23 sierpnia 2014

Ekspansja Kościoła 29

Ks. Lemański olał karę suspensy jaką nałożyła na niego Kuria a ściślej biskup Hozer. Nie stosuje się on do poleceń czyli do zakazu wypowiadania się w mediach, do zakazu noszenia habitu oraz do pozostałych. Stwierdził on że nie ważne są kary Kurii, bo nie ma oświadczenia z Watykanu. Ks. Lemański szuka teraz sprawiedliwości w mediach publicznych i jest przez nie przyjmowany oraz cytowany. Zarzuty Kurii wobec księdza to m.in. nie wycofanie słów wypowiedzianych na festiwalu Woodstock oraz podważanie władzy kościelnej i nauki Kościoła Powszechnego w tym zakaz in vitro. 


Uważam że nie można komukolwiek w tym i księżom zakazywać wypowiadania się w mediach, bo ogranicza się wtedy obronę swojej osoby. Gdy Kościół zakazuje swoim podwładnym wypowiadania się w mediach, to znaczy że boi się prawdy o sobie. Jeżeli jest się w jakiejś organizacji to należy stosować się do zaleceń jej władz. Gdy jednak dochodzi do nadużyć ze strony tych władz, to należy sprzeciwiać się im. Tak postąpił ks. Lemański i większość w Polsce go potępia za to zamiast go popierać. Władze Kościoła to ludzie a ludzie mają w sobie "słabe punkty", czyli ulegają pokusom. Wystarczy porównać do władz państwa gdzie każdy polityk kłamie, obiecuje, nadużywa władzy i kradnie. 

Za długo trwa władza Kościoła bez reform a to powoduje bunt wśród księży i społeczeństwa. Żeby Kościół nie pchał się do władzy w państwie to pewno nikt nie zauważył by stagnacji w jego władzach i innych wynaturzeń. Kościół ma prawo głosić swoje dogmaty, ale tylko do wiernych w świątyniach. Gdy jednak przekracza granicę świątyni by całemu narodowi narzucać swoje dogmaty wiary to grzeszy. Tak postępują muzułmanie którzy mieczem narzucają państwo religijne i z tego powodu spotyka ich kara. Nasz Kościół też powinien być ukarany, bo chce władzy tylko dla siebie gdy wogóle nie może jej mieć nad człowiekiem. Ks. Lemański już dał jemu "prztyczka w nos", lecz na betonowe władze on nie działa tak jak powinien. Hierarchowie Kościoła dużo mówią o demokracji, lecz jej nie stosują. Uważam że księża sami powinni zebrać się by ustalić nowe zasady które pozwolą im wybierać władze takie jakie chcą. Do tej pory stare trepy same siebie wybierały do władz a Watykan zatwierdzał. 

Książe Jordanii El Hassan bin Talal oraz pop Bartłomiej I uważają że religie powinny się zjednoczyć umysłem i ciałem tak jak JPII to robił. Dalajlama XVI zauważył że JPII poprzez spotkania z przywódcami duchowymi całego świata przyczynił się do harmonii między chrześcijanami a przedstawicielami innych religii. - Owszem trzeba rozmawiać by mieć wspólne stanowisko, ale nie da się zjednoczyć żadnej religii gdyż one są skrajnie różne. Np. islam zapowiedział że mieczem będzie nawracał niewiernych czyli będzie mordował tych co nie chcą przyjąć islamu. Każda religia ma swoich ortodoksów i fanatyków religijnych a oni nigdy nie dopuszczą do pojednania kościołów. Świat musi wybrać jedną religię, by zakończyć wojny religijne. Tą religią jest chrześcijaństwo. Z kolei jedna religia na Ziemi to jeszcze gorsze rozwiązanie. Trzeba przewidywać to że gdy rozszerzy się fanatyzm religijny to wszystkie kraje będą spętane reżimem religijnym. Dlatego z góry trzeba zakazać tej religii władzy w państwie. 

Suma sum - Kościół jak każda organizacja potrzebuje od czasu do czasu zmian we władzach na nowe i młode twarze. Nowe władze Kościoła powinny wszystko robić by nadążać za postępem cywilizacyjnym. Do tego trzeba zmian w Watykanie a to nie jest takie proste bo tam jest to samo co u nas. Trep trepa wybiera a resztę bierze cholera. 

Czytaj także : Nadciąga fala terroru, Preambuła do Konstytucji i Czy Kościół w Polsce jest prześladowany ? 

Brak komentarzy: