30 sierpnia 2014

Wolna Ukraina 87

"Na Ukrainie nasi zachodni partnerzy opierając się na nacjonalistycznych grupach dokonali przewrotu państwowego z użyciem przemocy i wbrew Konstytucji a ta część kraju która z tym się nie zgodziła jest tłumiona siłą zbrojną z użyciem samolotów, artylerii i czołgów. My niejednokrotnie mówiliśmy że należy zakończyć bratobójczą wojnę i usiąść przy stole negocjacyjnym. Dziś małe i duże miasta są okrążone przez ukraińską armię która ostrzeliwuje dzielnice mieszkalne. Przypomina mi to wydarzenia z II wojny światowej kiedy niemieccy faszystowscy okupanci okrążali nasze miasta takie jak Leningrad i ostrzeliwali punkty mieszkalne". - Taką propagandę wygłosił Putin dla młodzieży rosyjskiej. 
Putin jak zwykle sieje propagandę, by mieć pretekst do zajęcia Ukrainy. Hitler też stosował propagandę i prowokacje. Akurat terroryści rosyjscy pierwsi użyli ciężkiego sprzętu wojskowego wobec mieszkańców ukraińskich czyli na obcym terytorium nie mając żadnych racji i nadal rozwalają miasta i infrastrukturę obcego państwa Ukrainy ale Putin nie chce tego zauważyć. Rosję należy pouczyć że nie ma prawa ingerować w obce państwo. Każdy kraj ma prawo zmieniać swoje rządy gdy są one złe, prorosyjskie, rosyjskie czyli obce. Niewłaściwe porównanie daje jak zwykle Putin, bo Ukraina broni swoich miast i ma prawo strzelać do obcych nawet gdy uszkodzą swoje mieszkania a Hitler ostrzeliwał obce miasto. Putin nazywa Ukraińców braćmi lecz kłamie, bo do braci by nie strzelał i nie zabierał by im ich terytorium. 

Terroryści rosyjscy oskarżają wojska ukraińskie za niszczenie budynków mieszkalnych, gdy to oni ostrzeliwują te budynki oraz niszczą infrastrukturę Ukrainy. - Terroryści rosyjscy oraz władze Rosji mogli by zamknąć swego ryja, bo świat i tak zna prawdę o tym co Rosja wyprawia z Ukrainą i Krymem. Propagandy i kłamstw rosyjskich nie można uznać za prawdę. 

Putin zaapelował do separatystów rosyjskich by otworzyli korytarz w Iłowajsku dla bezpiecznego wycofania okrążonych przez nich żołnierzy ukraińskich. Zacharczenko samozwańczy przywódca donieckiej republiki zgodził się na to ale pod warunkiem oddania sprzętu wojskowego w tym czołgów, transporterów i amunicji. Dowódca sił ukraińskich nie zgodził się na taki szantaż gdyż woli zostawić swoich żołnierzy bo bez nich straci kontrolę na regionem. Terroryści rosyjscy stawiając warunki chcieli przejąć broń by wykorzystać ją ponownie przeciw siłom ukraińskim. Tylko frajer na to by się zgodził. Dowództwo sił ukraińskich zapewniło że dostarczy okrążonym Ukraińcom sprzęt i żołnierzy by wyjść z pułapki. 

Suma sum - Wszyscy zastanawiają się dlaczego świat wysyła do Afganistanu i Iraku broń, sprzęt i ludzi a na Ukrainę nie wolno. Ano nie wolno, bo niektórzy boją się reakcji ze strony Rosji. Także umowy międzynarodowe nie pozwalają na pomoc Ukrainie, ale pozwalają na pomaganie władzom Afganistanu i Iraku bo te kraje nie są związane umowami z Rosją. Tak to wygląda od strony prawnej lecz zawsze można ominąć prawo i pod pretekstem pomocy wysyłać broń i ludzi do państw zagrożonych własnymi i obcymi mniejszościami. Tego żadne prawo nie może zakazywać. 

Putin ciągle przypomina żeby nie mieszać się w sprawy Ukrainy i innych państw, lecz Rosja ingeruje sama narzucając Ukrainie i innym państwom jakie u nich mają być władze i model państwa. Rosja chce być żandarmem świata tak jak USA, lecz jeszcze nie dorosła do tej funkcji i nigdy nie dorośnie bo jest za głupia. USA gdy ingerują w inne państwo to tylko po to by wprowadzić demokrację i spokój a potem wycofują się. Natomiast Rosja chce po swojemu ingerować w inne państwa np. zostawiając tam swoje władze i wojska do czasu dopóki okupowany kraj nie wyrzuci jej od siebie. Ameryka zostawia po sobie w tych krajach wolność jednostki, demokrację i spokój a Ruskie biedę, burdel, pijaństwo i nadmiar biurokracji. Rosja jak widać jest 100 lat za Murzynami. Sama nie stosuje u siebie demokracji, wolności słowa i jednostki a chce innym państwom pomagać. Niech Rosja najpierw wyleczy się z kompleksów wielkości, zanim zacznie brać udział w naprawianiu świata. 

Brak komentarzy: