04 maja 2016

Zły układ Związki Zawodowe-pracodawcy

Już pisałem że z pracodawcami nie ustala się potrzeb ludzi pracy ( i pozostałych ) których reprezentują Związki Zawodowe, bo pracodawcy nie są stroną w sporze. Tak uważam bo 
tylko pracodawcy są przyczyną niezadowolenia wśród ludzi pracy. Przypomnę że wszelkie potrzeby ludzi pracy ustala się tylko między Związkami Zawodowymi a rządem, ewentualnie między pracownikami a rządem gdy Związki Zawodowe zawiodą lub ulegną propozycjom rządów. Ostatecznie gdy rząd nie ustąpi to pozostają tylko strajki i zadymy pod sejmem. 

Przypominam o tym bo Piotr Duda szef NSZZ "Solidarność" nadal wierzy że w sprawach pracowniczych należy rozmawiać w komisji dwu lub trójstronnej w składzie : przedstawiciel ludzi pracy czyli szefowie ZZ-pracodawca-rząd lub ZZ-pracodawcy. Trójstronny układ narzuciła PO Donalda Tuska a dwustronny ( ZZ-pracodawcy ) PiS Jarosława Kaczyńskiego. Doszło nawet do debatowania o obniżeniu wieku emerytalnego w komisji dwustronnej Związki Zawodowe-pracodawcy a to wogóle nie powinno się wydarzyć wogóle bo pracodawcy nic tu do powiedzenia nie mają i z góry będą bronić interesów swoich i rządów. Tu Związki Zawodowe też zawiniły bo powinny odmówić udziału w tej komisji. 

Piotr Duda w końcu wyjaśnił że zgodził się na wiek przejścia na emeryturę dla kobiet w wieku 61 lat a dla mężczyzn 66 bo taka była presja by zawrzeć kompromis, ale nadal uważa on że należy ten wiek przywrócić do poprzedniego lub uwzględniać 35 lat pracy oskładkowanej dla kobiet i 40 dla mężczyzn po którym można by było przechodzić na emerytury. Prez. Andrzej Duda też odsuwa obniżenie wieku emerytalnego w czasie lub całkowicie ponieważ mąci, lawiruje i kombinuje mówiąc że należało by dopiero rozważać różne warianty by wybrać ten właściwy. 

Jak widać to kolejny rząd próbuje wyprowadzić ludzi pracy "do lasu", byle nie zaspokoić im ich potrzeb. 

Brak komentarzy: