Rząd PiS-u przeprowadził wczoraj w sejmie audyt rządów koalicji PO-PSL. Przypomniano opinii publicznej błędy i zaniechania tej koalicji gdy rządziła w latach 2007-2015. Premier Beata Szydło przypomniała
że koalicja zmarnowała 340 mld. zł. ludzi wydając na niepotrzebne działania np. na bezużyteczne i przeterminowane urządzenia, na przepłacone autostrady, na gigantyczne pensje dla swoich itd.
Zbigniew Ziobro z PiS potwierdził że chce zatrudniać niewolniczo więźniów do pracy by odciążyć państwo w finansowaniu ich pobytu w więzieniach. On chce by 70 % więźniów pracowało a nie 30. On mówił także że "do tej pory nie było tylu bezrobotnych więźniów a my zmienimy te proporcje". On zarzucił koalicji to że zaniechano tych działań a one degradują więziennictwo. On tłumacząc swoje chore pomysły które chce wprowadzić Polakom zapytał - czy ważniejsze jest bezpieczeństwo przestępców, czy bezpieczeństwo obywateli ? On znowu przypomniał że prokurator powinien mieć wpływ na pracę sędziów, na ich wybór i odwołanie oraz by był połączony z min. sprawiedliwości a w sumie by był władcą absolutnym nad wymiarem sprawiedliwości wbrew Konstytucji i demokracji. Ziobro nadal podtrzymuje że Beata Sawicka posłanka PO którą PiS skazał kiedyś za branie łapówki ( 100 tys. zł. od agenta "Tomka" posła z PiS ) a PO uniewinniła ją to jest winna korupcji tak jak i lekarz który też brał łapówki. Owszem, te osoby przyłapano na braniu łapówki i oskarżono ale tylko dlatego że rząd PiS-u w latach 2005-2007 stosował w obu przypadkach i w innych prowokację bo nie był w stanie złapać ich na braniu łapówek bez prowokacji. To nie jest sukces, lecz perfidia ze strony rządu PiS i Ziobry bo nie wolno stosować prowokacji. - Ziobro tak mówił jakby właściwym było zatrudnianie niewolniczo lub za uczciwą płacę więźniów do pracy gdy jest to dodatkowa kara której nie wolno stosować. Za ich pobyt w więzieniach państwo płaci i nie robi łaski by zachować bezpieczeństwo w państwie. Każdy więzień powinien mieć prawo do pracy poza zakładem karnym za uczciwą płacę ale nie przymus. On i rząd PiSu mają gdzieś Konstytucję która ustaliła że wybór na stanowiska w państwie musi poprzedzać konkurs bo on sam chce być władcą i panem na swoim folwarku. Ziobro to osoba która potrzebuje sukcesu i dlatego posuwa się do perfidii i prowokacji. On uważa że jak kogoś nie zamknie do więzienia to źle postąpi a tak naprawdę to zaspokaja w ten sposób on swoje fobie jakie ma z powodu trudnego dzieciństwa. Ziobrze poseł Borys Budka z PO przypomniał że jest zerem bo nie znajdzie pracy gdy przestanie być posłem gdyż nigdy nie pracował. Ziobro broniąc się odpowiedział że tym się nie martwi bo ma wykształcenie prawnicze. Jest to dziwny paradoks gdyż ktoś kto nigdy nie pracował to nie powinien innych ludzi zmuszać do pracy zwłaszcza niewolniczej. Ziobro jak - już pisałem - to nie powinien zajmować żadnych stanowisk w państwie bo ma odchyłki psychiczne - nierób i darmozjad bo nigdy nie pracując psuje państwo za publiczne pieniądze.
Antoni Macierewicz obnażył tą koalicję i naszą armię która okazała się goła bo np. zamawiano za jej rządów sprzęt wojskowy bez dokumentacji, lub bez pocisków, lub przepłacano za niego, lub okazał się on niepotrzebny.
Andrzej Adamczyk min. infrastruktury i budownictwa z PiS wypomniał koalicji wybudowanie 1,5 tys. km. dróg i autostrad najdroższych w UE gdy powinna wybudować 4 tys. jak zapowiadała. Cezary Grabarczyk były min. infrastruktury z PO tłumaczył to tym że na więcej nie mieli pieniędzy. Rząd PiS-u wyliczył że firmy budowlane ( kooperanci przy budowie autostrad ) będą żądać 10 mld. zł. których im nie wypłacono przez GDDKiA. - Jak za dużo się wydało pieniędzy na autostrady przepłacając za nie i m.in. na gigantyczne pensje dla kolesi partyjnych, prezesów, zarządy i dyrektorów spółek, to musiało ich zabraknąć na kolejne kilometry. Jaki gospodarz, takie państwo. Bezduszny gospodarz, to i państwo nieludzko traktowane. Donald Tusk wolał sprzeniewierzyć publiczne pieniądze na bzdury nikomu niepotrzebne, niż na zwykłych ludzi którzy ciężko i uczciwie pracują lub nie mają co do garka włożyć i za co zapłacić czynszu lądując często na bruku z tego powodu.
że koalicja zmarnowała 340 mld. zł. ludzi wydając na niepotrzebne działania np. na bezużyteczne i przeterminowane urządzenia, na przepłacone autostrady, na gigantyczne pensje dla swoich itd.
Zbigniew Ziobro z PiS potwierdził że chce zatrudniać niewolniczo więźniów do pracy by odciążyć państwo w finansowaniu ich pobytu w więzieniach. On chce by 70 % więźniów pracowało a nie 30. On mówił także że "do tej pory nie było tylu bezrobotnych więźniów a my zmienimy te proporcje". On zarzucił koalicji to że zaniechano tych działań a one degradują więziennictwo. On tłumacząc swoje chore pomysły które chce wprowadzić Polakom zapytał - czy ważniejsze jest bezpieczeństwo przestępców, czy bezpieczeństwo obywateli ? On znowu przypomniał że prokurator powinien mieć wpływ na pracę sędziów, na ich wybór i odwołanie oraz by był połączony z min. sprawiedliwości a w sumie by był władcą absolutnym nad wymiarem sprawiedliwości wbrew Konstytucji i demokracji. Ziobro nadal podtrzymuje że Beata Sawicka posłanka PO którą PiS skazał kiedyś za branie łapówki ( 100 tys. zł. od agenta "Tomka" posła z PiS ) a PO uniewinniła ją to jest winna korupcji tak jak i lekarz który też brał łapówki. Owszem, te osoby przyłapano na braniu łapówki i oskarżono ale tylko dlatego że rząd PiS-u w latach 2005-2007 stosował w obu przypadkach i w innych prowokację bo nie był w stanie złapać ich na braniu łapówek bez prowokacji. To nie jest sukces, lecz perfidia ze strony rządu PiS i Ziobry bo nie wolno stosować prowokacji. - Ziobro tak mówił jakby właściwym było zatrudnianie niewolniczo lub za uczciwą płacę więźniów do pracy gdy jest to dodatkowa kara której nie wolno stosować. Za ich pobyt w więzieniach państwo płaci i nie robi łaski by zachować bezpieczeństwo w państwie. Każdy więzień powinien mieć prawo do pracy poza zakładem karnym za uczciwą płacę ale nie przymus. On i rząd PiSu mają gdzieś Konstytucję która ustaliła że wybór na stanowiska w państwie musi poprzedzać konkurs bo on sam chce być władcą i panem na swoim folwarku. Ziobro to osoba która potrzebuje sukcesu i dlatego posuwa się do perfidii i prowokacji. On uważa że jak kogoś nie zamknie do więzienia to źle postąpi a tak naprawdę to zaspokaja w ten sposób on swoje fobie jakie ma z powodu trudnego dzieciństwa. Ziobrze poseł Borys Budka z PO przypomniał że jest zerem bo nie znajdzie pracy gdy przestanie być posłem gdyż nigdy nie pracował. Ziobro broniąc się odpowiedział że tym się nie martwi bo ma wykształcenie prawnicze. Jest to dziwny paradoks gdyż ktoś kto nigdy nie pracował to nie powinien innych ludzi zmuszać do pracy zwłaszcza niewolniczej. Ziobro jak - już pisałem - to nie powinien zajmować żadnych stanowisk w państwie bo ma odchyłki psychiczne - nierób i darmozjad bo nigdy nie pracując psuje państwo za publiczne pieniądze.
Antoni Macierewicz obnażył tą koalicję i naszą armię która okazała się goła bo np. zamawiano za jej rządów sprzęt wojskowy bez dokumentacji, lub bez pocisków, lub przepłacano za niego, lub okazał się on niepotrzebny.
Andrzej Adamczyk min. infrastruktury i budownictwa z PiS wypomniał koalicji wybudowanie 1,5 tys. km. dróg i autostrad najdroższych w UE gdy powinna wybudować 4 tys. jak zapowiadała. Cezary Grabarczyk były min. infrastruktury z PO tłumaczył to tym że na więcej nie mieli pieniędzy. Rząd PiS-u wyliczył że firmy budowlane ( kooperanci przy budowie autostrad ) będą żądać 10 mld. zł. których im nie wypłacono przez GDDKiA. - Jak za dużo się wydało pieniędzy na autostrady przepłacając za nie i m.in. na gigantyczne pensje dla kolesi partyjnych, prezesów, zarządy i dyrektorów spółek, to musiało ich zabraknąć na kolejne kilometry. Jaki gospodarz, takie państwo. Bezduszny gospodarz, to i państwo nieludzko traktowane. Donald Tusk wolał sprzeniewierzyć publiczne pieniądze na bzdury nikomu niepotrzebne, niż na zwykłych ludzi którzy ciężko i uczciwie pracują lub nie mają co do garka włożyć i za co zapłacić czynszu lądując często na bruku z tego powodu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz