Rosja odpowiadając na budowę tarcz antyrakietowych w Rumunii i w Polsce powiedziała że "one są bezpośrednim zagrożeniem dla światowego pokoju i wymierzone przeciwko Rosji". Jedna z niezależnych gazet rosyjskich napisała że "amerykańska tarcza
antyrakietowa już jest na celowniku Moskwy a bazy w Rumunii i w Polsce w razie konfliktu w pierwszej kolejności zostaną zaatakowane".
Rosja dba o szczegóły zupełnie nieistotne bo tarcze obronne nie są zagrożeniem gdyż są tylko obronne, ale nie powiedziała że umieściła swoje bazy i wyrzutnie z bronią atomową w Obwodzie Kaliningradzkim a to oznacza że mogą być one wystrzelone na pobliskie państwa UE i to jest zagrożenie dla państw sąsiednich i dalszych oraz dla pokoju w świecie a nie tarcze obronne NATO jak uważa fałszywie Rosja.
Rosja w odwecie chce postawić przy swoich zachodnich granicach 3 dywizje po 10 tys. żołnierzy z każdym rodzajem uzbrojenia bo NATO postanowiło ulokować na swoich wschodnich granicach ok 4 tys. żołnierzy. Wcześniej podałem wyższe wartości jeśli chodzi o ilość żołnierzy bo jak dojdzie do konfliktu to Rosja postawi pod swoimi granicami więcej wojska i sprzętu niż deklaruje oficjalnie a może już tak postąpiła. Tak uważam gdyż podczas próby opanowania Ukrainy to Rosja postawiła ok. 40 tys. żołnierzy ze sprzętem wojskowym przy granicach Ukrainy a potem ich wycofała trochę dalej po upomnieniu przez rząd USA.
Rosja nie zna umiaru i działa nadgorliwie bo w odwecie zwiększa 10-krotnie swoją armię w porównaniu do tego co NATO ulokuje na swoim terytorium nawet wtedy gdy nie ma racji a nigdy jej nie ma bo nie NATO jej zagraża lecz Rosja innym państwom. Rosja swoje winy i zamiary przypisuje innym państwom by mieć pretekst do obrony swoich interesów które nie są jej interesami jak np. obrona zajętego nielegalnie Krymu oraz pilnowanie by Białoruś i Ukraina nie wstąpiły do UE i NATO gdy tylko te kraje mają prawo same o tym decydować. Rosji wystarczy byle pretekst np. faszyści na Ukrainie by wkroczyć i zająć jakieś państwo. Każde państwo wie że dopóki nie ma bezpośredniego zagrożenia to nie wchodzi się na obce terytorium, lecz Rosja reaguje odwrotnie najeżdżając państwo i je okupując wiedząc że jej nikt nie zagraża. To Rosja sama sobie zagraża bo chce za dużo od świata.
Rosja fałszywie uważa że może mieć dużą armię i może ją zwiększać oraz lokować ją i swój sprzęt wojskowy tam gdzie chce i kiedy chce, ale innym państwom zabrania tego i dyktuje swoje warunki strasząc przy tym te państwa. Na szczęście żadne państwo nie słucha despotów z Moskwy którzy rządzą Rosją i robią swoje a kaprysy i strachy płynące od tych władz mają gdzieś . Władze Rosji mogą dyktować swoje warunki tylko swoim obywatelom ale nie innym państwom, bo w Rosji nie ma demokracji i innych wolności. Rosja nadal żyje czasami KPZR i sowietyzmu kiedy poucza inne państwa, ale ich nie słucha bo sama chce narzucać światu swój porządek. Na taki dyktat świat się nie zgodzi.
Czarnogóra przystąpiła do NATO i jest 29 krajem tego paktu wojskowego. Od razu Rosja się odezwała i już postraszyła że UE zagraża jej przyjmując kolejne państwo do sojuszu NATO. To kolejne kłamstwo władz Rosji po to wypowiadane by bezkarnie zwiększać swój arsenał wojenny i armię a stawianie dodatkowych wojsk przy swoich zachodnich granicach ma służyć Rosji do aneksji krajów z nią sąsiadujących. Tym razem gdyby doszło do aneksji tych państw to władze Rosji powiedzą że musieli bronić tych państw przed nacjonalizmem i faszyzmem jaki jest w UE gdy sama ma swoich narodowców, nacjonalistów i faszystów których nie zwalcza.
antyrakietowa już jest na celowniku Moskwy a bazy w Rumunii i w Polsce w razie konfliktu w pierwszej kolejności zostaną zaatakowane".
Rosja dba o szczegóły zupełnie nieistotne bo tarcze obronne nie są zagrożeniem gdyż są tylko obronne, ale nie powiedziała że umieściła swoje bazy i wyrzutnie z bronią atomową w Obwodzie Kaliningradzkim a to oznacza że mogą być one wystrzelone na pobliskie państwa UE i to jest zagrożenie dla państw sąsiednich i dalszych oraz dla pokoju w świecie a nie tarcze obronne NATO jak uważa fałszywie Rosja.
Rosja w odwecie chce postawić przy swoich zachodnich granicach 3 dywizje po 10 tys. żołnierzy z każdym rodzajem uzbrojenia bo NATO postanowiło ulokować na swoich wschodnich granicach ok 4 tys. żołnierzy. Wcześniej podałem wyższe wartości jeśli chodzi o ilość żołnierzy bo jak dojdzie do konfliktu to Rosja postawi pod swoimi granicami więcej wojska i sprzętu niż deklaruje oficjalnie a może już tak postąpiła. Tak uważam gdyż podczas próby opanowania Ukrainy to Rosja postawiła ok. 40 tys. żołnierzy ze sprzętem wojskowym przy granicach Ukrainy a potem ich wycofała trochę dalej po upomnieniu przez rząd USA.
Rosja nie zna umiaru i działa nadgorliwie bo w odwecie zwiększa 10-krotnie swoją armię w porównaniu do tego co NATO ulokuje na swoim terytorium nawet wtedy gdy nie ma racji a nigdy jej nie ma bo nie NATO jej zagraża lecz Rosja innym państwom. Rosja swoje winy i zamiary przypisuje innym państwom by mieć pretekst do obrony swoich interesów które nie są jej interesami jak np. obrona zajętego nielegalnie Krymu oraz pilnowanie by Białoruś i Ukraina nie wstąpiły do UE i NATO gdy tylko te kraje mają prawo same o tym decydować. Rosji wystarczy byle pretekst np. faszyści na Ukrainie by wkroczyć i zająć jakieś państwo. Każde państwo wie że dopóki nie ma bezpośredniego zagrożenia to nie wchodzi się na obce terytorium, lecz Rosja reaguje odwrotnie najeżdżając państwo i je okupując wiedząc że jej nikt nie zagraża. To Rosja sama sobie zagraża bo chce za dużo od świata.
Rosja fałszywie uważa że może mieć dużą armię i może ją zwiększać oraz lokować ją i swój sprzęt wojskowy tam gdzie chce i kiedy chce, ale innym państwom zabrania tego i dyktuje swoje warunki strasząc przy tym te państwa. Na szczęście żadne państwo nie słucha despotów z Moskwy którzy rządzą Rosją i robią swoje a kaprysy i strachy płynące od tych władz mają gdzieś . Władze Rosji mogą dyktować swoje warunki tylko swoim obywatelom ale nie innym państwom, bo w Rosji nie ma demokracji i innych wolności. Rosja nadal żyje czasami KPZR i sowietyzmu kiedy poucza inne państwa, ale ich nie słucha bo sama chce narzucać światu swój porządek. Na taki dyktat świat się nie zgodzi.
Czarnogóra przystąpiła do NATO i jest 29 krajem tego paktu wojskowego. Od razu Rosja się odezwała i już postraszyła że UE zagraża jej przyjmując kolejne państwo do sojuszu NATO. To kolejne kłamstwo władz Rosji po to wypowiadane by bezkarnie zwiększać swój arsenał wojenny i armię a stawianie dodatkowych wojsk przy swoich zachodnich granicach ma służyć Rosji do aneksji krajów z nią sąsiadujących. Tym razem gdyby doszło do aneksji tych państw to władze Rosji powiedzą że musieli bronić tych państw przed nacjonalizmem i faszyzmem jaki jest w UE gdy sama ma swoich narodowców, nacjonalistów i faszystów których nie zwalcza.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz