18 stycznia 2015

Świat absurdów

W Potoku Górnym kura wpadła wprost pod radiowóz. Policjanci postanowili ukarać właściciela kury za to że ona stworzyła zagrożenie na drodze. Przepisy mówią że właściciel odpowiada za szkody swoich zwierząt i z tego przepisu skorzystali policjanci. Akurat kur i innych fruwających zwierząt nikt nie upilnuje i stąd jest absurd karania wszystkich właścicieli za wykroczenia i przestępstwa ich wszystkich zwierząt. Za psa który nie jest uwiązany lub nie ma kagańca i smyczy gdy znajduje się w przestrzeni publicznej trzeba karać ich właścicieli bo 
można te czynności wykonać wobec psa, ale za fruwające zwierzęta na drodze w tym za dzikie fruwające i nie fruwające nie można obwiniać kogokolwiek. Policja w Potoku Górnym wykazała się własną głupotą gdyż trzeba było odstąpić od karania niewinnych by się nie ośmieszać. 

Ten przypadek dał mi do zrozumienia że można do minimum ograniczyć wypadki na drodze z udziałem zwierząt, gdyż można we własnym gospodarstwie stawiać ogrodzenia wraz z zadaszeniem by nie wydostawały się z nich wszystkie zwierzęta w tym i fruwające. Zadaszenia dla podfruwajek mogą być zrobione z rzadkiej siatki metalowej by był dostęp słońca i powietrza o każdej porze roku. Może warto nad tym pomyśleć, by nie płacić kary za niewinne kury. 

Brak komentarzy: