28 sierpnia 2014

Nieludzkie władze 31

Po expose Donalda Tuska. 

PiS ( Mariusz Błaszczak ) zarzucił Tuskowi stek kłamstw oraz dawanie kiełbasy wyborczej, gdyż to co obiecywał to niewiele a do tego ma być dane w przyszłym roku przed wyborami. - Jak zwykle Tusk daje ochłapy przed wyborami, by przepchnąć PO do następnej kadencji. Do tego nie da od razu tylko po roku lub po kilku latach. I tak daje on ludziom kiełbasę wyborczą czyli obiecanki. Rafał Grupiński z PO zapewniał że propozycje Tuska będą zapisane w ustawach i powoli będą wprowadzane w życie, lecz nikt w to nie wierzy. Przed wyborami każdy szef partii obiecuje wiele, lecz po wyborach zapominają o tym co obiecywali. Tego nie trzeba przypominać, bo każdy o tym wie. 
SLD ( Leszek Miller ) dużo obiecywał, lecz niewiele zrealizuje gdyby sam rządził. On proponował małymi krokami poprawiać los najbiedniejszych ludzi tak jak Tusk to robi, lecz co komu po tym gdy po kilku lub kilkunastu latach zauważy się różnicę w kieszeni albo nie bo w tym czasie wzrosną wyraźnie ceny i opłaty. SLD jak PZPR tak dba o ludzi że lepiej by było gdyby wogóle nie dbał o nich bo i tak nikt tego nie zauważy. Za rządów SLD-PO w latach 2001-2005 tak właśnie było. Obiecywał on m.in. to co ja już proponowałem a mianowicie że lepiej jest podnieść emerytury niż dokładać ochłapy w wysokości 36 zł. Uważam że wszystkim ludziom lepiej jest podnieść płace i świadczenia do należnej wysokości, niż dawać ochłapy tylko niektórym. 

TR ( Robert Biedroń ) mówił że PO znowu obiecuje by wygrać wybory jak przed każdymi wyborami bo nie ma pieniędzy do rozdysponowania. - Pieniądze to są, ale tylko do przesłuchania przez władze PO oraz dla najbogatszych takich jak m.in. prezesi zarządów spółek państwowych, urzędnicy państwowi i władze samorządowe itd. Tusk odblokował podwyżki płac dla sfery budżetowej, lecz oni mniej dostaną niż najbogatsi urzędnicy. 

PO. Mnóstwo obiecanek a nie wiele do naszej kieszeni. Niewiele lub nic trafi do naszej kieszeni, bo wzrost cen choćby na lekarstwa i na czynsz zniweluje te datki. Tusk obiecał że najuboższe rodziny mają dostać realną pomoc a renciści i emeryci wyższe świadczenia poprzez zwiększenie waloryzacji. 36 zł. w przyszłym roku dla emeryta potwierdza Tuska obietnice. PO chwaliła się rocznym urlopem macierzyńskim jaki przyznała matkom podczas swojej kadencji a skrytykowała dwa tygodnie jakie PiS dał matkom za swoich rządów. Rok macierzyńskiego dla rodziców dzieci po 7 latach rządzenia to hańba dla Tuska i PO gdyż mamy duży zastój w powiększaniu rodziny od wielu lat. Niska dzietność to niskie wpływy do budżetu, brak środków na bieżące wypłaty rent i emerytur, niskie świadczenia państwowe oraz słaba obronność kraju. Tylko zdrajca narodu może doprowadzić do takiego stanu państwo. Mają być też ulgi podatkowe w pełni wykorzystane na dzieci dla wszystkich rodziców. Na trzecie i kolejne dziecko ulga ma być wyższa o 20 %. Nie może być tak by nie w pełni wykorzystano ulgi, gdyż ona albo przysługuje w całości albo wogóle. Pewno do tej pory nie każdy mógł je w pełni wykorzystywać co jest niedopuszczalne. Sęk w tym że ulgi dotyczą tylko tych co nie przekraczają ustalonego kryterium i rodzin z trojgiem dzieci. To oznacza że niewielu rodziców skorzysta z obiecanych ulg, bo mało jest rodzin które nie przekraczają ustalonego kryterium i mają więcej niż jedno dziecko. Sknera Tusk jak widać udaje że daje. PO chce w przyszłym roku zreformować politykę prorodzinną, lecz przez 7 lat niewiele w tej materii zrobiła. Jak zwykle Tusk daje ochłapy przed wyborami, by przepchnąć PO do następnej kadencji. 

Ok. 5 mld. zł. ma kosztować coroczna pomoc dla najuboższych. Raz Tusk mówił że nie ma środków na świadczenia z expose a raz że ma. Kręci on by dopasować lepszą wersję dla opinii publicznej. Z jednej strony chciałby on pokazać że coś daje ludziom i mówi że ma środki a z drugiej wrodzone sknerstwo przez niego przemawia i z góry zabezpiecza się mówiąc że środków może być za mało by zrealizować obiecanki z expose. Jak ktoś tylko obiecuje, to i kombinuje jak oszukać ludzi. 

Rząd Tuska ustalił wysokość waloryzacji emerytur i innych świadczeń jakie będą w przyszłym roku wg. deflacji. Z tego powodu emeryci dostaną zaledwie po 36 zł. Waloryzacja ma być procentowo-kwotowa, ale nie niższa niż 36 zł. Deflacja nie oznacza niższych dochodów do budżetu państwa jak wmawia nam Tusk i posłowie z PO. Deflacja to spadek cen. Ona obecnie dotyczy tylko kilku gałęzi gospodarczych głównie żywności, Niższe ceny to więcej sprzedanych towarów i usług a to daje wyższe wpływy z podatków do budżetu państwa. Tusk i PO nieznajomość ekonomii wykorzystuje przeciwko ludziom, by wmówić im że nie ma pieniędzy na wszelkie dodatki i podwyżki.

Rząd Tuska jest niesłowny i naraził się NATO, bo 2 % wydatków na obronność o jakie prosiło NATO przesunął z 2014-ego na 2016-ty rok. Tłumaczył on te przesunięcie tym że w 2015 roku Polska musi wpłacić kolejną ratę za samoloty F-16. - Tak naprawdę Tusk poprzez swoją politykę "obdzierania ludzi ze skóry" doprowadził do coraz niższych wpływów z podatków do budżetu i zdaje sobie sprawę z tego. Wie on że może zabraknąć pieniędzy na inne cele, gdy rząd zapłaci kolejną ratę za samoloty F-16. Zbyt rozrzutny jest Tusk ale tam gdzie nie powinien a naród musi za to płacić. Tusk niby liberał i kapitalista a stosuje model prl-owski. Tak jest bo nie znają posłowie innego modelu. Gdyby Tusk słuchał narodu, to nie było by dziś problemów i z opłatami za F-16. Chodzi o to że jak ludzie zarabiali by tak jak powinni, to budżet byłby większy niż obecny i nie było by zadłużonego państwa. Żeby tak się stało to inny rząd powinien kierować państwem, bo PO z Tuskiem roztrwoni każde pieniądze. 

Suma sum - Wszyscy uważają że expose Tuska to program przedwyborczy i się nie mylą. Niskie notowania PO oznaczają że do tej pory partia ta nie zadowoliła Polaków czymkolwiek i to samo będzie po wygranych przez PO wyborach. Zabrakło mi w obiecankach Tuska podwyżek świadczeń dla niepełnosprawnych którzy otrzymują świadczenia z Opieki Społecznej. Dopłacić ma rząd dobrze zarabiającym urzędnikom a niepełnosprawni nadal będą żyć za 500 zł. miesięcznie. Tylko nieludzki Tusk tak może traktować najbiedniejszych i niepełnosprawnych. On nie powinien mieć pogrzebu państwowego, bo nie zasłużył na jakiekolwiek honory. Pod płotem jest jego miejsce. Co dał on ludziom, to powinien to otrzymać. 

Czytaj też ; "Bezduszne państwo Tuska", "Wszystko dla rodziny" i "Śmiać się wypada". 

Brak komentarzy: