddam Husajn wymordował ich tak dużo, że sam został stracony. Kiedyś Kurdowie płakali że nie mają swojego państwa i są prześladowani, lecz dziś widać że oni nie zasługują nawet na litość gdy będą znowu mordowani. 

W Maroku al-kaida organizowała przerzut dżihadżistów do Syrii. Enklawa muzułmanów zamieszkująca w Hiszpanii szukała chętnych na terrorystów by wysłać ich na pomoc islamistom syryjskim. To powód by nie wpuszczać Arabów, muzułmanów, islamistów, Pakistańczyków, Afgańczyków i im podobnych w tym i Afrykańczyków do Europy. - Nie jest to rasizm a tylko bezpieczeństwo świata przed islamem. Świat nie może spać i już teraz powinien przeciwdziałać ekspansji islamu na świat. Przepowiednie przewidują że islam zaatakuje świat w tym i Europę. Skoro przepowiednie przewidziały ten atak, to znaczy że on nastąpi. To że nie wiadomo kiedy nastąpi ten atak, to powód by już dziś walczyć z islamem do jego całkowitego upadku. Po prostu trzeba skasować religię islamu, by nie odrastały nawet jego odłamy. 

Generał Marek A. ukradł Niemcowi z portfela pieniądze - 10 euro. Kamery uwieczniły jego występek w knajpie hotelowej Ramzes w Słubicach. Był on w Rządowym Centrum Bezpieczeństwa, był bo z powodu kradzieży stracił pracę. Słubice leżą ok. 400 m. od granic Niemiec a jak wiadomo im bliżej granic, tym więcej jest kradzieży na turystach zagranicznych. Sąd proponuje mu 1500 zł. kary. 

Most Zakochanych w Paryżu sypie się. Z tego powodu władze postanowiły usunąć kłódki tam przymocowane które zostawiają zakochani. - Bezmyślność osób zakochanych niemalże doprowadziła do zawalenia mostu. W metalowych barierkach mostu już nie było miejsca na zakładanie kłódek a mimo to zakochani nadal je zapinali. 

26 czerwca 2014

Afera w PO 11

Donald Tusk zachował chwilowo swoje stanowisko, lecz opozycja nie ustępuje bo chce dla rządu konstruktywne wotum nieufności, aferzystów ( Marka Belkę ) chce postawić pod Trybunał Stanu, dla Bartłomieja Sienkiewicza szefa MSW wotum nieufności a Tuska chce podać do prokuratury za aferę w Amber Gold. PO uważa że kolejne wotum nieufności dla rządu jest irracjonalne, bo w pierwszym głosowaniu rząd uzyskał większość w parlamencie. 

Już pisałem że ta większość to nie większość parlamentarna gdyż ją stanowiła tylko koalicja rządowa, czyli rząd sam siebie przegłosował a to już nie jest demokratyczne gdyż nie można we własnej sprawie głosować bo wiadomo jaki może być wynik głosowania. Uważam że niedopuszczalne jest to, żeby rząd sam na siebie głosował za pozostawieniem u władzy. Tylko opozycja ma prawo głosować nad wotum zaufania lub nie dla skompromitowanego rządu. Trzeba w tej sytuacji zmienić Konstytucję lub dopisać do niej odpowiedni artykuł. 

PO chce wykluczyć ze swoich szeregów posła Andrzeja Smirnowa który głosował za odsunięciem rządu Tuska od władzy wstrzymując się od głosu. Smirnow tłumaczył swoje nie głosowanie tym, że nie chce by dalej na stanowisku premiera trwał D. Tusk bo on w partii sam decyduje za wszystkich. Tłumaczył on że sytuacja jaką mamy teraz w Polsce jest szkodliwa dla Polski. Mówił on że nie może być tak że partia rządząca straszy inną partią, by utrzymać się u władzy nie mając argumentów czyli programu dla Polski i Polaków. Wg. niego musi w tej sytuacji powstać dla PO alternatywa. Uważa on że rząd powinien się zrekonstruować a premiera należy wymienić na innego bo demokracja tego wymaga. -  Andrzej Smirnow to jedyny poseł w partii PO który przeciwstawił się dyktaturze Tuska a reszta to tchórze. Już dawno temu, po drugiej jego kadencji posłowie PO dla dobra Polski powinni wymienić Tuska na innego przewodniczącego partii, gdyż on jest despotycznym dyktatorem uważającym siebie za guru i bez którego świat się zawali. On utrzymuje się u władzy nie dlatego że jest najlepszym politykiem w kraju, lecz tylko dlatego że inne partie też są do dupy. 

TR Palikota odsunął z partii swojego posła za to że złamał on dyscyplinę partyjną bo głosował za pozostawieniem rządu Tuska u władzy. - Też bym takich usuwał. W końcu racja stanu stoi wyżej od despotycznych rządów Tuska. 

Tygodnik "Wprost" chce złożyć zażalenie na działania prokuratury za sposób odebrania im materiałów dotyczących podsłuchów w restauracji Sowa & Przyjaciele 18 czerwca. Prokuratura i wiceminister sprawiedliwości Michał Królikowski tłumaczyli się dziś na konferencji prasowej ze swoich działań w tej sprawie. Uznali oni że działali zgodnie z prawem. - Tak to każda władza się wytłumaczy, bo nie ma sądów nad nią. Gdyby każdego posła z osobna prokurator osądzał, to wszyscy by siedzieli za swoje złe poczynania. 

Marek Falenta i Krzysztof Rybka mają zarzuty w sprawie podsłuchów w restauracji Sowa & Przyjaciele. Zwolniono ich za kaucją bo nie przyznali się oni do winy. - Rząd po uzyskaniu wotum zaufania planuje osądzić winnych podsłuchów a tych co brali udział w aferze podsłuchowej jako posłowie będą usunięci ze swoich stanowisk. Kwestia czasu. 

Suma sum - Wydaje mi się że lepszym rozwiązaniem było by wotum nieufności dla samego Tuska, gdyż wtedy łatwiej go odsunąć od władzy niż cały rząd. 

Sprostowanie : Zdanie "Jutro ma odbyć się wotum nieufności dla rządu Tuska" zamieszczone w poprzednim artykule dotyczyło zamiaru złożenia przez PiS wniosku o konstruktywne wotum nieufności dla rządu Tuska następnego dnia po głosowaniu w sejmie. Pomyłka wynikła z pośpiechu i za nią przepraszam swoich czytelników. 

Czytaj też ; "Nieludzkie władze" i "Bezduszne państwo Tuska". 

25 czerwca 2014

Afera w PO 10

W sejmie odbyła się debata na temat afery w PO. Później o godz. 22.00 ma odbyć się  wotum zaufania dla rządu. 

Wydaje się że rząd Tuska pozostanie na swoim stanowisku, bo niektórzy posłowie jeszcze nie dojechali do sejmu na głosowanie a niektórzy boją się z powrotem PiS-u u władzy. Jednak może dojść do usunięcia rządu Tuska od władzy, gdyż większość posłów zauważyła na czym polegają cyniczne i zakłamane rządy PO i Tuska i już nie chcą ich we władzach Polski. PSL też chce nowych wyborów, bo Tusk nie dawał im jako koalicjantom tego co oni chcieli od niego. 

Donald Tusk znowu straszy by utrzymać się u władzy : "Jutro lecę do Brukseli. Ja od jutra w Brukseli muszę mieć pewność że dysponuję większością która pozwala mi kontynuować pracę w parlamencie i w rządzie jako szefa rządu i koalicji większościowej. Bez tego mandatu nie będę skuteczny. Bez tego mandatu rząd nie będzie twardy i konsekwentny w wyjaśnianiu zarówno afery podsłuchowej jak i w realizowaniu interesów państwowych". 

Tusk tak się boi utraty władzy że aż straszy swoją koalicję tym że musi jechać do Brukseli, bo podczas zebrania Rady Europy będą wybierać ludzi na stanowiska. On wmawia koalicji i społeczeństwu że bez niego świat się zawali. Nie ma ludzi niezastąpionych, ale pycha Tuska nie pozwala inaczej mu myśleć. Akurat aferę w PO powinny wyjaśniać służby niezwiązane z PO. Żeby tak się stało to należy odsunąć od władzy PO. Nie można we własnej sprawie osądzać. Dotyczy to też Bartłomieja Sienkiewicza i Marka Belki którzy powinni być usunięci ze swoich stanowisk. Rząd Tuska powinien osądzić po wyborach nowy rząd niezwiązany z aferami w PO. 

Tusk już się zabezpieczył przed przeciekami na temat złych działań polityków PO, bo zakazał nagrywać swoich polityków w prywatnych sekwencjach. Tak ukrywać chce on swoje i partyjne afery. Tak postępuje tylko zły premier, gdyż działa na szkodę Polski "zamiatając pod dywan swoje afery". 

Andrzej Chalicki z PO mówił : "Tak ładnie opisywali demokrację 4 czerwca liderzy świata którą chwalono w wielu parlamentach europejskich jako model który zmienił Europę. Dziś stanęliśmy pod znakiem zapytania czy ta demokracja rzeczywiście się obroni przed szantażem". - Jego wypowiedź wykazuje cynizm Tuska, gdyż za PO nie było demokracji. Tusk odrzucał konsultacje społeczne m.in. w sprawie emerytur 67 lat które narzucono Polakom wbrew ich woli. Natomiast liderom europejskim i innym którzy byli w Polsce na uroczystości 25-lecia Wolności Polski 4 czerwca zamydlono oczy by uroczystość się udała. Niech Tusk i jego posłowie nie mówią o demokracji bo jej nie stosują. Niech PO i Tusk przyznają się że są reżimem dla Polaków a nie demokracją. Obłudy mamy już dość. 

Suma sum - Tupet i cynizm Tuska próbuje wmówić społeczeństwu że bez niego nie da się wyjaśnić tej afery i realizować interesów państwowych. Jak wiadomo Tusk nie realizuje interesów Polski a tylko biznesu i złe unijne. Polacy nadal żyją za nędzne płace a życie staje się droższe. Ludzie nadal wyjeżdżają z kraju za pracą i za dobrymi zarobkami. To oznacza że rząd Tuska wogóle nie dba o interesy Polaków. Tuska należy usunąć od rządzenia krajem, by nie realizował wbrew narodowi unijnych i swoich ustaw. Wszyscy wiedzą że Tusk nie uznaje demokracji, bo nie słucha narodu. Jeżeli poseł nie słucha narodu i wprowadza sam swoje ustawy, to nie może być we władzach Polski. 

Adam Grupiński z-ca szefa PO po wyborach powiedział : Rząd pozostał. To oznacza że za wotum zaufania dla rządu głosowała większość parlamentarna. - Cynicznie określił on wygraną ponieważ ta większość to nie większość parlamentarna a tylko koalicji rządzącej. Akurat koalicja ma interes aby pozostać u władzy by inaczej głosować. Cynicznie jak widać nie tylko Tusk się wypowiada. 

Marcin Święcicki z PO po wyborach powiedział : Podsłuchy miały charakter prywatny, ktoś chciał załatwić swoje prywatne sprawy a aferzyści już przeprosili za swoje czyny. - Akurat wypowiedzi posłów w podsłuchach nie dotyczyły ich prywatnych spraw lecz państwowych i każdy Polak o tym wie. Wyrzucenie ministra finansów z jego stanowiska by w jego miejsce wrzucić układnego ministra który zgodzi się na dodrukowywanie pieniędzy aby nimi nie dopuścić PiS do władzy oraz zapełnić dziurę budżetową gdy UE zabrania takich operacji także zwieranie służb państwowych po to by dać tłustym biznesmenom po kieszeni i pozamykać im firmy to sprawa państwowa a nie prywatna. Na każdym kroku Tusk i jego posłowie cynicznie kłamią, by utrzymać się przy korycie. 

Czytaj też ; "Nieludzkie władze" i "Bezduszne państwo Tuska". 

Banki a reżim Tuska

W jakim kraju żyjemy ? Ogólnie można powiedzieć że w demokratycznym, że jest fajnie, że każdemu się powodzi a rząd zachęca do swoich statystyk by potwierdzić te tezy. Tak naprawdę żyjemy w kraju zakłamanym i reżimowym. Nie jest fajnie, nie każdemu powodzi się dobrze, demokracja jest tylko podczas wyborów a statystyki służą tylko do zamydlenia oczu bo nie wiele się zmieniło w kraju oprócz intensywności w budowie infrastruktury. Ta intensywność w budowie infrastruktury wynika tylko z powodu środków unijnych a bez nich mielibyśmy to samo co na początku 1989 roku. 

Teraz do pakietu reżimu Tuska dołożono wyzysk przez banki. Na pozór ta propozycja wygląda niewinnie. Jeden z bankowców namawiał wczoraj naród do oszczędzenia w bankach oraz do nauczania już w szkole podstawowej ekonomii. Polacy mają swoje każde pieniądze lokować w bankach. Wcześniej rząd Tuska namawiał Polaków by "oszczędzali" m.in. w dodatkowym pakiecie emerytalnym i zdrowotnym gdy takiej potrzeby nie ma. Niskie emerytury wynikają z niskich płac które można było podnieść do właściwych już po 1989 roku a służba zdrowia nie powinna być sprywatyzowana. Polska to nie Ameryka. Nie można w Polsce wprowadzać kapitalizmu amerykańskiego jednocześnie utrzymując niskie płace i świadczenia państwowe oraz podnosząc ceny. Taka polityka to niewolnictwo w imię wolnego rynku. 

Tak naprawdę rządowi Tuska chodzi o zabranie Polakom wszystkich pieniędzy które zostały im po opłaceniu koniecznych usług takich jak m.in. czynsz i media oraz wikt by nie mieli ich przy sobie, by banki na tym niesłusznie zarabiały, by w czasie wielkiego kryzysu zająć im konta bankowe oraz po to by ludzie "nie podskakiwali władzy". Te mechanizmy niewolnictwa mają rodowód z PRL-u a Tusk wprowadza je po cichu. 

Suma sum - Donald Tusk okrada naród we wszelki możliwy sposób tylko dlatego że ma układy z biznesem krajowym i zagranicznym. On nigdy nie podniesie płac do właściwych z własnej niewymuszonej woli a takie ma instrumenty jako szef rady ministrów bo boi się kapitalistów. Bez właściwych płac nie można także nie zadłużać państwa. Polityka Tuska to zadłużanie państwa tak, by utrzymać nędzę w kraju. To z kolei da mu pretekst do ciągłego podnoszenia cen i podatków oraz do obniżania płac i świadczeń państwowych. Teraz banki mają mu pomagać w okradaniu Polaków. Może uda się dziś obalić rząd Tuska. Ten rząd dalej trwać nie może, bo ludzie nie mieli i nie mają już z czego odkładać na reżim Tuska. 

24 czerwca 2014

Afera w PO 9

Mariusz Błaszczak z PiS : aż 70 % ludzi mówi że wyjedzie z Polski gdy PO będzie nadal rządzić. Adam Struzik z PSL : Ludzie mówią że jak PiS dojdzie do władzy to ludzie też wyjadą z Polski. Piotr Miszter wg. niego zawsze brał udział w zakładania podsłuchów. On mógł pomagać Łukaszowi N. menadżerowi restauracji Sowa & Przyjaciele. Barbara Nowacka z TR : Polska potrzebuje wymiany pokoleniowej po 25-ciu latach. Polska scena polityczna jest zabetonowana. Prowadząca program "Woronicza 17" Karolina Lewicka : W SLD była wymiana pokoleniowa i nic się nie zmieniło. Struzik miał pretensję że Sylwester Latkowski miał poważne zarzuty a jest redaktorem naczelnym dużej gazety ( Wprost ). Min. MSZ Radosław Sikorski w rozmowie z Rostowskim w podsłuchach mówił ; "W Polsce jest tak że mamy płytką dumę i niską samoocenę, taką murzyńskość. Polsko-amerykański sojusz jest nic niewarty i jest szkodliwy". Korwin-Mikke : Państwo powinno zająć się sprawą zanim upubliczniono materiały z podsłuchów. Wg niego politycy nie powinni chodzić w te same miejsce bo wiadomo że ktoś się zainteresuje. Tomasz Nałęcz doradca prezydenta ( był kiedyś w SLD ) : "To jest scenariusz destabilizacji państwa. Reżyser podsłuchów to osoba która demoluje państwo i jest naprawdę niebezpieczna". Prezydent powinien wziąć się za ustabilizowanie tej sytuacji i olewać tych co kibicują hasłom : "Tusk uważa że nic się nie stało". 

Straszą się nawzajem partie PO i PiS, gdy obie są nic niewarte. Każda z tych partii chce mieć władzę dla samej władzy, lecz naród ich nie interesuje. Tusk po wyborach powiedział że teraz to paliwo może być nawet po 7 zł. za litr. On przed wyborami obiecuje Polakom raj a po wyborach ma gdzieś te obietnice. Tak lekceważy on Polaków. Natomiast Kaczyński w zasadzie jest stały w obiecankach, lecz jego obiecanek nikt nie chce w Polsce oprócz jego stałego durnego elektoratu. PiS już rządził i "pokazał swoje ostre pazurki", więc dla przyzwoitości sceny politycznej nie powinien znowu starać się o władzę. Większość z elektoratu PiS głosuje na tą partię, ale raczej ze względu na PO by ta partia znowu nie wygrała wyborów. 

Obecnie partie nie mają pewności czy chcą nowych wyborów, bo ostatni sondaż odrzuca niektóre z nich poza nawias oraz nie chcą one w sejmie prawicowej partii NP Korwina-Mikke. PiS - 31 %, PO - 24 %, NP Korwina-Mikke - 10 %, SLD 8 % a PSL 5 %. Poza sejmem znajduje się TR - 4 %, SP 2 %, PR - 2 %, inne partie - 1 % a 13 % nie ma zdania na ten temat. Z tego sondażu wynika że PiS gdyby wygrał teraz wybory to otrzyma 198 mandatów, lecz to za mało by mieć większość w sejmie. To z kolei spowoduje że rządy PiS szybko upadną i trzeba będzie zorganizować znowu kolejne wybory bo nikt nie chce wchodzić z nim w koalicję. PiS też nie chce wchodzić w koalicję, bo sam chce rządzić jak przystało na partię dyktatorską. Jak widać nie wolno głosować na partie dyktatorskie, bo rujnują one scenę polityczną. Albo nie można ich wyrzucić bo mają większość sejmową ( PO ), albo nie mogą one samodzielnie rządzić bo mają mniejszość w sejmie ( PiS ). 

Błąd w sztuce. Moim zdaniem Konstytucja nie przewidziała obecnej sytuacji w kraju, gdyż nie ma jak odwołać z sejmu skompromitowanej i nieludzkiej partii rządzącej. W głosowaniu nad wotum ufności muszą brać udział wszystkie partie a w takiej sytuacji niemożliwe jest jej odwołanie bo ona zazwyczaj ma większość w parlamencie. Uważam że nad wotum nieufności dla rządu powinny brać udział wszystkie partie oprócz rządzącej. Demokratyczna Konstytucja powinna przewidzieć tą sytuację w swoich zapisach. Teraz trzeba zmienić Konstytucję, ale może być opór bo ta zmiana nie jest na rękę politykom. 

Prokuratura posuwa się do przodu ze znalezieniem winowajcy podsłuchów. Znalazła ostatnio biznesmena od firmy "Składy węgla" i jemu prześwietla majtki. Podobno był on niezadowolony z rządów Tuska i dlatego postanowił podsłuchiwać polityków. Uważam że nie jest to grzech, gdyż każdy miał prawo być niezadowolony z rządów Tuska i ich podsłuchiwać aby ich skompromitować. Wiadomo że posłowie po cichu załatwiają Polaków, także i biznesmenów. Nie oznacza to że którekolwiek podsłuchy i podglądy są legalne, lecz wyżej należy stawiać treść podsłuchów niż winę podsłuchiwaczy. 

PO i PSL nie chcą odpuścić. Janusz Piechociński wicepremier z PSL na pytanie : co jest dla pana ważniejsze : znalezienie tego co podsłuchiwał czy treść tych podsłuchów ? - odpowiedział on że znalezienie tego co podsłuchiwał. PiS takich nazywa sitwą. Sitwa to ci co bronią swoich niesłusznych racji wszelkimi sposobami by zachować stołki. Takich należy podsłuchiwać, bo sami nie przyznają się do winy wobec państwa i narodu. Oczywiście tym powinny zajmować się specjalne służby, ale gdy one zawodzą to wszystko musi być wtedy w rękach narodu. 

Suma sum - "Rodaku, co za chlebem rzuciłeś kraj wieszcza, w którym każdy urząd robił z ciebie leszcza, gdzie fotoradary mają wszystkie wioski, gdzie grzebie w kieszeniach minister Rostowski, gdzie ze żłobków wkrótce do szkół pójdą dzieci, gdzie imię ojca potrzebne jest do wywozu śmieci, gdzie lekarze w tym roku przyjąć cię nie mogą, gdzie głosować nie ma już na kogo. Porzuć te kokosy, palmy czy akacje i wracaj do kraju, choćby na wakacje". - Tak krótko podsumowuje rządy Tuska kabaret "Koń Polski". 

Czytaj też ; "Nieludzkie władze" i "Bezduszne państwo Tuska".

23 czerwca 2014

Afera w PO 8

Marek Belka złożył do prokuratury doniesienie o popełnieniu przestępstwa gdy go podsłuchiwano w restauracji Sowa & Przyjaciele. - Tylko cyniczny Tusk mógł wpaść na taki chory pomysł by wybielić przestępców politycznych, zamiast ich usunąć na stałe z partii i z sejmu oraz rozwiązać sejm. Polacy jak na to pozwolą to będą przegrani. Wtedy rząd Tuska ukaże każdego kto mu się sprzeciwia. Wtedy dopiero będzie dyktatura. 

Franciszek Stefaniuk z PSL mówił że "Ukraina próbowała zmienić rząd w sposób niekonstytucyjny i proszę zobaczyć do czego doszła". Mówił on że od dziecka był uczulony na podsłuchy, skarżypytów, podglądaczy, donosicieli, agentów i innych kapusiów. Wg. niego powinno się takich piętnować tak samo jak najgorsze przestępstwa. Dodał - to nie przystoi wolnemu państwu - chyba że nie żyjemy w wolnym państwie. - PSL to koalicjant PZPR-u i dlatego takie ohydne są jego wypowiedzi. Akurat Ukraina bez rewolucji na Majdanie nadal była by pod panowaniem Moskwy. Stefaniuk jak widać też chce by Polska była pod panowaniem Moskwy. Partie prl-owskie takie jak PSL i SLD nie powinny nigdy zasiadać w ławach sejmowych, bo pracują na rzecz obcych państw, głównie Rosji. 

"Zrobiliśmy Amerykanom laskę". - Tak wyraził się Sikorski w podsłuchach. Zagranica uważa że nie ma czym się zajmować, bo to wyszło z prywatnych rozmów a takie wszyscy politycy przeprowadzają. Jak widać ręka rękę myje. Akurat w tym przypadku coś musiało być na rzeczy. Może Sikorski nie był zadowolony z przysługi Polski dla USA a w zamian nie dostał tego czego oczekiwał np. obiecanych przez Obamę wiz. Wyjaśnił on co prawda że USA dały nam fikcyjne bezpieczeństwo, ale za to skonfliktowały nas z Rosją i Niemcami. Uważam że USA dobrze zrobiły że zostawiły nam niewielkie swoje siły w związku z sytuacją na Ukrainie, bo większe mogą sprowokować Rosję do agresji a ona jest głupia. Dowodem jej głupoty są kolejne manewry Rosji w Obwodzie Kaliningradzkim tylko dlatego że NATO jak co roku przeprowadziło swoje manewry na Bałtyku. Normalne państwo nie reaguje na manewry innych państw manewrami, gdyż takie każde państwo przeprowadza a Rosja więcej ich przeprowadza niż inne państwa nie mając żadnego zagrożenia. 

Gromosław Czempiński ( były szef "Gromu" ) mówił : najwyższy czas że teraz media mówią tylko o jednym. O tych co zakładali podsłuchy. - Czempiński to kolejny urzędnik państwowy który popiera reżim Tuska. Jako wojskowy powinien on być jednak po stronie narodu a nie rządów. 

Miała z PiS-em spotkać się cała opozycja by ustalić zasady wyłonienia nowego rządu technicznego, lecz na te spotkanie przyszła tylko Beata Kempa z SP i Jarosław Gowin z PR. Cienko było. PiS chce ustalić tymczasowego premiera by ujawnić faktyczne finanse państwa i ich dysponowanie oraz wyłonić nowy rząd. - PiS nie może zrozumieć że nie jest pępkiem narodu bo ma konszachty z Rydzykiem. Nie Kaczyńskiemu przypisane było dyktowanie warunków dla Polski, lecz całemu sejmowi. 

Andrzej Seremet ( prokurator generalny ) rozważa swoją dymisję. Mówił on że jak jego odejście ma pomóc sprawie to złoży dymisję. Mówił on że nie chce brać udziału w politycznych zagrywkach a afera taką się stała. - Jedyny który właściwie zrozumiał podsłuchy. 

Strona rządowa i koalicja PO-PSL narzucają społeczeństwu że podsłuchy są naganne, bo były nielegalne a do tego były to prywatne rozmowy polityków. To stawiają na pierwszym miejscu pomijając treść podsłuchów i jego skutki. Akurat treść podsłuchów jest ważniejsza niż ich nielegalność bo ona wskazuje na to że władza potajemnie tworzy prawo oraz chce użyć wszystkich swoich służb do uległości narodu wobec władz państwa reżimowego Tuska. Takie bezprawie rządu Tuska nie może być przykryte nielegalnością podsłuchów. Te podsłuchy powinny zorganizować służby państwa a nie społeczeństwo. Państwo samo powinno kontrolować polityków i urzędników państwowych, by zapobiegać korupcji i zmiany prawa bez konsultacji społecznych i sejmu a jest odwrotnie. Takie państwo to państwo reżimowe które trzeba obalić. 

"I tu trzeba ściślej z tą pałą współpracować" - jak mawiał w podsłuchach Marek Belka do Sienkiewicza. Chodzi tu o użycie służb państwa przez władze przeciw obywatelom i biznesmenom. Po kryjomu rząd ustala reguły gry dla Polaków, bo wie że nie znajdzie sojuszników do zniewalania narodu. 

Suma sum - "Trafiła kosa na kamień". Władze krajowe i zagraniczne skupiają się na nielegalności prywatnych podsłuchów i siebie nawzajem rozgrzeszają, ale nigdy nie chcą pomyśleć o swoich działaniach w stosunku do swoich obywateli zakładając im setki tysięcy podsłuchów by ich nielegalnie podsłuchiwać. Kaczyński i Tusk ciągle dostają sygnały od społeczeństwa i dziennikarzy że w kraju mamy zbyt dużo podsłuchów, lecz nic oni nie robią by je ograniczyć do niezbędnego minimum. Zwracałem już wielokrotnie uwagę na to że dłuższe niż 4 lata rządzenie wypacza mózgi u polityków. Wtedy rodzi się w nich reżim a nie władza dla ludu. Akurat Tusk nigdy nie był ludzki a dłuższe rządzenie tego wilkołaka pożera teraz Polakom resztki z ich wolności. 

Tusk zarzucał kiedyś Kaczyńskim że białe nazywają czarnym a teraz sam stosuje te anomalie. Chodzi tu o to że "odwraca on kota ogonem" nazywając przestępców politycznych dobrymi ludźmi a tych co podsłuchiwali ich rozmowy przestępcami. Cały Tusk i jego rząd to anomalia, bo wbrew prawu ciążenia nie chcą opaść na dno dobrowolnie. 

Czytaj też ; "Nieludzkie władze" i "Bezduszne państwo Tuska". 

Afera w PO 7

Zamach stanu. Destabilizacja rządu. Ktoś paraliżuje prace rządu. Szpiedzy w restauracjach. Podsłuchy to najgorsze przestępstwo. Polski rząd zaatakowała zorganizowana grupa przestępcza. - Tak broni się rząd Tuska, zamiast natychmiast podać się do dymisji. To jest precedens w historii bo winni politycy wmawiają wszystkim że są w porządku gdy w takich sytuacjach każdy inny rząd podaje się sam do dymisji. Tusk powiedział że musi najpierw doprowadzić do tego żeby państwo było bezpieczne ( czytaj : należy ukarać winnych podsłuchów ) a potem zajmie się niecenzuralnymi wypowiedziami swoich posłów. Jak bezpieczeństwo państwa ma polegać tylko na dalszym trwaniu reżimu Tuska u władzy który potajemnie ustala złe ustawy dla Polaków, to każdy powinien podziękować mu za jego obecność w sejmie. 

D. Tusk wyjaśnił swoje stanowisko w aferze podsłuchowej. Powiedział on że ktoś próbuje zdestabilizować państwo polskie. On uważa że za tymi podsłuchami stoi zorganizowana grupa przestępcza która zakłada podsłuchy w wielu restauracjach. Mówił on że interesuje go tylko to - kto za tym stoi ? - a swoich posłów rozgrzesza za niecenzuralne słowa i za tworzenie złych ustaw potajemnie które zostały zarejestrowane w prywatnych rozmowach w restauracji Sowa & Przyjaciele. Mówił on też że komuś zależy na usunięciu niektórych ministrów, lecz tego nie zrobi. Nie będzie on usuwał ministrów tylko dlatego że tak chce opozycja lub inna grupa przestępcza. Do podsłuchów wplątano także Jerzego Owsiaka, lecz ten nie przyznał się do "afery taśmowej". 

Jako argument do swojego stanowiska Tusk użył "zasłony dymnej" czyli kłamstw. Straszył on Polaków sytuacją w Brukseli i na Ukrainie. Wg. niego Polska mogła być silna w UE oraz w rozstrzygnięciach w sprawie UE i na Ukrainie a destabilizacja państwa zrujnuje wszystko. Wg. niego ta sytuacja nie pozwala na destabilizację sytuacji w kraju. - Tak on chce bo ma układy z politykami państw UE, zaklepał sobie stanowisko w UE, obiecał Brukseli że za 300 mld. zł. pomocy unijnej zrobi wszystko to co ona chce oraz nie chce stracić porozumienia zawartego między partią PO a partią Udar Witalija Kliczki z Ukrainy. Tak Tusk postępuje bo on i PO już z góry założyli sobie że będą rządzić po wsze czasy. Ta pycha powinna kiedyś Tuska zwalić z nóg. Jak wiadomo żadna partia, nawet najlepsza nie powinna rządzić w demokracji dłużej niż 4 lata, bo staje się totalitarna i reżimowa. 

Tusk jak zwykle używa fałszywych argumentów, by utrzymać się u władzy. Jak wiadomo niejeden zły rząd upadał w każdym kraju a państwo się nie zawaliło. Po to doprowadza się do dymisji rządów by nowy był lepszy. Jak wiadomo po destabilizacji następuje stabilizacja. Prawda jest jednak taka że do destabilizacji państwa sam Tusk i PO przyczyniają się swoim działaniem szkodliwym dla Polski i Polaków a nie opozycja czy ci co podsłuchują posłów którzy pod stołem szykują dla Polaków reżim na długie lata. 

Opozycja też jest winna temu że PO już drugą kadencję utrzymuje się u władzy bo jest do dupy. PiS z dyktatorem Kaczyńskim nie chce Polski wolnej dla wszystkich Polaków, lecz chce wprowadzić dyktaturę IV RP i Kościół do współrządzenia krajem. SLD jest tylko po to w sejmie, by pilnować zapisów "okrągłego stołu". Ten zapis nie pozwala usunąć od władzy byłych komunistów oraz szpiegów z PRL-u i Rosji. TR Palikota co prawda chce wolności obyczajowej i innej dla Polaków ale z drugiej strony woli dbać o biznesmenów a nie o zwykłych ludzi którzy żyją nadal za nędzne płace oraz nie chce usunąć byłych komunistów z PRL-u ze swoich szeregów i popiera byłe władze prl-owskie. SP Z. Ziobry to coś gorszego niż PiS bo jest zbyt ideowa. Pozostałe partie się nie liczą bo też mają zbyt małe poparcie w sondażach i program nie do przyjęcia przez większość Polaków by się liczyły. Uważam że opozycja niech do siebie ma pretensje za to że niesłusznie utrzymuje przy korycie reżim PO Tuska. Najpierw trzeba mieć zaufanie u większości Polaków wyzbywając się swoich ideologii i prywaty oraz trzeba spełniać potrzeby Polaków a potem można narzekać na partię rządzącą. Nie oznacza to że nie należy usunąć rękami opozycji rząd tuska. Niech choć raz w życiu opozycja zrobi coś dobrego dla Polski i Polaków. 

Rząd Tuska zbiera szyki. Tusk postanowił bronić się atakując opozycję i szpiegów z restauracji. Prez. Bronisław Komorowski mówił że polski rząd zaatakowała zorganizowana grupa przestępcza. Min. MSZ Radosław Sikorski też mówił że polski rząd zaatakowała zorganizowana grupa przestępcza. Jacek Rostowski ( były min. finansów ) chce przeprosin dla ministrów podsłuchiwanych od opozycji i od szpiegów którzy ich podsłuchiwali. Premier Hiszpanii Miariano Rajoy po rozmowie z Tuskiem mówił że "nielegalne nagrywanie jest zamachem na jedno z podstawowych praw człowieka ; prawo do swobodnej wypowiedzi. - Oni są tak fałszywi że szkoda słów. Chcą oni swobodnej wypowiedzi tylko dla siebie nawet łamiąc prawo i Konstytucję a ludzi zwykłych podsłuchują wszędzie i zamykają do więzień za tzw. obrazę majestatu gdy mówią lub piszą prawdę o politykach. Prawo niestety nie działa w jedną stronę. Te prawo niestety naród sam musi wyegzekwować choćby podsłuchiwaniem polityków lub zmianą rządu. 

Gazeta Wprost ujawniła kolejne materiały dotyczące podsłuchów. Tusk mówił że czeka aż wszystkie materiały się ukażą by odnieść się do nich. Jemu chodzi nie o ukaranie zamieszanych w aferę posłów, lecz o zidentyfikowanie sprawców podsłuchów i ewentualnego zagrożenia dla Polski - czytaj : dla rządu Tuska. Bez Tuska i Kaczyńskiego Polska też się obroni i będzie istnieć. O tym Tusk nie wspomina. Pycha mu przeszkadza. 

Opozycja żąda jednoznacznie nowych wyborów, lecz PiS wszystko psuje bo chce rządu technicznego bez udziału PO i TR. J. Kaczyński chce sam rządzić i dlatego nie chce on udziału w tworzeniu nowego rządu PO i TR. Kaczyński też jest zadufany w sobie jak i Tusk, bo uważa że nie ma lepszego przywódcy państwa niż on i jego partia. 15 % poparcia dla PiS i dla PO od ogółu wyborców to nie jest poparcie całego narodu. PiS i PO powinny zaczynać to kojarzyć właściwie. To powód by wywalić PO i PiS z sejmu bez powrotu. Pycha tych partii nie może rządzić państwem. Polska to nie worek kartofli który można sprzedać komukolwiek za byle co np. za 300 mld zł. lub Rydzykowi. Polska nie chce dyktatury bo miała ich wiele w swojej historii. Zabory, wieloletnie wojny od 1000 lat i okupacje nie dały Polakom prawdziwej wolności. Tusk, Kaczyński, prawica i narodowcy mówią że chcą wolnej Polski, lecz tej wolności nie rozumieją. Wszyscy oni chcą wprowadzać reżim. 

Ekspansja Kościoła 7

Ostatnio ( 15 czerwca ) odbył się w Warszawie "Marsz dla Jezusa" oraz "Marsz Nadziei" na stadionie Legii przy ulicy Łazienkowskiej. Celem tych marszów było promowanie wartości chrześcijańskich i moralnego trybu życia na świecie. Udział w tym marszu wzięło wiele odłamów religijnych. Podobne marsze odbyły się w innych krajach Europy. - Uważam że za daleko posuwają się władze Kościoła i przy tym grzeszą gdyż takiej istoty jak Bóg nie wolno promować, bo ona sama już się wypromowała 2000 lat temu. Promować można np. dobrą żywność której niewiele osób zna. Wszystkie pozostałe kraje nie dbają o wartości chrześcijańskie państwa i są wolne. Gdy Polska zaczyna dbać o te wartości, to traci suwerenność bo w kraju są wtedy konflikty z tego powodu. Te konflikty wykorzystują na swoją korzyść sąsiednie państwa. Jak Kościół i oszołomy z PiS tego nie rozumieją to niech odczepią się od władzy państwa. Np. w USA wszystkie religie świata ograniczają się tylko do swoich świątyń ze swymi herezjami a wtedy państwo może normalnie funkcjonować i być bezpieczne. Warto tak patrzeć na swoje bezpieczeństwo. 

Kościołowi wychodzeniem na ulicę chodzi raczej o to by zamanifestować swój upadek. Ludzie już nie chcą obecnego Kościoła, bo jest on zabetonowany we średniowieczu. Kościół ten to dyktatura religijna która nie ma nic wspólnego z demokracją i wolnością jednostki. W żadnym wolnym kraju oprócz Polski ( pomijam kraje islamskie ) Kościół nie rządzi. Najgorsze jest to że Kościół tego nie rozumie bo jego pycha oraz pęd do władzy i kasy państwowej jest silniejszy niż wiara. Opóźnia on rozwój cywilizacyjny i mentalny kraju. Ten upadek pcha Kościół do zdobywania władzy w państwie. Żeby ją mieć to trzeba wyjść na ulicę i głośno krzyczeć. Każdy zauważył że tych marszów i zjazdów oraz organizacji i stowarzyszeń katolickich mnoży się w kraju coraz więcej. Kościołowi w zdobywaniu władzy pomaga prawica i narodowcy którzy swoim rasizmem nie zasługują na miano katolika. Tak perfidnie klechy pod przykrywką odchodzenia Polaków i Europy od wartości chrześcijańskich żądają władzy nad państwem a nieświadoma część wiernych uczestniczy w ich marszach i zjazdach pomaga im. Kościół perfidnie wykorzystuje młodzież, bo ona jest naiwna i nieświadoma swoich czynów. Tak krok po kroku nastąpi całkowita ekspansja Kościoła w Polsce. Znając historię Kościół któregoś dnia straci swoją pozycję i powróci do swoich świątyń, by tylko tam głosić swoje herezje. 

"Zero tolerancji" - z takim hasłem do wiernych w Gdańsku zwrócił się abp. Sławoj Leszek Głódź. Tak samo mówiono w innych kościołach. Tak samo też mówił w 2006 roku lider faszystów z Młodzieży Wszechpolskiej Roman Giertych a to daje dużo do myślenia. Tu Kościół wyraźnie pokazuje swoją dyktaturę, gdyż innych racji nie uznaje. Głódziowi chodziło tu o "bluźnierstwa i o obrazę Boga" do jakich dopuścili się artyści spektaklu "Golgota picnic". Ten spektakl był zakazany przez oszołomów we Francji, lecz odbył się. Kościół  w Polsce wydał zakaz występu artystom z "Teatru ósmego dnia" na scenie. Ten spektakl miał być w Poznaniu 27 i 28 czerwca z okazji corocznej imprezy artystycznej "Malta Festival Poznań 2014". "Golgota picnic" to przedstawienie Rodrigo Garcii w reżyserii Argentyńczyka i Kolumbijczyka. Cały konflikt wybuchł z powodu nagości jaka w tym spektaklu jest a sztuka jej wymagała. Przedstawienie te było przeznaczone tylko dla osób zainteresowanych tą sztuką. Inni nie musieli tego oglądać. Przymusu nie było w przeciwieństwie do władz kościelnych które narzucały obywatelom polskim w wolnej Polsce zakaz przychodzenia na te przedstawienie i zakaz wystawiania tej sztuki nie mając do tego żadnych państwowych uprawnień. Prezydent Poznania Ryszard Grobelny i Michał Merczyński dyrektor "Malta Festival Poznań 2014" ze strachu zawiesili te przedstawienie. Obawiali się oni w tym i Policja że mogło by dojść do zablokowania ulic oszołomami i do zadym ze strony narodowców przed spektaklem. Merczyński powiedział że nie zmienił stosunku do tego spektaklu i nie uważa go za antychrześcijańskiego. Ten spektakl wg. niego pokazuje nędzę obecnego świata. Mówił on też "żebyśmy dyskutowali, bo coś nie tak jest w tym kraju". - Ano, nie tak. Instytucja która jest oddzielona Konkordatem od państwa panoszy się po kraju i narzuca narodowi bez żadnych uprawnień swoje fanaberie. Trzeba wiedzieć że naród nigdy nie wybierał do rządzenia krajem władz Kościoła a więc nie ma on głosu w państwie. Wiara to nie władza a tylko misja kościoła. Można wskazywać wiernym w kościele drogi, ale nikomu nie wolno ich im narzucać. Władze Kościoła jednak inaczej to rozumieją i na swoją zgubę. 

Metropolita poznański abp. Stanisław Gądecki mówił : "zawsze będziemy uważać błąd i fałsz za błąd i fałsz a grzech za grzech. Gdybyśmy milczeli to byli byśmy milczącymi i bezużytecznymi psami Kościoła". - Mówić każdy może, lecz nic nie pomoże gdy się mowa ciałem staje. Wtedy następuje odruch samoobronny przed dyktaturą. Kościół wchodzi z butami w nie swoją sferę, bo w sztukę której nie rozumie. To musi być skrytykowane i odrzucone. Najgorsze jest to że katolicy nie chodzą na takie spektakle a zakazują je innym ludziom w wolnym kraju. Tak ogranicza się wolność jednostki co jest niedopuszczalne. 

Wolny kraj oznacza że ludzie i państwo są wolne od religii, ideologii i innych dyktatur. Te zdanie powinno być mottem dla każdego narodu. 

Anna Kołakowska z dziwnej organizacji "Krucjata różańcowa za ojczyznę" o której nikt nie słyszał mówiła że główni prowokatorzy, wrogowie idei katolickiej muszą mieć świadomość że walka nadal trwa i jeszcze się nie skończyła". - Sama nazwa "krucjata" już źle się kojarzy, bo ze świętą inkwizycją ze średniowiecza. Po drugie : nie ma czegoś takiego jak "idea katolicka" gdyż jest tylko wiara w Boga. Albo wierzy się w niego albo nie. Określanie wiary ideą oznacza akceptację organizacji przestępczej jaką była np. komuna. Ta organizacja różańcowa nie powinna istnieć. Wiara źle pojmowana też zabija. Wystarczy porównać islam. Do wiary trzeba przekonywać, ale jej nie narzucać bo da to odwrotne skutki. 

Tomasz Kasprzak z "Katolickiego stowarzyszenia młodzieży" mówił że chcą protestem zwrócić uwagę na to, że tego typu spektakle obrażają uczucia religijne wielu osób. - Komu potrzebne są organizacje i stowarzyszenia katolickie ? Tylko władzom Kościoła by otumaniać młodzież. Kiedyś człowiek poszedł do kościoła i wrócił do domu a teraz musi słuchać innych ludzi w jakiś organizacjach. Wierny jak wiadomo ma prawo wysłuchać kazań w kościele, lecz nie ma obowiązku słuchać racji politycznych księży którzy nie znają się na polityce. 

Lech Raczak reżyser i współzałożyciel "Teatru ósmego dnia" mówił że "Teraz Kościół zamiast pałek usiłuje użyć krzyży i świętych obrazów i to mnie przeraża". Malta to wg. niego objaw wolności z trudem wywalczonej. - Tego trudu jednak nie doceniają posłowie PiS i Kościół. Oni nie rozumieją co to jest wolność, więc nie powinni jej ograniczać. 

Suma sum - Można być katolikiem nie poważając ludzi którzy kreują nasze życie zwykłe i polityczne w państwie bez naszej zgody. Bycie księdzem nie oznacza że mamy go poważać i słuchać bezkrytycznie. Kościół powtarza w kółko swoje dogmaty i zasady o tym jak każdy powinien postępować w życiu oraz skupia się na rodzinie, lecz większość Polaków je zna i stosuje w życiu codziennym a rodziny same wiedzą jak postępować w danej rzeczywistości. Tych banałów o wartościach i o rodzinie już nie chce się słuchać. To oznacza że Kościołowi chodzi tylko o kasę i o władzę. Podobno Kościół też walczył o wolność dla Polski w czasie PRL a teraz żąda za to gratyfikacji pieniężnej ze skarbu państwa i władzy w państwie. Taki Kościół powinien się wstydzić przed narodem. Wszyscy wiedzą że Polska nie walczyła o taką wolność gdzie Kościół dostanie władzę i będzie każdemu zaglądał w majtki ograniczając przy tym narodowi wszelkie wolności ogólnie rozumiane. Wolny kraj, to wolni ludzie. Wolni ludzie od każdej ideologii i religii. STOP ekspansji Kościoła w państwie ! 

Czytaj także : Państwo w państwie oraz Czy Kościół w Polsce jest prześladowany ?