31 sierpnia 2014

E-papierosy 27

O papierosach zwykłych i elektronicznych. WHO wydaje zakazy na e-papierosy. Ma być zakaz reklamowania i sprzedaży e-papierosów nieletnim oraz zakaz palenia ich w miejscach publicznych. Zakaz ma obowiązywać do czasu kiedy nie udowodni się szkodliwości wydychanego dymu z tego papierosa osobom trzecim. Także ma być zakaz sprzedaży płynów smakowych w tym płynów o smaku owocowym, słodyczy i alkoholowym. WHO apeluje by skasować wszystkie automaty sprzedające e-papierosy. 
WHO to światowa organizacja zdrowia. WHO i UE mogą dbać o zdrowie mieszkańców świata, ale nie mają prawa ingerować w szczegóły które nie mają wpływu na zdrowie. Tymi szczegółami są m.in. oznakowania na paczkach papierosów, wygląd zewnętrzny papierosów zwykłych, elektronicznych i innych produktów oraz smaki płynów do e-papierosów oprócz alkoholowego i narkotycznego. Nie można na siłę uszczęśliwiać ludzi. Niech rynek i ludzie sami decydują o tym co chcą używać, jeść, pić i palić oraz jak ma wyglądać ich ulubiony artykuł. Urzędników jedyna rola to tylko zadbanie o to by nikt nie ingerował bezmyślnie w wolność wyboru i w potrzeby ludzi. 

23 mld. dolarów miała zapłacić wdowie po zmarłym mężu firma tytoniowa ReynoldsAmerican na Florydzie w USA. Michel Johnson zmarł na raka płuc paląc do 3-ech paczek papierosów na dzień a winę zwalił na firmę, bo nie ostrzegła go przed ryzykiem palenia i przed uzależniającymi właściwościami papierosów.  

Można być bezczelnym ale nie do tego stopnia co Michel Johnson. Nawet dzieci wiedzą że nikotyna szkodzi. Jak wiadomo to ostrzeżenia są nadrukowane na każdej paczce papierosów i Michel Johnson mógł je przeczytać zanim sięgnął po pierwszego papierosa. Każdy palacz zdaje sobie sprawę z uzależnień i szkodliwości jakie wypływają z palenia papierosów i sam do siebie powinien mieć pretensje gdy straci zdrowie lub życie. Wyjątkiem może być celowe trucie ludzi gdy dodaje się do produktów szkodliwe składniki. Wtedy trzeba żądać zadośćuczynienia czyli odszkodowania od tej firmy. 

Suma sum - Za dużo ostatnio uszczęśliwia się ludzi na siłę naruszając prawo do wolności wyboru. Jak za dużo będziemy pozwalać urzędnikom na kreowanie naszej egzystencji, to staniemy się któregoś dnia "pachołkami" na autostradzie. Każdy będzie nas przestawiał tam gdzie chce i robił z nami to co chce. Nawet przy używkach trzeba się buntować, bo one też są jednym z naszych codziennych artykułów o których sami powinniśmy decydować. 

Brak komentarzy: