19 września 2013

Amber Gold - cd.

Przedłużono śledztwo w sprawie Amber Gold. Trwa ono już dwa lata. Z tego powodu jest możliwość by prezes Amber Gold Marcin Plichta i jego żona Katarzyna zarobili na swoim procederze. Mogą oni w związku z tym że przedłuża się śledztwo starać się o odszkodowanie od państwa. Prowadzący tę sprawę prokuratorzy tłumaczą się i mówią że muszą przesłuchać klika tysięcy świadków. Tylko chory i nieświadomy może w to uwierzyć. Żeby rozpocząć proces w sprawie Amber Gold to wystarczy jeden poszkodowany i jego zeznania. Tak samo ukarze się ten parabank za  jedną poszkodowaną osobę jak i za wiele poszkodowanych zwłaszcza że ta firma działała łamiąc ogólne prawo. Można przecież w trakcie postępowania szukać pozostałych poszkodowanych nie przerywając śledztwa. 

Wiele jest możliwości by skazać winnych zanim przeciągnie się śledztwo. Niestety, prawda w tej sprawie jest szokująca. Długo przeciąga się w/w śledztwo bo Amber Gold i jego prezes byli sponsorowani i reklamowani przez władze PO i Gdańska gdzie prezydentem jest polityk z PO. Nawet syn D. Tuska był zaplątany w te afery pracując na rzecz firm Marcina Plichty. Wydaje mi się że ta sprawa szybko się nie zakończy a Marcin Plichta i jego żona Katarzyna otrzymają odszkodowanie od państwa jak Dohnal. Tak wygląda stan państwa gdy rządzi liberał i krwiopijca Donald Tusk, banki i finansjera. Za Tuska dopłaca się złodziejom i bogatym a biednych zamyka się do więzienia nawet za niezapłacony instytucji grosz czy złotówkę. 

Suma sum. - Tusk na bruk ! Niech poczuje on jak boli gęba obita przez bidę i policjanta za kradzież batona.  

Brak komentarzy: