Dziś 31 maja obchodzimy Światowy dzień bez papierosa. Dobrze jest że ten dzień przypomina ludziom o szkodliwości palenia tytoniu, bo kto może i chce to rzuci palenie papierosów. Niektórzy lekarze i osoby niepalące wmawiają palaczom że można rzucić palenie papierosów, gdy nałogu nie da się od razu pozbyć a niektórzy palacze będą nadal palić papierosy bo chcą lub muszą.
Lekarze mówią że palacze powinni rzucić palenie papierosów, bo one nie wpływają na zdrowie ludzi. Nikotyna odkłada się w płucach, w sercu i we krwi a to skraca ludziom palącym życie.
Nadal wmawia się społeczeństwu że jak ktoś chce, to rzuci palenie. Nie jest to prawdą gdyż przyczyną nałogowego palenia papierosów są stresy, czyli sytuacje konfliktowe z którymi nie radzą sobie palacze. Tu nawet podwyżki cen na wyroby tytoniowe nie zmienią tych sytuacji a to powód by nie podnosić cen tylko przywrócono ceny rynkowe. Ci co mają palić papierosy to będą je palić mimo wysokich cen na te artykuły.
Na tych podwyżkach cen tracą palacze i dzieci palaczy tytoniu, gdy rodzice mają niskie płace lub świadczenia. Uważam że każda podwyżka cen na wyroby tytoniowe, to okradanie ludzi. PO Donalda Tuska podniosła ceny na wyroby tytoniowe by korzystać na tym bo wtedy wzrastają dochody do budżetu państwa. PiS przejmując władzę po PO-PSL w państwie też podnosi ceny co roku na wyroby tytoniowe zamiast przywrócić ceny wolnorynkowe by nie okradać ludzi. Jak widać to ważniejsze dla partii politycznych są zyski do budżetu, niż lepszy byt ludzi nie radzących sobie z nałogami.
I jak ma nie być przemytu i produkcji papierosów w nielegalnych fabrykach, gdy kolejnym władzom państwa nie zależy na normalności ?
