24 maja 2016

Spór o TK trwa 6

Gazeta Polityka opublikowała artykuł w którym napisano że prezesi TK Rzepliński i Biernat złamali Konstytucję oraz ustawę o TK współpracując ze współpracownikami Timmermansa. Stanisław Janecki z tygodnika wSieci powiedział oburzony że do tego nie powinno dojść bo 
art. 195 Konstytucji zabrania prezesom TK udzielania się politycznie. On uważa że ten list miał na celu antagonizowanie sporu oraz by KE zajęła jaknajostrzejsze stanowisko wobec Polski. Wg. PiS prezesi ci wysłali list do KE w którym napisali w jaki sposób rząd PiS-u napisał ustawę o TK a ją napisano w taki sposób aby można było uniknąć konstytucyjnego obowiązku opublikowania wyroku TK w tym z 9 marca tego roku. 

Akurat ten artykuł zabrania im bycia posłem na sejm jeśli chcą sprawować funkcje sędziów TK oraz działalności publicznej i wypowiadania się publicznie gdy ich wypowiedzi godzą w niezależność sądów i w niezawisłość sędziów, ale nie zabrania im wypowiadania się politycznie. W tym przypadku jest odwrotnie bo to sędziowie TK a nie rząd PiS-u walczą o swoją i TK niezależność i mają prawo w tej sytuacji walczyć o swoje nawet publicznie. To rząd PiS-u naruszył  niezależność sądów i niezawisłość sędziów podsuwając im nową ustawę o TK która narusza ich godność i wprowadza np. 2/3 sędziów do orzekania w sprawach a to daje PiS wygrane wszystkie orzeczenia na swoją korzyść bo ma większość w TK a także wtedy gdy odrzuca 5 sędziów wybranych prawidłowo do TK. 

Krzysztof Szczerski z PiS już zdeterminowany sporem o TK postraszył tym że jak nie dojdzie do porozumienia to prezydent zabierze opozycji "wszystkie zabawki" i sam będzie rządził Polską. Nowoczesna uważa że jest to zamach stanu. Prez. A. Duda nie zaprzeczył temu i powiedział że jak zajdzie potrzeba to sam będzie podejmował decyzje, choć nie wprost to wypowiedział to marzy o tym jak każdy poseł PiS a szczególnie dyktator Kaczyński. 

Prezesi wysłali list do KE ale tylko w celu wyjaśnienia o co chodzi w sporze o TK, by tylko jedna strona czyli rząd PiS-u nie narzucał swojej kłamliwej wersji. 

Nie ma też celowego antagonizmu ze strony sędziów TK i opozycji bo on był, jest i trwa odkąd PiS doszedł do władzy bo PiS buduje Polskę ale nie taką jaką chce Polska a w tym celu łamie Konstytucję. 

Projekt ustawy o TK PiS-u z 29 kwietnia tego roku zakładał m.in. ; skład 15-tu sędziów w TK, orzeczenia zapadają zwykłą większością głosów, rozprawa ma odbywać się w pełnym składzie jednak nie mniejszym niż 11 sędziów lub większością 2/3 głosów a terminy rozpraw mają odbywać się wg. kolejności wpływu do TK spraw. - Sędziowie TK uważają że należy najpierw rozpatrywać sprawy najważniejsze dla państwa a dopiero potem te mniej ważne i mają tu rację. Oni uważają że do pewnych mniej ważnych spraw wystarczy 3-ech sędziów a wtedy można więcej spraw rozstrzygnąć bo można założyć kilka składów orzekających po 3 lub więcej sędziów i tu też maja rację, ale to nie podoba się rządowi PiS bo w tych składach może być większość sędziów przychylnych np. opozycji a nie PiS. Uważam że należało by rozpatrywać w TK sprawy wg. ważności dla ludzi i państwa a nie wg. kolejności wpływu do TK bo wtedy szybciej te ważniejsze wejdą w życie. Mniej ważne sprawy zawsze mogą poczekać. 

Do Brukseli pojechał Mateusz Kijowski by omawiać z Tuskiem sytuację Polski i plany KOD. - Miał on prawo tam pojechać ale Tusk nie jest stroną w konflikcie a do tego popiera on PO i opozycję. Można i trzeba być przeciw dyktaturze PiS, ale nie wolno popierać PO która straciła władzę. 

Rząd PiS-u faktycznie chce podporządkować sobie wszystkie instytucje państwowe i w tym celu zmienia ludzi w tych instytucjach i ustawy by nikt nie podważał niezasadności wydawanych decyzji przez rząd PiS. Rząd PiS-u zmierza do tego żeby publikowano tylko te orzeczenia TK które sam uzna za przychylne dla PiS a to już jest niestety dyktatura, łamanie Konstytucji, praworządności, niezależności sędziów i ich wyroków. Konstytucja mówi że każdy rząd ma obowiązek przyjmować i realizować w miarę natychmiast orzeczenia TK bez dyskusji, ale to właśnie nie podoba się rządowi PiS i dlatego on nie przyjmuje tych orzeczeń i nie pozwala ich publikować poza internetem. Jak widać to PiS buduje państwo totalitarne posłuszne tylko jednej osobie - Jarosławowi Kaczyńskiemu oraz Kościołowi i dlatego UE wyznając inne bo demokratyczne wartości włączyła się do rozwiązania tego konfliktu. Uważam że jak PiS wyleci z sejmu to tylko wtedy zrozumie na czym polegały jego rządy które były przyczyną utraty władzy przez PiS w Polsce. 

Brak komentarzy: