05 maja 2016

Przymus do solidarności w UE

Niektórzy z UE w tym i Frans Timmermans w/ce szef KE proponują karanie państw członkowskich sumą  250 tys. euro za każdego nie przyjętego uchodźcę. Te pieniądze mają być przekazane krajom które przyjęły uchodźców nie przyjętych przez inne kraje. Udział w przyjmowaniu uchodźców ma zależeć od 
PKB państw i ludności krajów. Polska, Czechy i Węgry uznały tą dyrektywę za naruszanie swobody w podejmowaniu decyzji w tych sprawach azylowych a Witold Waszczykowski z MSZ z PiS za żart prima aprylisowy. Gazeta Polska Codziennie ( propisowska ) poszła krok dalej w krytyce tej dyrektywy i napisała że KE idąc tym tropem to obraca w pył UE. W/ce szef KE mówiąc o tym że UE stoi m.in. na zasadach równości, tolerancji i solidarności to powinna pochylić się nad uchodźcami lecz kierował się on błędnie bo z tego powodu nie można zmuszać krajów członkowskich UE do przyjmowania każdej złej dyrektywy nawet wtedy gdy wydaje się ogólnie słuszna. Ja uważam że trzeba być psychicznie niezrównoważonym by wymuszać przyjęcie islamistów którzy zabijają chrześcijan oraz palą im kościoły i nic dziwnego w tym jest że m.in. i z tego powodu niektóre kraje członkowskie odwracają się od UE. Jeszcze gorsze jest to że nikt w KE nie wyciąga z tego właściwych wniosków. 

KE nie ma racji tak samo jak i Niemcy gdy na siłę wymuszają działania na państwach członkowskich UE wg. własnego widzimisię jak np. przyjmowanie obcych ludzi wiedząc kim oni są, jaką wyznają religię, że z powodu ich religii dochodzi do ataków terrorystycznych na państwa które ich bezmyślnie przyjmują i pozwalają im na kultywowanie złej religii oraz na stawianie meczetów, że oni nie dają się zasymilizować, że chodzi im tylko o pracę i pozostanie w UE, że chcą w UE wprowadzić swój szariat, że oni nie chcą pozostać w Ośrodkach dla uchodźców bo chcą pracować w UE a to jeden z powodów by ich wogóle nie przyjmować do siebie, że oni nie dają się zarejestrować, że niektórzy z nich mają podrobione dowody osobiste, że stawia się w UE na ich przyjmowanie a nie na sprawdzanie ich tożsamości zanim ich się przyjmie, że nie można odnaleźć ok. 2 tys. imigrantów którzy rozpłynęli się po UE a oni mogą stwarzać zagrożenie dla państw UE, że nadal podkładają bomby w UE oraz że jest ich za dużo by wszystkich przyjąć do UE i nie ma końca tej przerażającej migracji. To są wystarczające powody by ich nie przyjmować do UE i do innych krajów. USA poszły dalej i odważniej bo np. Donald Trump gdy zdobędzie władzę to wydali wszystkich muzułmanów z kraju i dobrze zrobi. Nie można u siebie trzymać terrorystów czy to islamskich czy innych wiedząc jakie oni stwarzają zagrożenie dla rdzennej ludności. Litość jest dobra jak jest kontrolowana, lecz ludzi o religii islamskiej nie da się skontrolować i z góry trzeba zakładać że oni z czasem też będą zakładać, ale ładunki wybuchowe w innych krajach lub w tych w których dostali azyl. 

Polska na utrzymanie jednego cudzoziemca w Ośrodku dla cudzoziemców wydaje 1380 zł. miesięcznie ( rocznie 16560 tys. zł. ) a KE chce dostać od państw członkowskich 1 mld. 100 tys. zł. za jednego nie przyjętego imigranta. Za dużo przesadziła KE ustalając te kryterium i to bezprawnie. 

Po pierwsze : nie wolno wymuszać na innych solidarności bo ją albo się ma w sobie albo się jej nie ma i nie każdy musi się podporządkować nawet wtedy gdy ktoś ma rację. Po drugie : nie wolno za  odmowę solidarności karać kogokolwiek, gdyż każdy ma swoje powody by jej odmówić innym osobom. Po trzecie : nie wolno ustalać kar pieniężnych i ich egzekwować za nie przestrzeganie ustaw które są duchowe, osobiste lub wirtualne a do takich należy m.in. cecha człowieka "solidarność". Po czwarte : nie wolno uchwalać ustaw dotyczących sfer duchowych w tym religijnych i osobistych dotyczących człowieka i wirtualnych. Po piąte : Traktat UE nie przewiduje karania za odmowę solidarności w jakiejkolwiek sprawie. Po szóste : KE nie ma prawa narzucać całej UE swoich pomysłów bo od tego jest PE w którym tylko większość europosłów może decydować za przyjęciem lub odrzuceniem jakiejkolwiek ustawy ustawy. Po siódme : trzeba skończyć z uchwalaniem dyrektyw gdyż one są obligatoryjne czyli że należy je bezwzględnie przyjmować przez każde państwo członkowskie UE a do tego kojarzą się one z reżimem komunistycznym i nie powinno ich być wogóle w systemie prawa. Nie może też być dyktatu niektórych państw w UE w tym Niemiec, Francji i Wielkiej Brytanii gdyż od uchwalania i wprowadzania ustaw jest tylko PE. 

Jak zwykle biedniejsi zapłacą najwięcej. Tak było też w związku z Pakietem Klimatycznym. Np. Polska musiała płacić kary pieniężne za emisję gazów cieplarnianych bo stoi na węglu a inne bogatsze kraje już nie bo już wcześniej miały elektrownie atomowe u siebie. Niektóre państwa w tym i Polska nie mają w tradycji obcowania z obcokrajowcami tak jak ma np. Francja, Niemcy czy Wielka Brytania i dlatego ma dylemat czy ich przyjmować do siebie. Tego nie potrafią zrozumieć kraje które od dawna z nimi obcują. I tak Polska jak ich nie przyjmie to będzie musiała zapłacić wysokie kary wg. decyzji KE a bogatsze kraje takie jak m.in. Francja, Niemcy czy Wielka Brytania nie zapłacą tych kar bo ich przyjmą do siebie. I znowu się okaże że najbiedniejsi zapłacą najwięcej za błędne decyzje KE. Tak nie może być i trzeba z tym zjawiskiem walczyć w PE. 


Jakoś ci z KE co forsują przymus przyjmowania imigrantów pod groźbami to z taką samą żarliwością nie forsują płac w całej UE przynajmniej na poziomie średniej unijnej. Oni potrafią z lekkością rozporządzać kasą państw członkowskich na poziomie miliardów złotych by wepchnąć je w tyłek muzułmaninowi wbrew państwom członkowskim, ale nie mogą ich dać ludziom pracy w podwyższonych płacach. Może tego powinny wymagać kraje członkowskie od UE a nie przymusów w przyjmowania złych ustaw unijnych. 

Uważam że nie można wymuszać na innych solidarności tak jak i innych zachowań. Można za to wpływać perswazją na innych by poczuli w sobie dobre cechy człowieka ale trzeba mieć rację. 

Brak komentarzy: