01 maja 2016

Spór o TK trwa 2

Rząd PiS-u wprowadził w życie w piątek kolejną ustawę o TK która zakłada m.in. orzekanie w sprawach większością 2/3 głosów. Jarosław Kaczyński znowu liczy na to 
że większość liderów partyjnych przyjdzie na spotkanie w tej sprawie bo rząd PiS-u uważa że ma w końcu kompromis o TK. Jednak Opozycja ( PO, Nowoczesna, PSL )  ) już zapowiedziała że nie będzie kompromisu dopóki rząd PiS-u nie uznaje i nie chce ogłosić wyroku TK o wprowadzeniu do TK 3 sędziów z PO i PSL wybranych w zeszłym roku a którym prez. Duda odmówił ślubowania. W zamian prez. Duda dał ślubowanie 3 sędziom z PiS, ale TK nie chce przyjąć tych wyrzutków do swojego składu. 

Posłanka PiS Jadwiga Wiśniewska znowu przypomniała że gdy rząd wychodzi na przeciw opozycji ze swoim kompromisem to opozycja za każdym razem odrzuca go, jednak ten kompromis to upieranie się przy swoim. Posłowie PiS jak zwykle "odwracają kota ogonem" i dopasowują swoje słowa do sytuacji tak by "postawić na swoim" ale to nazywa się okłamywaniem narodu. 

Konstytucjonaliści uważają że kolejna nowa ustawa rządu PiS o TK to kolejny zbiór przepisów które będą tylko utrudniać pracę TK. Były prezes TK prof. Jerzy Stępień stwierdził że TK ma być odrębnym oraz niezależnym od innych instytucji i od władz państwa organem. - Mają rację oni bo już kolejna pisowska nowelizacja ustawy o TK wprowadza kolejne niezrozumiałe i absurdalne przepisy by utrudnić TK pracę. One może były by dobre i przyjęte przez TK jeśli nie podporządkowywały by TK władzy panującej a tak nie jest bo PiS chce sam decydować które orzeczenia TK są do przyjęcia i do opublikowania a które nie gdy one nie podlegają żadnej weryfikacji nawet rządowej wg. art. 190 Konstytucji. One mają być niezwłocznie opublikowane i każdy organ państwa ma obowiązek zastosować się do sentencji tych orzeczeń. PiS jak dostał władzę to uważa że najważniejszy w państwie jest prezydent z PiS Andrzej Duda i Jarosław Kaczyński a prawo już nie. Przypomnę że nie po to tworzy się prawo w państwach, by nad nim stali dyktatorzy typu Kaczyński i Rydzyk. 

Ryszard Czarnecki z PiS mówił że kompromis nie może polegać na tym by nakazano rządowi PiS opublikowania orzeczenia TK, bo było by to w efekcie spełnienie postulatów opozycji. - Ma rację Czarnecki ale gdy i rząd PiS-u nie chce ustąpić opozycji w jej niektórych propozycjach to też nie ma kompromisu. Tu nie kompromis jest potrzebny, lecz przestrzeganie prawa a ono nakazuje przyjmowanie orzeczeń TK przez rząd niezależnie czy one podobają się władzy rządzącej czy też nie. To że wyszło tak że większość posłów w TK to posłowie PO to nie powód by władza rządząca dopasowywała sobie jego skład wg. własnego widzimisię tylko dlatego że ma władzę w państwie. Akurat PO mogła mieć więcej swoich posłów w TK bo rządziła 2 kadencje więc PiS nie ma prawa tu narzekać. PiS rządzi zaledwie 5 miesięcy a już chce mieć większość w TK. Niestety, na to trzeba zapracować tak by móc dłużej sprawować władzę w państwie a na to się nie zanosi gdy PiS chce wprowadzać swój i religijny reżim w państwo. 

Rząd PiS-u jednak nie chce opublikować żadnych orzeczeń TK bo chce przeforsować tylko swoje pomysły i tak znowu nie będzie nawet kompromisów. 

Brak komentarzy: