27 maja 2016

Strajk pielęgniarek

Kolejny raz strajkują pielęgniarki z powodu zaniskich płac. W Centrum Zdrowia Dziecka brakuje od 70 do 100 pielęgniarek dziennie a te co pracują to nie chcą pracować z "językiem na wierzchu" za te brakujące tylko dlatego że 
Ministerstwo Zdrowia nie chce im płacić jak należy. Poprzedni min. zdrowia Zembala z PO obiecał im podwyżki płac po 400 zł. każdego roku a do tej pory dostały one tylko 200 zł. One nie zgadzają się z tym by zarabiały miesięcznie tyle ile lekarz zarobi podczas jednego dyżuru. Im wmawia się że zarabiają wystarczająco dużo by nie protestować bo ok. 4 do 5 tys. zł. miesięcznie a one mówią że tyle to zarabia niewiele pielęgniarek ale z nadgodzinami i dodatkowymi dyżurami. Większość pielęgniarek przy normalnych godzinach pracy zarabia ok. 2,5 tys. zł. brutto. 

Słusznie strajkują pielęgniarki, bo ile lat można lekceważyć niektóre grupy pracownicze przy ustalaniu płac ? Oprócz pielęgniarek także salowe, pracownicy ochrony obiektów i stróże, ciecie i inne zawody nie wymienione zarabiają najniżej w Polsce bo tak nauczono pracodawców za PRL-u. Lekarz bez pielęgniarki to jak murarz bez pomocnika. Gdyby murarz za każdym razem musiał schodzić po cegły i wnosić je na coraz wyższe piętro, to nigdy domu by nie wybudował bo by padł martwy z przemęczenia. Trzeba wiedzieć że lekarz bez pomocy i asysty pielęgniarskiej np. podczas operacji to nie wykonał by żadnej operacji. 

Lekarze co prawda dosyć dobrze zarabiają bo wywalczyli sobie wysokie płace, ale nie wywalczyli ich dla pielęgniarek a mogli to zrobić i dziś nie było by tak dużych różnic w płacach. Uważam że Ministerstwo Zdrowia powinno w końcu zauważyć tą niesprawiedliwość dziejową i podnieść płace pielęgniarkom i innym służbom szpitali do godnych. 

A tak wogóle to uważam że niesprawiedliwie dzieli się środki przeznaczane na płace w szpitalach, bo większa część trafia do ordynatorów i lekarzy a resztki dla służb szpitalnych w tym i dla pielęgniarek jakby był to gorszy sort. To że jakaś operacja jest wyceniona np. na 20 tys. zł. to nie powód by lekarzowi tyle zapłacić. Uważam że te 20 tys. zł. powinno podzielić się sprawiedliwie między wszystkimi osobami biorącymi udział w operacji i w opiece nad pacjentami po operacji oraz innymi służbami szpitala bo każdy z nich wkłada swoją cząstkę by operacja się udała a pacjent wyzdrowiał. O to powinny zabiegać pielęgniarki także strajkami, bo nikt za nimi się nie ujmie. 

Brak komentarzy: