21 sierpnia 2014

Tęcza Równości w Poznaniu

W Poznaniu artyści wpadli na pomysł by postawić Tęczę Równości na placu Zbawiciela przed kościołem. Oszołomy z Górczyna nawet w obecności policji i z rąk policjanta wykopali Tęczę i ją przewrócili. Nawet szarpali się z policjantami nie ustępując im. Na fladze mieli napis "Brońcie krzyża. Brońcie wolności. To jest nasza ojczyzna". - Trzeba im przypomnieć że ojczyzna dla Polaków to Polska a nie drewniany krzyż. Wolność ludziom to Kościół zabiera gdy panoszy się po kraju i narzuca im swoje chore pomysły na Polskę a nie władze państwowe. Władze państwowe mają inne grzechy na sumieniu. Nikt wiernym nie zabiera krzyża, nikt im nie zabrania chodzić do kościoła, nikt im nie zabrania wypowiadania się oprócz władz Kościoła, nikt im nie wchodzi z butami do wiary i do kościoła a mimo to uważają wierni że ktoś chce im odebrać krzyż skorą głoszą żeby go bronić. To wszystko nie trzyma się kupy. Jak widać ci co mają za dobrze to chcą mieć jeszcze lepiej i więcej i stąd te ich narzekania. 

Jeden z aktywistów z grupy oszołomów Paweł Rybarczyk wygłosił orędzie do tłumu na placu Zbawiciela : "My tu w Poznaniu nie będziemy się zgadzać na to żeby jakieś lewaki tutaj rządziły. Tą Tęczę niech sobie zabiorą i niech sobie idzie, bo jak tu zostanie to będzie spalona i śladu po niej nie zostanie". Bogdan Freytag przew. Poznańskiego Związku Patriotycznego Wierni mówił : "Po to przyszedłem żeby się nie odsunąć w razie potrzeby". Dlaczego ? "Mam swoje zasady i tak zostałem wychowany". Obydwaj aktywiści mieli po ok. 60 lat. - Tak katolicy się nie zachowują. Tak zachowują się chamy i prostaki którzy nie wierzą w Boga który nakazuje kochać bliźniego jak siebie samego. Religia katolicka jak wiadomo nie uczy chamstwa, nietolerancji, dyskryminacji, nie szanowania innych poglądów itd. Trzeba mieć charakter wypaczony na chama, by kopać nie swoją własność stojącą w miejscu publicznym. Można nie lubić czegoś, ale można wtedy ominąć to bez reakcji. Akurat większość Polaków popiera symbol równości i tolerancji i żaden oszołom nie ma prawa decydować o tym co i gdzie ma stać oraz zwalać winę na lewaków. Oszołomy religijne to akurat mniejszość. 

Suma sum - "Brońcie krzyża. Brońcie wolności. To jest nasza ojczyzna". - Te słowa są mi znajome. Takich słów używa ks. Tadeusz Rydzyk na zakończenie swojego wystąpienia przed mikrofonem Radia Maryja i Tv Trwam. Tymi słowami zachęca on wiernych do posługiwania się krzyżem tam gdzie komu się podoba, bo wie że nikt nie będzie z nim walczył. W ten chytry i podstępny sposób osiąga on swoje cele. To on odpowiada za podział Polaków i konflikty w państwie, bo nawołuje do nieposłuszeństwa wobec praw i Konstytucji RP. To Rydzyk chce państwa religijnego w Polsce by mieć władzę. Szkoda że nie można go usunąć drogą prawną z życia publicznego. Jak wiadomo podlega on prawu kanonicznemu a nie Konstytucji RP. Uważam że prawo państwa powinno przewidywać w przyszłości usuwanie szkodników niezależnie w jakiej instytucji pracują. 

Tęczę ostatecznie zabrano z placu Zbawiciela i jest to kolejna porażka państwa wobec ekspansji Kościoła. 

Brak komentarzy: