28 stycznia 2015

Skok na kasę 12

Motto parabanku Amber Gold głosiło kiedyś : "Pożyczka na co chcesz". Dodam od siebie : tylko weź, tylko weź. 

Parabanki nadal łapią na swój lep klientów. Ok. 23 tys. skarg na parabanki i firmy pożyczkowe od ich klientów wpłynęło do UOKiK-u w 2014 roku. Tak się źle dzieje w państwie bo nie ma 
regulacji dla firm udzielających szybkich pożyczek. Swoboda gospodarcza do jakiej zmierzał rząd PO Tuska musi prowadzić do patologii czyli do wyzyskiwania i oszukiwania klientów lecz nie zapobieżono temu. 

Już pisałem kiedyś że potrzebne są regulacje państwa gdy państwo chce deregulacji zawodów oraz wolności gospodarczej bo wolność w rozumieniu młodych pseudobiznesmenów jest wypaczona. Ci pseudobiznesmeni uważają że mogą wtedy stosować tzw. "wolnąamerykankę" czyli po swojemu rozumieć i stosować zasady i prawo w prowadzeniu firm nie tylko finansowych. Oni chcą od razu mieć duże zyski i zwrot kosztów zaraz po założeniu własnej firmy. Dziś bez regulacji państwa te firmy okradają ludzi bezkarnie dopóki sądy nie zajmą się tymi nadużyciami. Prof. i prezes Instytutu Studiów Podatkowych Witold Modzelewski podobnie uważa dodając że "słabość drugiej strony jest wykorzystywana". Bo jakie prawa ma klient ? Żadne. Słabość drugiej strony to m.in. nagła potrzeba pożyczki lub kredytu na wymarzony cel. 

Firmy pożyczkowe pilnują stóp procentowych by ich nie przekraczać, ale nie hamują się gdy ustalają koszty manipulacyjne. Klienci nieświadomi prawa płacą niesłusznie firmom pożyczkowym i parabankom koszty manipulacyjne gdy takiego obowiązku nie mają. Koszta manipulacyjne czyli opłaty m.in. za prowadzenie konta, za podpisanie umowy, za możliwość spłacania w ratach, za sprawdzenie czy klientowi przysługuje pożyczka, itd. są tak wysokie ( sięgają kilku tysięcy złotych ) że klienci rezygnują z pożyczek i kredytów ale w zamian muszą spłacić te należności i popadają w długi z których nie dają rady wyjść. Wtedy zaciągają oni w innym banku kredyt by spłacić te należności i tak końca nie widać zakończenia transakcji. 

Polska jest na drugim miejscu w UE jeśli chodzi o najwyższe koszta pozaodsetkowe. Odsetki w Polsce też są kosmiczne w parabankach bo praktycznie niekontrolowane przez państwo i sięgają kilku tysięcy procent. Najbardziej perfidne są te firmy które dają pożyczkę pożyczkę pozabankową do 50 % wartości nieruchomości własnej lub użyczonej oraz nieoprocentowaną pożyczkę na 30 dni a należności pobierają wtedy gdy klient nie spłaci w czasie lub wogóle tej pożyczki. Taki klient traci wtedy majątek w tym i mieszkanie bo najczęściej nie jest w stanie dotrzymać terminu spłaty. 

Nowa ustawa o parabankach i firmach pożyczkowych przewiduje zmniejszenie limitu dla kosztów pozaodsetkowych a klient który nie spłaca w terminie kredytów nie będzie obciążony dodatkowymi i windykacyjnymi kosztami by nie być wpędzanym w spiralę zadłużenia. Nowa ustawa wymagać ma od firm pożyczkowych m.in. ; odpowiednio wysoki kapitał własny, niekaralność zarządu, licencje od KNF oraz nadzór KNF i takie regulacje mają już SKOK-i i parabanki ale ten projekt nie trafił jeszcze nawet do sejmu. Ministerstwo Finansów pracuje nad tym projektem już 2 lata a on jest jeszcze na etapie konsultacji. 

Brak regulacji w tej materii spowodował to że do Polski zjeżdżają się z całego świata podobne firmy finansowe by wykorzystywać polskich klientów. Rząd zamiast całkowicie skasować pseudobanki czyli wszelkie firmy pożyczkowe i parabanki to próbuje regulować to co nie jest do wyregulowania bo jest to poza wszelką kontrolą. 

Suma sum - Lepiej by było by rząd więcej czasu poświęcił na regulację banków tak by banki też nie okradały swoich klientów. Zacząć należy te regulacje od umów które powinny być proste, krótkie, bez podtekstów, napisane dużymi literami i zrozumiałe dla wszystkich klientów banków. Potem należało by znieść opłaty manipulacyjne jakie wymagają banki od swoich klientów np. za korzystanie z karty płatniczej, kredytowej i z bankomatów. Wtedy klienci będą mieli większe szanse na dochodzenie swoich praw przed wymiarem sprawiedliwości.  

Brak komentarzy: