Co to za wiara którą trzeba siłą narzucać innym ? Taka wiara to nie jest wiarą, lecz inną formą niewolnictwa.
Z Kurdystanu ( Irak ) do Bagdadu nadciąga fala ortodoksów religijnych z odłamu sunnickiego którzy chcą założyć w Iranie państwo islamskie. Idą po trupach ( dosłownie ) do celu. Terroryści islamscy po drodze mordują, gwałcą kobiety i okradają tych co nie chcą przejść na islam a także chrześcijan i swoich przeciwników. Rząd w Iraku nie radzi sobie z terrorystami i prosi o pomoc USA, lecz Ameryka już nie chce dać się wciągnąć w nową wojnę. Swoje działania ogranicza tylko do ataków na cele terrorystów.
"Będą mówić o różnicach między nami by islamiści wychodzili na fanatyków religijnych, że spór dotyczy kwestii ekonomicznych albo przewagi militarnej. Jeśli w to uwierzymy to wpadniemy prosto w ich ręce. Wolny handel nie zasypie przepaści między ludzką naturą a nowoczesnym życiem. To niemożliwe, rzeczy z tego i nie z tego świata tworzą jedność czyli Koran. Jedność państwa i religii to Koran. Zamiast królów stanowiących prawa i posłusznych niewolników potrzebny jest Koran. Bólu nowoczesności nie usunie swoboda handlu, prywatyzacja, reforma ekonomiczna i niższe podatki ani liberalne społeczeństwo, bo klęski poniosły takie społeczeństwa, chrześcijaństwo i cała cywilizacja zachodnia". - Ten fragment pochodzi z filmu Syriana. Arabowie tak postrzegają swoją religię islamską i świat.
Skoro zła jest ich religia bo rodzi terroryzm i przemoc zwłaszcza nad kobietami oraz konieczność wprowadzania religii do władz państwa to powinni oni zmienić ją na inną. Allach głowy im nie utnie z tego powodu. Tak powinni islamiści spostrzegać świat a nie upierać się przy tym że inaczej napisane jest w Koranie.
Jak wiadomo żadna religia nie może mieć władzy nad człowiekiem, bo wtedy człowiek ma władzę nad człowiekiem a to już jest niewolnictwo.
Koran jak i inne religie same w sobie mają wiele pozytywnych cech, lecz i one stają się groźne dla człowieka gdy wprowadza się je siłą dla wszystkich i do władzy państwa.
Wiadomo że każda wolność ma swoje złe strony, ale tylko dlatego że rządy i pieniądz tak kreują świat. To nie powód by krytykować świat zachodni i jego cywilizację. Każda religia we władzach to też niewolnictwo, bo narzuca wszystkim siłą te same zachowania i ogranicza ludziom wolność całkowicie. Akurat społeczeństwa, chrześcijaństwo i cała cywilizacja zachodnia nie poniosły klęski tak jak uważają islamiści, bo utrzymują się nadal mimo zawirowań i niesprawiedliwości. Natomiast władza islamu raz jest u władzy a raz przepędzana siłą stamtąd co oznacza że nie jest tam pożądana. Normalni ludzie jak widać wolność przedkładają nad niewolnictwem religijnym i inną niewolą.
Suma sum - Faktem jest że walka z fanatykami i terrorystami religijnymi nie daje skutków pożądanych i dlatego trzeba stosować przemoc. Wina fanatyzmu i terroryzmu religijnego leży po stronie każdej wiary, ale tylko wtedy gdy próbuje się religie wprowadzać do władzy nad państwem. Tak dzieje się w Iraku i w Polsce a także w krajach Indonezji i w Chinach. Chiny akurat szybko rozprawiają się z tymi którzy chcą u nich wprowadzić szariat, fundamentalizm, terroryzm religijny i władzę islamu. Władze Chin zabić musieli przeszło 100 osób by nie dopuścić u siebie islamu do władzy nad ludem. Warto wyciągać wnioski z Chin, bo z terrorystami nie można się porozumieć słownie.
Z Kurdystanu ( Irak ) do Bagdadu nadciąga fala ortodoksów religijnych z odłamu sunnickiego którzy chcą założyć w Iranie państwo islamskie. Idą po trupach ( dosłownie ) do celu. Terroryści islamscy po drodze mordują, gwałcą kobiety i okradają tych co nie chcą przejść na islam a także chrześcijan i swoich przeciwników. Rząd w Iraku nie radzi sobie z terrorystami i prosi o pomoc USA, lecz Ameryka już nie chce dać się wciągnąć w nową wojnę. Swoje działania ogranicza tylko do ataków na cele terrorystów.
"Będą mówić o różnicach między nami by islamiści wychodzili na fanatyków religijnych, że spór dotyczy kwestii ekonomicznych albo przewagi militarnej. Jeśli w to uwierzymy to wpadniemy prosto w ich ręce. Wolny handel nie zasypie przepaści między ludzką naturą a nowoczesnym życiem. To niemożliwe, rzeczy z tego i nie z tego świata tworzą jedność czyli Koran. Jedność państwa i religii to Koran. Zamiast królów stanowiących prawa i posłusznych niewolników potrzebny jest Koran. Bólu nowoczesności nie usunie swoboda handlu, prywatyzacja, reforma ekonomiczna i niższe podatki ani liberalne społeczeństwo, bo klęski poniosły takie społeczeństwa, chrześcijaństwo i cała cywilizacja zachodnia". - Ten fragment pochodzi z filmu Syriana. Arabowie tak postrzegają swoją religię islamską i świat.
Skoro zła jest ich religia bo rodzi terroryzm i przemoc zwłaszcza nad kobietami oraz konieczność wprowadzania religii do władz państwa to powinni oni zmienić ją na inną. Allach głowy im nie utnie z tego powodu. Tak powinni islamiści spostrzegać świat a nie upierać się przy tym że inaczej napisane jest w Koranie.
Jak wiadomo żadna religia nie może mieć władzy nad człowiekiem, bo wtedy człowiek ma władzę nad człowiekiem a to już jest niewolnictwo.
Koran jak i inne religie same w sobie mają wiele pozytywnych cech, lecz i one stają się groźne dla człowieka gdy wprowadza się je siłą dla wszystkich i do władzy państwa.
Wiadomo że każda wolność ma swoje złe strony, ale tylko dlatego że rządy i pieniądz tak kreują świat. To nie powód by krytykować świat zachodni i jego cywilizację. Każda religia we władzach to też niewolnictwo, bo narzuca wszystkim siłą te same zachowania i ogranicza ludziom wolność całkowicie. Akurat społeczeństwa, chrześcijaństwo i cała cywilizacja zachodnia nie poniosły klęski tak jak uważają islamiści, bo utrzymują się nadal mimo zawirowań i niesprawiedliwości. Natomiast władza islamu raz jest u władzy a raz przepędzana siłą stamtąd co oznacza że nie jest tam pożądana. Normalni ludzie jak widać wolność przedkładają nad niewolnictwem religijnym i inną niewolą.
Suma sum - Faktem jest że walka z fanatykami i terrorystami religijnymi nie daje skutków pożądanych i dlatego trzeba stosować przemoc. Wina fanatyzmu i terroryzmu religijnego leży po stronie każdej wiary, ale tylko wtedy gdy próbuje się religie wprowadzać do władzy nad państwem. Tak dzieje się w Iraku i w Polsce a także w krajach Indonezji i w Chinach. Chiny akurat szybko rozprawiają się z tymi którzy chcą u nich wprowadzić szariat, fundamentalizm, terroryzm religijny i władzę islamu. Władze Chin zabić musieli przeszło 100 osób by nie dopuścić u siebie islamu do władzy nad ludem. Warto wyciągać wnioski z Chin, bo z terrorystami nie można się porozumieć słownie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz