22 września 2013

Wybory w Niemczech

Niemcy wybierają przyszłość. Chyba przeszłość bo Angela Merker z CDU ( unia chrześcijańsko-demokratyczna ) ma szansę na trzecią kadencję. Więcej niż 2 lata rządzenia przestawia mózg każdemu politykowi i urzędnikowi a co dopiero 4, 8 czy 12 lat. Strach nawet pomyśleć. Widzimy to po Tusku i Kaczyńskim a także po Milerze z SLD. 

Uważam że należy wymienić Angelę Merker na innego szefa Niemiec by nie stać w miejscu. Może nie lepszy będzie nowy kandydat z SDP który nie chce dopłacać Grecji i innym zadłużonym krajom europejskim, ale w zamian obiecuje on płacę minimalną w wysokości 38 zł. na godzinę. Nie brał bym pod uwagę obietnic przy wyborze polityka bo rzadko który polityk je realizuje, lecz ważniejsza jest częstsza wymiana rządzących, prezydentów, premierów, polityków i urzędników państwowych bo już po 2 latach urzędowania przewraca się im w głowach ( pomijam wyjątki ). Po tym okresie z braku dobrych pomysłów wymyślają oni coraz gorsze. Merker za długo rządzi nie tylko w Niemczech ale także nos wsadza i w UE. Ona weszła kiedyś w układy z Sarkozym z Francji i ustawiała całą Unię po swojemu. Dlatego mamy mnóstwo chorych ich pomysłów. Nie wolno do takich układów dopuszczać a jedynym sposobem na to jest wymiana polityków co 2 lata by przerywać złe układy. 

Suma sum. - Niemcy mogą jeszcze zmienić ten układ bo głosują do czasu zamknięcia urn i lokali wyborczych. 

Brak komentarzy: