23 stycznia 2015

Dymisja rzeczniczki rządu PO

Rzeczniczka Ewy Kopacz Iwona Sulik została zdymisjonowana z tej funkcji. Powodem tej dymisji był konflikt interesów. Ona grała na dwa fronty. Sulik szkoliła opozycję z występów medialnych jeszcze wtedy kiedy Kopacz była marszałkiem sejmu. Sulik nic nie ma sobie do zarzucenia ale usuwa 
się by nie być obciążeniem dla Ewy Kopacz. 

Media jak zwykle stoją po stronie władzy aktualnie panującej i dlatego redaktorka z TVP INFO Karolina Lewicka wprost powiedziała że Piotr Duda przew. NSZZ "Solidarność" chce być politykiem. Media które popierają PO chcą publicznie zdyskredytować osobę Piotra Dudy bo on przeszkadza władzy PO jak każdy kto nie zgadza się z posunięciami rządu wobec społeczeństwa. Obecnie Duda broni spraw pracowniczych górników a rząd robi zupełnie coś odwrotnego np. zamykając kopalnie pozbawiając przy tym górnikom miejsc pracy. To musi zmusić władze PO do reakcji czyli do ustawienia mediów publicznych po swojej stronie. Akurat Duda nie ma aspiracji by być politykiem a nawet nie chce łączyć Związków Zawodowych z jakąkolwiek partią. To że PiS przywłaszczył sobie kiedyś Związki Zawodowe gdy poseł PiS Janusz Śniadek był przewodniczącym tych związków to nie oznacza że obecne związki popełnią ten sam błąd. Zmierzam do tego że media kreują nam rzeczywistość oraz wybierają swoje typy na stanowiska partyjne i inne a tak nie wolno mediom robić. Media mogą spekulować ale nie sugerować. Media te proponują teraz na nową rzeczniczkę Ewy Kopacz byłą rzeczniczkę Donalda Tuska Małgorzatę Kidawę-Błońską. Uważam że ona jest za głupia by być na tak poważnym stanowisku jak rzecznik rządu. Kidawa-Błońska paplała dosłownie to co chciał Tusk a nie tak powinien rzecznik rządu się zachowywać. Rzecznik rządu powinien opinii publicznej obiektywnie przedstawiać sytuację bez podtekstów i poglądów partii rządzącej gdyż ta informacja ma trafiać do opinii publicznej a nie do partii rządzącej. Wcześniej rzecznikiem rządu Tuska był Zbigniew Chlebowski, Tomasz Tomczykiewicz i Paweł Graś. Chlebowski, Tomczykiewicz i Kidawa-Błońska to niewłaściwe osoby na stanowisku rzecznika rządu bo głupoty wygadywali przed kamerami a Graś też jest niewłaściwą osobą bo unikał mediów. Był okres że przez 7 miesięcy Tusk nie miał rzeczniczki ale to było na rękę jemu bo opinia publiczna mniej wtedy wiedziała o złych zamiarach rządu Tuska. Tusk wtedy wolał sam występować przed kamerami bo rzecznicy mogli by się przejęzyczyć i prawdę powiedzieć. 

Suma sum - Od początku gdy pierwszy raz zobaczyłem rzecznik rządu Iwonę Sulik to od razu mi coś nie pasowało do układanki rząd-premier-rzecznik. Mnie nie pasowała dziennikarka na stanowisku rzecznika rządu bo dziennikarze są zbyt dociekliwi, mają swoje sympatie partyjne a na polityce się nie znają ale wiedzą jak przekazać tendencyjnie fakty. To wszystko wyklucza dziennikarzy z funkcji rzecznika rządu. 

Brak komentarzy: