26 czerwca 2016

Czerwiec 76

25 czerwca odbyła się w Radomiu 40 rocznica poświęcona wydarzeniom z czerwca 1976 roku. Tego dnia robotnicy wyszli na ulice by zaprotestować przeciw podwyżkom cen, ale spotkała ich brutalna reakcja 
władz PRL. Władze PRL zabiły wtedy 4 osoby a aresztowały ok. 650. 

KOD postanowił pomaszerować ulicami w rocznicę wydarzeń z Czerwca 76 by bronić praw, wolności i demokracji o jakie walczyli robotnicy w tamtym czasie. Andrzej Gwiazda rzekomy opozycjonista z PRL-u szyderczo wyśmiał pomysł KOD-u mówiąc że oni czyli postkomuniści przyklejają sobie jakieś plakietki na klapy bo "Bolek" w klapie ( Lech Wałęsa ) już im nie wystarcza i bronią nie wiadomo czego. Wiesław Mizerski przew. komisji rehabilitacji Czerwiec 76 uważa że co prawda nie ma zagrożenia w Polsce demokracji, ale jak oni ( KOD ) chcą manifestować to niech wybiorą inny dzień. 

Na marszu KOD-u który też czcił pamięć ofiar wydarzeń z czerwca 1976 roku pojawili się narodowcy którzy zakłócali im tą uroczystość. Ktoś rzucił w stronę byłego prez. Bronisława Komorowskiego jakieś szkło a tego nie robiono wobec PiS i Kaczyńskich.I widać tu kto jest agresywny a kto pokojowo nastawiony do innych ludzi. 

Antoni Macierewicz jak sobie zażyczył tak wykonano jego polecenie i odczytano apel o katastrofie smoleńskiej podczas uroczystości państwowej dotyczącej zupełnie innej rocznicy, bo rocznicy wydarzeń z czerwca 1976 roku a to oznacza że ważniejsza dla rządu PiS była nic nie znacząca dla ludzi w kraju k. smoleńska, niż protest robotników którzy walczyli o swoją godność i przeżycie za PRL-u. Dziś i PiS nie zmienił im tej materialnej sytuacji, bo płace nadal są takie same jak za PRL-u i tym bardziej należy krytykować apel o k. smoleńskiej. W tej rządowej uroczystości było - moim zdaniem - za dużo klechów. 

Każdy kto śledzi sytuację w Polsce za rządów PiS to wie że jest zagrożona demokracja bo rząd PiS-u m.in. nie honoruje orzeczeń TK i łamie Konstytucję a ostatnio pisowski Sąd Administracyjny w Warszawie odrzucił skargę KOD-u na Beatę Szydło za jej bezczynność w publikacji wyroku TK. Sąd tłumaczył swój wyrok tym że TK wydał orzeczenie ale niezgodne z pisowską ustawą o TK. 

Przeciwnicy KOD-u uważają że on nie powinien organizować swoich obchodów rocznic państwowych bo od tego jest rząd PiS-u, jednak PiS robił to samo za rządów PO-PSL przywłaszczając sobie wszystkie rocznice państwowe oraz NSZZ "Solidarność" by nim władać. Wredny i zakłamany PiS zawsze widzi tylko błędy innych ale nie swoje, bo jest to mu wygodne. 

Andrzej Gwiazda, Kornel Morawiecki, Anna Walentynowicz, Krzysztof Wyszkowski i inne osoby z ich paczki to osoby które w 1992 roku stanęły przeciwko prezydentowi Lechowi Wałęsie i go oczerniły o agenturę oraz o współpracę z SB aby na jego miejsce wrzucić któregoś z Kaczyńskich i ich PC. 

Miały te osoby wtedy słuszne racje narzekając na to że w kraju źle się dzieje, ale kierowały te zarzuty do niewłaściwej osoby bo za te zło odpowiadał rząd a nie L. Wałęsa. Tym rządem był wtedy Leszek Balcerowicz który wprowadzał wolny rynek a którego nam brakowało za PRL-u a on musiał jednym zabrać by dać innym i postkomuniści którzy nie mieli wogóle pojęcia o wolnym rynku i nie mieli zamiaru wprowadzać dobrobytu dla obywateli. Te osoby narzekały wtedy że do samorządów wybierano ludzi z partii Lecha Wałęsy gdy on nie miał swojej partii a gdyby miał to i tak lepiej było wybrać ludzi z jego partii niż byłych komunistów z PZPR-u. 

Kornel Morawiecki działał wtedy w Partii Wolności i wyrzucił z siebie wiele zarzutów wobec prez. Wałęsy. On powiedział wtedy Wałęsie że nie chodzi tu o to kto stoi na czele ale on odpowiadał za te zmarnowane lata. Morawiecki narzekając na Wałęsę to chciał by w ciągu 2 lat po odzyskaniu wolności Polska była taka jak wymarzyli sobie zwolennicy Kaczyńskich a to niestety było niemożliwe do zrealizowania bo postkomuniści blokowali dobre zmiany mając większość w sejmie. To te osoby napuściły na Wałęsę niektóre organizacje takie jak rolnicze i NSZZ "Solidarność" regionalne by z protestami wyszli na ulice w 1992 roku po to aby całą winę zwalić na niego. Wałęsa wiedząc na czym stoi to odpowiedział im żeby zabrali się do roboty i budowali kraj mając na myśli obalenie postkomunistów a nie jego osoby, lecz te tłumoki zaślepione religią, kaczyńskimi wizjami państwa i osobistą zemstą nie zrozumiały go. Morawiecki sam powiedział wtedy że komuniści pokazali im że rządzą tylko komuniści, lecz z tej lekcji oni nie wyciągnęli żadnych właściwych wniosków. On chciał alternatywy dla kapitalizmu lecz wtedy nie było odwrotu od niego, bo właśnie zamierzano go wprowadzić po latach gospodarki socjalistycznej. Dlatego nie podoba mi się Kornela Morawieckiego, jego syna Mateusza i Kaczyńskiego podejście do państwa współczesnego, gdyż ich wizja państwa to powrót do socjalizmu. Kiedyś pisałem że Kaczyńscy nie nadają się do rządzenia Polską, bo będą wprowadzać model prl-owski w państwo ponieważ innego nie znają. 

Natomiast Andrzej Gwiazda sam przyznał że przegrał z Bierutem, Gomułką, Gierkiem i z Wałęsą. Przegrał on ale tylko dlatego że do dziś nie rozumie on i jego kompani że nie da się przeskoczyć muru tak jak udało się to Lechowi Wałęsie bo Wałęsa wiedział jaki mur i kiedy można było przeskoczyć  by osiągnąć swój cel a oni po prostu chcieli go przeskoczyć bo tak chcieli uważając że ich racje im wystarczą. Uważam że aby przeskoczyć mur to trzeba mieć wyznaczony cel, ale taki który dobry jest dla wszystkich ludzi a nie tylko dla wybranych a oni występując przeciwko przywódcy NSZZ "Solidarność" L. Wałęsie powiedzieli że mają gdzieś ogół ludzi w Polsce i dlatego będą przegrywać nawet z panem Bogiem bo chcą m.in. religię upaństwowić. 

Tak naprawdę to te osoby są mściwymi zrzędami narzekającymi na wszystkich ale nie na tych co trzeba, bo popierali Kaczyńskich którzy chcieli przejąć władzę po Wałęsie. Te osoby stanęły przeciwko Wałęsie bo w 1992 roku obalono rząd Jana Olszewskiego który chciał lustracji i dekomunizacji ale obejmującej tylko byłych tajnych współpracowników ( TW )  czyli ofiar systemu komunistycznego w tym i Lecha Wałęsę a taka ( prywatna Kaczyńskich ) koncepcja musiała jednak upaść wraz z rządem który chciał ją wprowadzić. Morawiecki i reszta oszołomów religijnych z jego paczki którzy popierali Kaczyńskich to nie rozumieli danej chwili czyli tego że nie da się zmienić Polski bez zmiany rządu, ale takiego wtedy nie było który zastąpiłby ten postkomunistyczny bo jedni chcieli tylko zemścić się na Wałęsie i państwa religijnego a pozostali chcieli polski liberalnej ale dobrej tylko dla biznesu i postkomunistów. Już pisałem że wtedy Wałęsa sam nie mógł zmienić sytuacji w Polsce bo nie miał swojej partii a PZPR miał jeszcze w swoich rękach sejm i służby państwa, ale te argumenty do dziś nie docierają do nich bo oni popierając Kaczyńskich nadal kierują się zemstą na Wałęsie a nie racją stanu. 

Owszem, niektóre organizacje i partie polityczne nie mają prawa obchodzić rocznic państwowych jeśli mają w swoich szeregach byłych komunistów z PRL-u, lobby biznesowe i finansowe, osoby zbyt religijne i księży, narodowców i inne które dbają tyko o swoje stołki i interesy oraz o ideologię swoją, ale takich organizacji i partii politycznych bez tego niechlubnego bagażu to nie ma jeszcze w Polsce. 

Nadal pozostaje pytanie bez odpowiedzi : dlaczego te osoby ( Andrzej Gwiazda, Kornel Morawiecki, Anna Walentynowicz, Krzysztof Wyszkowski i inne osoby z ich paczki ) nie protestowały za rządów PiS i PO jak protestowały za prezydentury Lecha Wałęsy ? Przecież do dziś te rządy nie poprawiły sytuacji materialnej ludziom biednym i wykorzystywanym przez biznes, finansjerę i korporacje za zgodą tychże rządów. 

Brak komentarzy: