21 sierpnia 2014

Wolna Ukraina 85

Na maszcie 176 metrowego wieżowca w Moskwie obok Kremla o godz. 7.15 rano wczoraj zawisła flaga ukraińska a gwiazda rosyjska została przemalowana w barwy ukraińskie. Dwie dziewczyny i dwóch chłopaków z Moskwy wykazali się heroizmem i dokonali tego niecodziennego czynu. Za ten heroiczny czyn władze Moskwy oferują im 3 lata kolonii karnej. Gwiazda z iglicy nadal ma w sobie "sierp i młot", czyli symbol reżimu komunistycznego ZSRR z czasów Lenina i Stalina. Wszyscy pozbywają się tych symboli to i Rosja powinna się ich pozbyć. Rosja chce być jak USA, ale nie potrafi pozbyć się złej stalinowskiej przeszłości. 

Niewypowiedziana wojna. Rosja przemyca po cichu przez granicę swoje wojska i sprzęt wojskowy w tym i czołgi na Ukrainę. To powód by Ukraina prosiła UE o wsparcie militarne. Na Ukrainę do Ługańska przemycono ostatnio 150 pojazdów wojskowych, wyrzutnie rakietowe "Grad" i sprzęt wojskowy. Ukraina może mieć problem z opanowaniem sytuacji w tym regionie. Siły ukraińskie by nie sprowokować Rosji wpuszczają sprzęt wojskowy z Rosji na swój teren i wtedy go unieszkodliwiają. 

Zauważono wreszcie niszczenie miast i infrastruktury Ukrainy przez separatystów rosyjskich na wschodzie kraju. Jestem ciekaw kto za to zapłaci. Władze Rosji na pewno odetną się od tego a winę zwalą na Ukraińców bo nie wstrzymali oni ognia na wschodzie kraju. 

Po stronie separatystów rosyjskich był Słowak pochodzenia serbskiego którego zatrzymały siły ukraińskie w Iwołajsku. Na Ukrainę przybył on w lipcu by wspomagać separatystów. Część ze starej Jugosławii w tym z Rumunii i Bułgarii jeszcze chwali Stalina. Ta część to poplecznicy sowieckich władz którym dobrze się powodziło za reżimu sowieckiego. Im akurat można się nie dziwić. Ich trzeba wywalić z kraju, by nie robili smrodu patriotom. 

Ołeksandr Turczynow przew. parlamentu ukraińskiego będąc na Litwie kolejny raz prosił UE o wsparcie militarne. Mówił on : "To nie jest wojna tylko przeciw Ukrainie, to wojna którą Rosja wypowiedziała Europie". Wg. niego Rosja zrobiła sobie korytarz w miejscu ( na granicy ) gdzie chce wjechać ciężarówkami z pomocą humanitarną, by wprowadzać swoje wojska i sprzęt. - Niekończące się rosyjskie manewry wojskowe przy granicach Ukrainy, UE i w Obwodzie Kaliningradzkim mogą świadczyć o planowanym ataku na sąsiadujące państwa. Na szczęście USA, UE i NATO już to zauważyły i przygotowały się na agresję ze strony Rosji. Moim zdaniem Ukraina może sama nie poradzić sobie z najazdem Moskali gdy Rosja ciągle dostarcza broń separatystom rosyjskim. Uważam że inne państwa mogą tak samo postępować jak Rosja, czyli dostarczać uzbrojenie Ukrainie po cichu. Tylko że są opory ze strony UE i NATO, bo Ukraina nie jest członkiem NATO. Uważam że aby pomóc innemu państwu gdy jest zagrożone przez silniejsze państwo, to nie trzeba zaglądać do przepisów. A jak Ruskie zauważą tą pomoc, to należy im wypomnieć broń dostarczaną separatystom na Ukrainie wbrew prawu i po cichu. 

W Obwodzie Kaliningradzkim oraz na morzu Bałtyckim są planowane kolejne manewry wojsk rosyjskich. Manewry trwają już kilka miesięcy z przerwami. Może i dobrze bo wiadomo wtedy kto jest agresorem. 

Rosja wypomina NATO że zwiększa swoje bazy w rejonie wschodnim UE. A co Rosja robi przy granicach UE ? To samo i to już od dawna. Władze Rosji widzą innych, ale nie siebie. W końcu to Rosja planuje atak na wschodnie rubieże UE i ciągle ma swoje wojska wzdłuż swoich granic zachodnich a UE tylko szykuje się do ewentualnej obrony i ma prawo zwiększać liczebność swoich wojsk. Nie można dać się zwieść Rosji. Władze Rosji ciągle narzekają ale tylko po to by nie mieć dużo roboty przy zajmowaniu obcych terenów gdy UE i NATO posłuchają się ich i odsuną swoje wojska od granic UE. Ruskie to wredne i dlatego nie można reagować na ich zaczepki i narzekania. 

Już ok. 200 tys. Rosjan uciekło do Rosji z powodu walk na Ukrainie. Szkoda że nie wszyscy tam uciekli. Mniejszość rosyjska już dawno temu powinna opuścić Ukrainę i Krym by nie zaogniać stosunków między Ukrainą a Rosją. W końcu cały świat wie że Krym jest ukraiński a Ukraina suwerennym państwem. 

Suma sum - Ługańsk może stać się areną krwawych walk, bo tam najwięcej przemycono broni i sprzętu rosyjskiego. Już wojska ukraińskie powinny przygotować się do trudnej przeprawy. Inne miejsca też będą zaatakowane przez Rosjan, gdy ruszy ich wojsko stacjonujące wzdłuż granic z Ukrainą. Oby pomoc militarna z innych państw nie przyszła za późno. Wszystko wskazuje na to że Rosja nie chce odpuścić, bo nadal liczy że zajmie wschodnie regiony Ukrainy rękami mniejszości rosyjskiej której ciągle dostarcza broń. Proponuję flagę ukraińską zawiesić na Kremlu. Niech poczują Rosjanie to że można ich pokonać. 

Brak komentarzy: