27 września 2013

Promocje za darmo

Do jednej staruszki ktoś zadzwonił i zaproponował kupno biżuterii za darmo oświadczając jednocześnie że jest to promocja. Staruszka zgodziła się na tą promocję nie wietrząc kłopotów. Na biżuterię długo nie czekała i ją otrzymała przez pocztę. Po jakimś czasie otrzymała ona ponaglenie od firmy która zaoferowała jej promocję by zapłaciła za tą biżuterię a potem dostała drugie by zapłaciła za koszty wysyłki a dalej dostawała ponaglenia za nie płacenie kar. Następnie dostawała kolejne ponaglenia wraz ze straszeniem że jak nie zapłaci to komornik zajmie jej emeryturę lub mienie. Staruszka nie wytrzymała i powiadomiła UOKiK oraz Policję. Staruszka oglądając promocję stwierdziła że nie jest to biżuteria a tylko dziecięce koraliki plastikowe i inne pierdoły nic nie warte.

Ktoś ogłosił się że może za darmo przebadać każdego chętnego. Była to "Fundacja" która robiła darmowe badania refundowane przez Unię Europejską. Badania miały potrwać kilkanaście minut a wyniki miały być już tego samego dnia. Badanie się odbyło a potem badający zaczął opowiadać o chorobach. Następnie zachwalał on urządzenie do masowania kręgosłupa za 4 tysiące złotych. Cena poduszki plus mata masująca to około 4 tys. złotych. Sama poduszka kosztowała około 1,5 tysiąca złotych. "Fundacja" także ostrzegała tych co chcieli zwrócić towar tym że jak ktoś zrezygnuje z niego to firma i tak nie przyjmie go. Klienci tej fundacji musieli w tej sytuacji "strawić" zakupiony towar. Gdy okazało się że pacjentka nie ma tyle pieniędzy to "lekarz" polecił jej kredyt w 5 minut. "Konsultanci" mieli przy sobie także umowy bankowe. Okazało się potem że "Fundacja" nie jest fundacją a wyniki badań szokowały nawet lekarza rodzinnego. I nie o badania tu chodziło a tylko o wciśnięcie naiwnym urządzeń za kilka tysięcy złotych. 

W sprzedaży bezpośredniej proponowano także m.in. zestawy garnków za 5 tys. zł., kołdry z "lamy" za 4 tys. zł., fotel za 2,800 zł. oraz słuchawki dla niedosłyszących za 4 tys. zł. O podobnej jakości można kupić słuchawki na bazarach za 30 zł. Każdy zauważył że te ceny są kosmiczne. Z jakością można się kłócić. Badania oraz sprzedaż bezpośrednia odbywały się najczęściej w miejscowym domu kultury, w żłobku lub w szkole. 

Ofiarami akwizytorów padają najczęściej starsze osoby. One są wykorzystywane przez nieuczciwych bo starsze osoby wierzą w uczciwość i szczerość innych ludzi. To że one wierzą w człowieka to nie jest zbrodnia ale że młodzi ludzie to wykorzystują dla własnych cynicznych celów to jest już zbrodnia. Te starsze osoby często tracą także majątki a nawet i mieszkania przez pseudobiznesmenów. 

Rząd powinien zająć się tą dziedziną. Powinien on zakazać w/w działalności. Szkoły, domy kultury, żłobki oraz prywatne osoby nie powinny wpuszczać na swój teren akwizytorów i tych z bezpośrednią sprzedażą. Można dopuścić zakup przez telefon ale zakupu należy dokonać w sklepie. Jak osoba jest niewychodząca z domu ze względu na stan zdrowia to należy skorzystać z zaufanej osoby by zakupu dokonała w sklepie. Gdy korzysta się z pracownika sklepu by dostarczył tej osobie zakupiony towar to należy podać m.in. adres i nazwę tego sklepu oraz dane pracownika sklepu. Te dane należy zweryfikować przed zakupem. Może będzie to niewystarczające działanie ale w ten sposób można pozbyć się wszystkich akwizytorów. Także należało by pozbyć się akwizytorów roznoszących leki po przychodniach. Oni wymuszają w ten sposób na lekarzach by ich leki aplikowano i wypisywano pacjentom. Te leki są dużo droższe niż ich zamienniki. 

Suma sum. - Nie kupuj worka w kotu a także kota w worku. Nigdy nie wiadomo na co trafisz. Nie rób badań i zakupów przez telefon oraz w miejscach które nie są przychodniami i sklepami. Nigdy nie wpuszczaj do własnego domu akwizytorów i inne osoby oferujące coś do sprzedania lub w promocji. Szybko okaże się że zapłaciłeś więcej niż to było warte. Nigdy nie ufaj promocjom bo za nimi kryje się rozpacz. W promocji sprzedawane są towary na które nie ma nabywców. One wcale nie są tanie i darmowe. Nie bierz także udziału w loteriach. One "wycisną" z ciebie ostatnie grosze nie dając czegokolwiek w zamian oraz wyłudzą twoje dane osobowe i jeszcze nerwy zepsują.  

Ale jak przestrzec starsze osoby ? Zwłaszcza te które są samotne, nie korzystają z internetu, nie słuchają radia i rzadko oglądają telewizję. 

Brak komentarzy: