10 stycznia 2015

Władza i opozycja 2

Włodzimierz Cimoszewicz senator i były poseł SLD skrytykował marszałka sejmu Radosława Sikorskiego za to że jego przemówienia przez konsultowanie ich z byłym brytyjskim ambasadorem Charlesem Crawfordem były znane obcemu wywiadowi zanim ukazały się w polskich mediach. Sikorski odpowiedział mu że "powinien się on wstydzić za te głupie insynuacje. Niektórzy z nas mają honor - a on nie". Wszyscy dyplomaci uważają jednak że treść przemówień nie powinna być znana przed ujawnieniem jej w mediach. Sikorski jak już pisałem od dawna czuje się arystokratą z powodu stanowisk jakie miał i dużej kasy państwowej a przez to zatracił rzeczywiste spostrzeganie świata. Jemu wydaje się że jest 
lordem i najważniejszym politykiem w kraju a żeby im dorównać statusem to Tusk postanowił ich sowicie wynagradzać. Ta kasa jednak poprzewracała posłom w głowach i wydaje się im że im wszystko wolno. Zbyt duży jest kontrast między zarobkami posłów a zarobkami zwykłych pracowników w Polsce by posłowie nadużywali władzy w państwie i robili z siebie królów. Jak do tej pory posłowie nie zostali ukarani za to że sobie przyznają olbrzymie pensje a zwykłym pracownikom wmawiają od 1989 roku że Polska nie jest jeszcze gotowa na podwyższanie płac bo gospodarczo jesteśmy w tyle za Europą Zachodnią. Tych bredni nie wolno nawet słuchać. Żeby dorównać zagranicznym posłom i dyplomatom to Polska musiała by podnieść standard życia wszystkim obywatelom w kraju a nie tylko posłom, urzędnikom państwowym, dyrektorom, prezesom i zarządom spółek państwowych oraz samorządowcom. Polska m.in. z tego powodu potrzebuje zupełnie nowej partii która wypoziomuje zarobki wszystkim ludziom w kraju by posłowie nie stawiali się ponad innych ludzi w kraju. 

Nowi radni po wyborach ograniczają samorządowcom m.in. pensje i limuzyny, likwidują fotoradary i Straż Miejską. Radni oraz mieszkańcy uważają że oni zadużo zarabiają a w dodatku nie adekwatnie do zarobków zwykłych pracowników. Oni zarabiali do tej pory ok. 15 tys. zł. miesięcznie. Prezydent Starachowic Marek Materek stwierdził że nie jest to w porządku kiedy prezes Miejskich Wodociągów zarabia więcej niż konstytucyjny minister polskiego rządu. Teraz prezes MW ma zarabiać 9900 zł. a stanowisko wiceprezesa z pensją 1300 zł. zostało zlikwidowane. Straż Miejska w Czersku ( Pomorze ) ukarała kierowcę który przewoził legalnie na lawecie swoje auto osobowe więc nowa burmistrz Jolanta Fierek wzięła się najpierw za zlikwidowanie Straży Miejskiej. Ona zwróciła uwagę na to że radni używali Straży Miejskiej a ona fotoradarów do naprawiania kasy miejskiej. Mieszkańcy mówią że lepsza byłaby policja niż Straż Miejska. Robert Biedroń burmistrz Słupska uznał że trzeba radnym ograniczyć przepych w tym i ilość limuzyn, bo nie przystoi w biednym mieście luksus jaki mieli do tej pory urzędnicy. - Dobrze że zauważono niesprawiedliwość w państwie za którą stoi Donald Tusk. Szkoda że dopiero teraz jak Tusk oddał władzę to zmienia się zasady i dysproporcje w płacach. Straż Miejską to chyba wszyscy chcą się pozbyć, bo nadużywa władzy a policja wtedy gdzieś zniknęła z zagrożonych przez przestępców ulic. 

Media rozczulają się nad odejściem w niebyt posła SLD Józefa Oleksego. Stefan Niesiołowski z PO były opozycjonista wychwalał go nie wiem za co. Oleksy był podejrzany o szpiegostwo. - Uważam że nie ma powodu do rozczuleń gdyż jednego komucha z PZPR-u jest mniej w obecnym sejmie. Jego pulchna twarz to synonim władzy PRL której nie dało się oglądać w mediach. Niedawno zastąpiono go innym posłem w programie TVP INFO. W jego ślady powinni iść pozostałe komuchy z PZPR-u jak m.in. Aleksander Kwaśniewski i Leszek Miller m.in. po to by nie mieli oni niezasłużonego państwowego pogrzebu jaki miał Wojciech Jaruzelski I sekretarz PZPR.  

Suma sum - Władza PO popiera byt posłów w sejmie i w swojej partii o korzeniach z PRL-u i przez to Polska nie może "wyjść na prostą". Te komuchy blokują wszelkie inicjatywy dobre dla zwykłych ludzi przez co dla większości ludzi w Polsce jest gorzej niż za PRL-u. Przykładem który często przytaczam by potwierdzić słuszność zarzutów wobec władz Tuska jest zbyt za wysoka cena papierosów i tytoniu do której on doprowadził by dostać stanowisko w UE zwalając winę na Unię. Te wysokie ceny zmuszają ludzi do kupowania artykułów pochodzących z przemytu bo taniej można je wtedy kupić a tak za zasranej komuny niestety nie było. Władza PO zadbała dla siebie o wysokie płace a ludziom w kraju mówi że nic nie może zrobić by zwiększyć im płace do właściwych. Opozycja za to dużo szczeka i narzeka, ale jak ma władzę to robi to samo co PO. Najgorsze jest to że naród jest uśpiony i nie reaguje tak jak powinien, czyli protestami ulicznymi aż do skutku by poprawić sobie los. Władza nie szanuje innej metody niż protesty uliczne by postępować tak jak chce naród. 

Brak komentarzy: