14 września 2013

Dla takich chwil warto żyć

Tak powiedział jeden z posłów Ruchu Palikota gdy PiS opuścił sejm przed głosowaniem nad nowelizacją budżetu. Leszek Miler z SLD powiedział wtedy ; dobrze że PiS opuścił sejm ale jeszcze lepiej będzie gdy on nie wróci. Marszałek sejmu Ewa Kopacz ostrzegła że ukarze PiS za opuszczenie obrad. PiS w tym czasie był pod pomnikiem księdza Jerzego Popiełuszki który walczył jak umiał o wolność Polski w PRL-u aż do śmierci ( służby SB go zabiły ) a potem udał się pod kancelarię premiera. Wyjawił tam Kaczyński że wszyscy są przeciw PiS bo krytykują tę partię oraz że wszystkie pozostałe partie nie są z ich bajki bo są nomenklaturą PZPR. Tak Kaczyński wypowiadał się w desperacji, gdyż czuł że zbliża się kres obecnych form rządzenia i obecnych partii. Mówił tak jakby chciał powiedzieć że wszystkie partie są złe a tylko PiS jest tą jedyną i dobrą na którą cała Polska czeka. Tak mówił Kaczyński bo PiS chce władzy ale tylko dla siebie. Tak zachowuje się dyktatura. Na wszystkie partie narzeka by samemu zasiąść na tronie. 

Natomiast politycy w TVP INFO "skoczyli sobie do gardeł" i nawzajem wypominali kto bardziej zawinił temu że dzisiaj są protesty ludzi pracy. Rychło w czas zastanawiają się politycy nad dolą pracownika, gdy mieli kilkadziesiąt lat na to by tak ustawić im życie by dzisiaj nie było tych strajków. W sumie i dobrze że niektórzy politycy mają w sobie trochę sumienia, bo wczoraj nie usłyszeli byśmy bicia się ich we własne piersi. Jeden drugiemu wytykał błędy a czasami sami się przyznawali do własnych. Tylko co z tego teraz dla milionów ludzi pracy którym nadal nie proponuje się korzystnych dla nich zmian a w zamian krytykuje się ich postulaty ? 

Robert Kwiatkowski z Europa plus ( kiedyś był on w SLD ) mówił że związki zawodowe same sobie są winne bo dbają tylko o swoje sprawy, bo one nie prezentują wszystkich ludzi pracy gdyż nie są w każdej firmie, że na manifestacje przyszli tylko płatni ludzie pracy i dlatego one nie powinny zabierać głosu. Już każdy wyrobił sobie zdanie o tym komuchu po jego wypowiedziach i nie będę komentował tego. Dlatego mocno krytykuję nową partię Europa plus która nie powinna w ogóle powstać. Skupia ona w sobie samych komuchów prl-owskich i jest zagrożeniem dla Polski. 

Poseł Mariusz Witczak z PO mówił że związki zawodowe nie są partią polityczną i nie powinny one zabierać głosu w sprawach politycznych. Tak chciałby każdy polityk z PO, lecz są to tylko ich marzenia. 

Jarosław Gowin mówił że będzie realizował swoje pomysły w nowej partii. Będzie chciał on dbać o prawa dla przedsiębiorców. Tą wypowiedzią zdradził on że bliżej mu do spraw biznesowych, niż do kłopotów ludzi pracy. 

Adam Hofman z PiS mówi że nowe wybory powinien organizować nie D. Tusk a tylko nowy premier techniczny. Hofman mówi że PiS ma już takiego premiera który nazywa się Gliński. Cynizm Hofmana nie zna granic. Żeby Gliński mógł tworzyć nowy rząd, to musiał by on być najpierw posłem wybranym przez wyborców a tak nie jest. Z resztą, kto powiedział że PiS wygra wybory ? Sondaże ostatnie na to nie wskazują. PO ma 25 % a PiS tylko 23 wg. CEBOS. Obecnie nikt nie chce rządów i PO i PiS ( oprócz ślepych i zagorzałych ich zwolenników ). Niestety, tego te partie nie biorą pod uwagę. 

Poseł PO, Jan Filip Libicki mówi że związki zawodowe są mafią i są szkodliwe dla Polski oraz że one nie powinny prowadzić działalności gospodarczej. "Pije" on do Piotra Dudy który prowadzi własną firmę. Można nie dziwić się jego wypowiedziom, gdyż jest on w partii która od początku była przeciwko związkom zawodowym, lecz ten matoł tworzy nową ustawę o związkach zawodowych. Nie każdy zauważył ale PO na bieżąco tworzy ustawy które mają zapobiegać ewentualnym szkodliwym wg. PO działaniom ze strony związków zawodowych i społeczeństwa. Tak powstają nowe ustawy o referendum, o związkach zawodowych, o wolności wypowiedzi, o zgromadzeniach, o Kodeksie Karnym i Pracy itd. 

A to wszystko po to, "by żyło się nam lepiej" - jak mówi hasło wyborcze PO. Chyba wystarczy na dziś "komplementów" pod adresem rządu, PO i pozostałych partii. 

Bonus. Pies sam zabił się o lodówkę. Tak tłumaczył się zabójca własnego psa. W jednym z mieszkań w Poznańskim sąsiedzi usłyszeli hałas i skowycie psa. Sprawę zgłoszono na Policję. Sprawcy udowodniono winę i ukarano. Udowodniono mu że tak mocno on uderzył psa że stracił pies życie uderzając o ścianę mieszkania. Jest to aluzja do partii politycznych które wmawiają nam że związki zawodowe same sobie są winne i że rząd oraz partie polityczne nie chcą z nimi rozmawiać bo one mają tylko jeden postulat - obalenie rządu. 

Brak komentarzy: