19 kwietnia 2016

Polska pod rządami PiS 76

Rząd PiS planuje wprowadzić ustawę antykominową polegającą na zahamowaniu nieuzasadnionego wzrostu płac dla prezesów państwowych spółek. Joanna Mucha z PO mówiła w Polsat News że lepiej by było aby prezesi spółek państwowych zarabiali niewiele mniej 
niż do tej pory zarabiali, bo wtedy łatwiej znaleźć dobrego sponsora. - Nie można dziwić się PO że chce utrzymać sowite wynagrodzenia dla prezesów, gdyż to ta partia zapoczątkowała kominowe płace w spółkach państwowych aby swoich ludzi dobrze opłacać. PO także podniosła płace dyrektorom i zarządom tych spółek często dwukrotnie by byli posłuszni PO. To pozwoliło m.in. na przeprowadzanie przetargów po myśli posłów PO. I tak np. PKP musiała zapłacić obcej firmie 20 mln. zł. za wdrożenie u siebie Certyfikatów ISO i Bezpieczeństwa informacji gdy spółka PKP mająca takie same uprawnienia chciała to zrobić za 500 tys. zł. ale jej nie dopuszczono do realizacji tych zamierzeń. O tym przetargu i jego kulisach mówił w podsłuchach Sławomir Nowak którego wyrzucono później z PO za utajnienie w zeznaniu podatkowym drogiego zegarka. Teraz w tej sprawie NIK tym zjawiskiem się zajmuje. Uważam że rząd PiS-u nie wiele chce im obniżyć płace bo zaledwie o połowę gdy oni powinni zarabiać nie więcej niż 5-krotność średniej płacy w firmie by zachować umiar, rozsądek, uczciwość względną i akceptację ludzi pracy. 

Podczas kolejnej 6-tej rocznicy pochowania pary prezydenckiej Kaczyńskich na Wawelu w Krakowie 18 kwietnia 2010 roku mówiono m.in. : powiedzcie wszystkim o tych tłumach jakie przychodziły pod pałac prezydencki i o tym jak on ( Lech Kaczyński ) walczył o Polskę". - Akurat Lech Kaczyński bardziej zabiegał o wszczepianie państwom do których się udawał z wizytą ( Litwa, Łotwa, Estonia, Węgry, Ukraina, Czechy i Słowacja ) modelu rządzenia nacjonalistyczno-religijnego z dyktaturą w tle, niż o właściwe stosunki między tymi państwami i dlatego powstał konflikt i niechęć tych państw do Polski. O Polskę nie musiał on walczyć bo nie było takiej potrzeby gdy była ona w UE i bezpieczna a jeżeli już to walczył on o pamięć dla pomników bohaterów narodowych i oswoją pozycję, lecz ludzie z jego walki nic nie mieli i nadal żyją nędznie a winy PiS zwala na poprzednie rządy też samemu nic nie robiąc dla ludzi w kraju oprócz naprawy niektórych sektorów w gospodarce. 500 zł. dla rodzin na dzieci od rządu PiS to ochłap by wygrywać kolejne wybory parlamentarne. Jak widać to nie ma czego głosić za granicą, bo Polska wtedy tylko wstydu się naje. 

Piosenkarz Bono z grupy U2 mówił o Polsce że ona wraz z Węgrami przesunęła się na prawo stając się hipernacjonalistycznym państwem. Posłanka Krystyna Pawłowicz z PiS szybko podchwyciła nuty tej pieśni i zaśpiewała : pewien pieśniarz, niejaki Bono, odstawił na chwilę instrument by powiedzieć to co wiedział a że wiele się nie wiedział od lewaków to i wiele nie powiedział. Ona uznała wypowiedź Bono za komplement dla PiS.  - Akurat Bono działa na rzecz biednych ludzi w Afryce Północnej, chce by bogate kraje umorzyły im długi oraz by przyjmowano uchodźców a za swoją działalność nominowany jest do nagrody Nobla, ale to nic nie znaczy wg. posłanki Pawłowicz. PiS zapomniał także jak Bono rozłożył flagę NSZZ Solidarność koncertując na stadionie śląskim w Chorzowie w 2005 roku a Polacy odwdzięczyli się tym samym i ten gest był miły dla fanów U2. Pawłowicz chełpi się tym że Polska za rządów PiS skręciła za mocno w prawo, że za tych rządów aktywował się w Polsce ruch narodowo-nacjonalistyczny tępiony w każdym kraju m.in. za rasizm a w Polsce zakazany, że ten rząd nie przestrzega Konstytucji a w zamian rozbudowuje scentralizowany aparat władzy taki jaki był za PRL-u by jedna osoba rządziła itd. To niestety nie są zalety by można było nimi się chwalić za granicą. Owszem trzeba przyjmować uchodźców ale tylu ilu można ich przyjąć po uprzednim ich sprawdzeniu, ale PiS, narodowcy i Kościół nie chcą ich wogóle w Polsce mieć i o to ma Bono pretensje do Polski i Węgier. 

Brak komentarzy: