Jeden z Rzeszenia Studentów : Skoro religia jest taka straszna i obrzydliwa to czemu większość rodziców posyła na nią ? Dlaczego szkoły katolickie cieszą się dużą popularnością ? - Jak wiadomo Kościół od zawsze truł mózgi społeczeństwu przez co zakodował jemu w głowie swoje dogmaty które dziś dają takie a nie inne owoce. Ludzie teraz nie buntują się, bo nie ma komu im odkodować tych złych praktyk narzuconych przez wieki przez podstępny Kościół który nadal ma władzę w państwie. To jest główna przyczyna bierności społeczeństwa i wiernych. K. Szczuka dodała że religia w szkołach publicznych jest elementem systemu. Skoro wprowadziło się ją do szkół i państwo nad tym czuwa to tak to wygląda. Jeden z publiczności ( z Giżycka ) chce by radni przyznawali Kościołowi ziemię i inne dobra, gdy większość z nich tak zadecyduje. - To jest właśnie myślenie fanatyków religijnych zaślepionych w wiarę, gdyż oni nie odróżniają własności państwa od własności Kościoła. Jeżeli radni dadzą grunty państwa Kościołowi, to dają ziemię nie należącą do Kościoła. Nie można rozporządzać mieniem państwa w taki sposób. Trzeba zauważyć że dać Kościołowi cokolwiek oznacza darowiznę za darmo, gdy inni obywatele państwa muszą starać się latami o grunty i słono zapłacić za nie. Takiej nierówności nie może być w państwie demokratycznym. Mam na myśli obecną sytuację. Kościół akurat dostał więcej niż mu się należało i na tym powinno zakończyć się rozdawnictwo państwa. Uważam że należało by teraz zrobić rewizję prawa, by odebrać Kościołowi nienależne darowizny od państwa.
Andrzej Jaworski z PiS : "Dajcie spokój ! Wy ( do Biedronia z TR i do lewicy ) tak chcecie by nie było w szkołach religii ? Nie narzucajcie większości swych głupich przekonań ! Żyjemy wg. zasad demokratycznych. Jeżeli większość w Polsce cokolwiek chce, to należy to realizować". -
K. Szczuka zwróciła uwagę że większość nie ma znaczenia, bo żyjemy w państwie świeckim. Tenże poseł PiS to wyjątkowy tłumok, gdyż kontrował to co było dobrze wypowiedziane przez innych rozmówców a przy tym był zbyt pewny siebie i zadufany w sobie jakby zjadł wszystkie rozumy. Do tego był on niegrzeczny i popisywał się przed publicznością - tak zauważyła nawet K. Szczuka. On się obraził bo wg. niego był to niewłaściwy język miłości do katolików. Nie rozumie on jak i większość wiernych oraz władze Kościoła że demokracja dotyczy tylko sytuacji w których możliwa jest demokracja a Kościół i religie nie należą do tej grupy. Kościół jak każdy chyba wie, to dyktatura nie uznająca głosu sprzeciwu. Taka instytucja nie może mieć władzy jakiejkolwiek. Z resztą, wiara to posługa a nie władza nadkimkolwiek. To powinien wiedzieć Kościół i wierni. Po drugie : wierni mogą żądać cokolwiek, ale tylko do władz Kościoła. Państwo nie ma prawa zaspokajać potrzeb wiernym a jeżeli już to robi to łamie prawo i Konstytucję.
Religie muszą być wyłączone ze stosowania demokracji w państwie wobec grupy wiernych, bo jej same po prostu nie stosują i nie uznają. A więc : wierni nie mają prawa żądać od państwa czegokolwiek mimo posiadania większości w głosowaniu. Nie stosują wierni demokracji w Kościele to i państwo nie ma takiego obowiązku w stosunku do nich. Demokracja w państwie dotyczy tylko państwa, czyli wszystkich ludzi ogólnie niezależnie w co wierzą lub nie wierzą ale nie jakiejkolwiek grupy religijnej.
Czy polski Kościół nadąża za współczesnością ? - 71 % odpowiedziało na tak w TV sondzie, nie rozumiejąc o co chodzi w tym pytaniu. W tym pytaniu chodziło o władze i księży Kościoła a nie o wiernych. Akurat księża i władze Kościoła nie nadążają za współczesnym światem bo religia jest niezmienna i nie w tym problem. Problem polega na tym że władze Kościoła narzucają państwu swoje dogmaty które są stałe oraz to że Kościół wtrąca się w państwo nie mając takiego prawa. Władze Kościoła jak wiadomo mają swoje kościoły by tam głosić swoje herezje. To nie powód by władze Kościoła siały zamęt w głowach wiernych i w państwie narzucając co innego niż państwo ustaliło. Natomiast wierni słuchając bezmyślnie władz Kościoła, też nie nadążają za współczesnością przez co psują humor innym ludziom w kraju nie mając racji. To rodzi konflikt między Polakami. Takie państwo nie może normalnie funkcjonować.
Suma sum - Uważam że same gadki nie rozwiążą problemu ekspansji Kościoła w państwo. Tu potrzebne są konkretne działania takie jak ; wypowiedzenie Kościołowi Konkordatu który jest sztucznym i niepożądanym tworem w każdym państwie i usunięcie go z Konstytucji RP, usunięcie z sejmu i z wyborów parlamentarnych partii religijno-prawicowych, odebranie koncesji na media katolickie w multipleksie cyfrowym który jest państwowym, odebranie finansowania Kościoła w całości oraz usunięcie z miejsc publicznych i z rocznic państwowych duchownych.
Uważam że potrzeba nam więcej głosów krytycznych pod adresem władz Kościoła, partii prawicowo-religijnych oraz fanatyków religijnych by zapobiec katastrofie państwa.
Czytaj także : Nadciąga fala terroru, Preambuła do Konstytucji i Czy Kościół w Polsce jest prześladowany ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz