Wszyscy 10-ciu przewodniczących Związków Zawodowych w kopalni Budryk z JSW dostali od zarządu wymówienie z pracy. Zarząd JSW złamał w ten sposób umowę górników podpisaną z rządem Ewy Kopacz która miała m.in. nie zwalniać z pracy górników w tym protestujących górników. Zarząd spółki JSW tłumaczył te zwolnienia tym że niektórzy górnicy zostawali w kopalni po pracy stwarzając zagrożenie dla siebie i kopalni. Wg. prezesa spółki JSW ta forma protestów jest nielegalna. Jednak wszystko było legalnie bo
dyrektor kopalni wskazał przewodniczącemu Związków Zawodowych z kopalni Budryk miejsce w którym 4 godziny po każdej szychcie mogą pozostać protestujący górnicy. Prezes spółki JSW Jarosław Zagórowski ostro i ze skargą powiedział że liderzy związkowi żądają od zarządu spełniania warunków od kropki do kropki i to mu się nie podoba. Prezes spółki JSW mówił że kopalnie nie są własnością górników i oni nie będą stawiać warunków, bo od stawiania warunków jest zarząd spółki na którym ciąży odpowiedzialność za ekonomiczne zarządzanie spółką. Marceli Murawski z KWK Halemba-Wirek mówił że było to tylko pogotowie strajkowe na wypadek gdyby zarząd spółki chciał zabrać im 14-stki i inne przywileje a tak właśnie chce zrobić prezes spółki JSW Jarosław Zagórowski łamiąc porozumienie. Bogusław Ziętek przew. WZZ Sierpień 80 skwitował działalność prezesa Zagórowskiego mówiąc że jest on nieudacznikiem którego należy rozliczyć za całą jego szkodliwą dla górników działalność.
Kopalnie jak wiadomo są własnością Polaków w tym i górników i to oni mają prawo stawiać warunki np. jak mają funkcjonować te kopalnie. Natomiast zarządy mają obowiązek tak prowadzić działalność kopalń by górnicy byli zadowoleni. Można prowadzić ekonomicznie kopalnie oraz inne firmy bez zwalniania ludzi i ograniczania płac pracownikom ale zarządom na tym nie zależy bo chcą one doprowadzić do upadłości kopalń by sprzedać je w obce ręce jak zaplanował rząd PO. Zarządy spółek państwowych w kraju mają na celu ograniczanie ilości pracowników bo nie potrafią ekonomicznie zarządzać firmami. Do takich posunięć zmusza zarządy spółek rząd PO by nie płacić zwolnionym pracownikom wtedy gdy nie znajdą oni innej pracy a jej nie znajdą bo jest bezrobocie. Rząd Tuska a teraz Kopacz do tego doprowadza kraj by zaoszczędzić nawet na tych zwalnianych pracownikach. Zasiłki dla bezrobotnych jak wiadomo są niższe niż płace a do tego nie każdemu przysługują a jak przysługują już to tylko przez pół roku. Potem ci ludzie trafiają na bruk a ich mieszkania przejmują spekulanci i złodzieje w tym są i Spółdzielnie Mieszkaniowe. Tak PO Tuska urządziła kraj. Pogoda ma być tylko dla posłów, bogaczy i złodziei.
Suma sum - Górnicy za zwolnionych związkowców chcą rozwiązać zarząd spółki JSW. I słusznie, bo te zarządy realizują program rządu PO który zakłada likwidację kopalń by je oddać za grosze obcym kapitałom. Zarządom spółek należy cały czas patrzeć na ręce bo realizują potrzeby rządu a nie pracowników.
Górnicy nadal strajkują. Prezes spółki JSW chce na górników protestujących złożyć skargę do policji. To przypomina sytuację z PRL-u kiedy to ZOMO zabiło 40-tu górników bo nie chcieli oni wyjechać z kopalń. Oni wtedy nie chcieli pracować za darmo. Jak widać historia się powtarza bo rząd Tuska i PO mają w swoich szeregach byłych komunistów z PRL-u, nadal obowiązują dzięki nim zapisy "okrągłego stołu" korzystne dla tych komunistów a Tusk za stanowisko w UE sprzedał Polskę obcym kapitałom. Górnikom w tej sytuacji pozostaje strajk generalny do skutku aż osiągną to co da im godziwą i spokojną przyszłość. Najlepiej by było gdyby obalono obecną scenę polityczną bo już rządziła 25 lat a poprawy bytu Polakom nie widać nawet na horyzoncie. Ta obecna scena polityczna nie jest reformowalna i należy ją wymienić na nową która dbać będzie o potrzeby ludzi w kraju a nie o potrzeby byłych komunistów z PRL-u, partii rządzących i biznesu.
dyrektor kopalni wskazał przewodniczącemu Związków Zawodowych z kopalni Budryk miejsce w którym 4 godziny po każdej szychcie mogą pozostać protestujący górnicy. Prezes spółki JSW Jarosław Zagórowski ostro i ze skargą powiedział że liderzy związkowi żądają od zarządu spełniania warunków od kropki do kropki i to mu się nie podoba. Prezes spółki JSW mówił że kopalnie nie są własnością górników i oni nie będą stawiać warunków, bo od stawiania warunków jest zarząd spółki na którym ciąży odpowiedzialność za ekonomiczne zarządzanie spółką. Marceli Murawski z KWK Halemba-Wirek mówił że było to tylko pogotowie strajkowe na wypadek gdyby zarząd spółki chciał zabrać im 14-stki i inne przywileje a tak właśnie chce zrobić prezes spółki JSW Jarosław Zagórowski łamiąc porozumienie. Bogusław Ziętek przew. WZZ Sierpień 80 skwitował działalność prezesa Zagórowskiego mówiąc że jest on nieudacznikiem którego należy rozliczyć za całą jego szkodliwą dla górników działalność.
Kopalnie jak wiadomo są własnością Polaków w tym i górników i to oni mają prawo stawiać warunki np. jak mają funkcjonować te kopalnie. Natomiast zarządy mają obowiązek tak prowadzić działalność kopalń by górnicy byli zadowoleni. Można prowadzić ekonomicznie kopalnie oraz inne firmy bez zwalniania ludzi i ograniczania płac pracownikom ale zarządom na tym nie zależy bo chcą one doprowadzić do upadłości kopalń by sprzedać je w obce ręce jak zaplanował rząd PO. Zarządy spółek państwowych w kraju mają na celu ograniczanie ilości pracowników bo nie potrafią ekonomicznie zarządzać firmami. Do takich posunięć zmusza zarządy spółek rząd PO by nie płacić zwolnionym pracownikom wtedy gdy nie znajdą oni innej pracy a jej nie znajdą bo jest bezrobocie. Rząd Tuska a teraz Kopacz do tego doprowadza kraj by zaoszczędzić nawet na tych zwalnianych pracownikach. Zasiłki dla bezrobotnych jak wiadomo są niższe niż płace a do tego nie każdemu przysługują a jak przysługują już to tylko przez pół roku. Potem ci ludzie trafiają na bruk a ich mieszkania przejmują spekulanci i złodzieje w tym są i Spółdzielnie Mieszkaniowe. Tak PO Tuska urządziła kraj. Pogoda ma być tylko dla posłów, bogaczy i złodziei.
Suma sum - Górnicy za zwolnionych związkowców chcą rozwiązać zarząd spółki JSW. I słusznie, bo te zarządy realizują program rządu PO który zakłada likwidację kopalń by je oddać za grosze obcym kapitałom. Zarządom spółek należy cały czas patrzeć na ręce bo realizują potrzeby rządu a nie pracowników.
Górnicy nadal strajkują. Prezes spółki JSW chce na górników protestujących złożyć skargę do policji. To przypomina sytuację z PRL-u kiedy to ZOMO zabiło 40-tu górników bo nie chcieli oni wyjechać z kopalń. Oni wtedy nie chcieli pracować za darmo. Jak widać historia się powtarza bo rząd Tuska i PO mają w swoich szeregach byłych komunistów z PRL-u, nadal obowiązują dzięki nim zapisy "okrągłego stołu" korzystne dla tych komunistów a Tusk za stanowisko w UE sprzedał Polskę obcym kapitałom. Górnikom w tej sytuacji pozostaje strajk generalny do skutku aż osiągną to co da im godziwą i spokojną przyszłość. Najlepiej by było gdyby obalono obecną scenę polityczną bo już rządziła 25 lat a poprawy bytu Polakom nie widać nawet na horyzoncie. Ta obecna scena polityczna nie jest reformowalna i należy ją wymienić na nową która dbać będzie o potrzeby ludzi w kraju a nie o potrzeby byłych komunistów z PRL-u, partii rządzących i biznesu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz