Krzysztof Wyszkowski po informacji że Wałęsa zwrócił się do archiwum IPN w Warszawie by sprawdzić zebrane o nim materiały o TW to od razu zareagował w
mediach powtarzając że nie wolno wierzyć Wałęsie bo on napewno był TW, donosił i za to brał pieniądze. - Tylko winni tak nadgorliwie jak Wyszkowski się zachowują.Na Wyszkowskim "czapka gore" i dlatego on od razu zareagował bo jest zatwardziałym przeciwnikiem Lecha Wałęsy szkalując go przy każdej okazji nie mając racji. A kim był Krzysztof Wyszkowski za PRL-u i później ? Pewno był on donosicielem ( TW ) do służb prl-owskich skoro nie ma na niego papierów o TW lub podobnych, lub zostały one skasowane a musiały być takowe gdy był on w opozycji za PRL-u.
Kornela Morawieckiego to wywalił bym z sejmu od razu za to że on mieniąc się oficjalnie postsolidarnościowcem to wcale nim nie był bo był w opozycji do NSZZ "Solidarność" będąc szefem "Solidarności Walczącej" za PRL-u. Może i on podrabiał materiały na Wałęsę bo nie chciał pogodzić się z tym że to Wałęsa został przewodniczącym NSZZ "Solidarność" a nie on. Tak uważam bo służby PRL-u dały spokój Kornelowi Morawieckiemu i nie ma na niego papierów o TW a musiały być takie, gdyż on ze swoim związkiem działał ( lub udawał że działa ) w podziemiu i to zbrojnie przeciwko władzy PRL a takich władze wysyłały na "zieloną łączkę" do bezimiennych grobów. Jemu władze PRL poszły na ugodę i może dlatego nie ma na niego papierów o TW.
Osobiście nie żałuję Kornela Morawieckiego zagorzałego przeciwnika Lecha Wałęsy gdy stracił mandat posła Kukiz'15 bo on uporczywie szkalował Wałęsę mówiąc że on był TW za PRL-u i za to go nie żałuję bo towarzyszy on Kaczyńskiemu także w sejmie.
Lech Wałęsa powiązał fakty i przypomniał że Kornel Morawiecki będąc szefem Solidarności Walczącej w PRL-u miał kontakty z Kiszczakiem, ale nie wie czy Morawiecki dawał Kiszczakowi materiały ( zwane przez Wałęsę podróbkami znalezionymi u Kiszczaka w domu ) o Wałęsie czy było odwrotnie. Ja już podejrzewałem tych co najgłośniej krzyczeli na Wałęsę szkalując go w mediach że sami brali udział w walce przeciwko Wałęsie za PRL-u i później a któryś z nich musiał podrabiać dokumenty tak by wyszło że to Wałęsa donosił na kolegów jako TW ( tajny współpracownik SB ). Mimo braku tej informacji nie wierzyłem tym co najgłośniej krzyczeli na Wałęsę szkalując go w mediach i napisałem że nie było możliwe by ktoś taki jak Wałęsa który zmierzał do obalenia komunizmu za PRL-u posuwał się do donoszenia na kolegów i do współpracy ze służbami państwa PRL bo nie dokończył by swojej misji - misji obalenia komunizmu.
mediach powtarzając że nie wolno wierzyć Wałęsie bo on napewno był TW, donosił i za to brał pieniądze. - Tylko winni tak nadgorliwie jak Wyszkowski się zachowują.Na Wyszkowskim "czapka gore" i dlatego on od razu zareagował bo jest zatwardziałym przeciwnikiem Lecha Wałęsy szkalując go przy każdej okazji nie mając racji. A kim był Krzysztof Wyszkowski za PRL-u i później ? Pewno był on donosicielem ( TW ) do służb prl-owskich skoro nie ma na niego papierów o TW lub podobnych, lub zostały one skasowane a musiały być takowe gdy był on w opozycji za PRL-u.
Kornela Morawieckiego to wywalił bym z sejmu od razu za to że on mieniąc się oficjalnie postsolidarnościowcem to wcale nim nie był bo był w opozycji do NSZZ "Solidarność" będąc szefem "Solidarności Walczącej" za PRL-u. Może i on podrabiał materiały na Wałęsę bo nie chciał pogodzić się z tym że to Wałęsa został przewodniczącym NSZZ "Solidarność" a nie on. Tak uważam bo służby PRL-u dały spokój Kornelowi Morawieckiemu i nie ma na niego papierów o TW a musiały być takie, gdyż on ze swoim związkiem działał ( lub udawał że działa ) w podziemiu i to zbrojnie przeciwko władzy PRL a takich władze wysyłały na "zieloną łączkę" do bezimiennych grobów. Jemu władze PRL poszły na ugodę i może dlatego nie ma na niego papierów o TW.
Osobiście nie żałuję Kornela Morawieckiego zagorzałego przeciwnika Lecha Wałęsy gdy stracił mandat posła Kukiz'15 bo on uporczywie szkalował Wałęsę mówiąc że on był TW za PRL-u i za to go nie żałuję bo towarzyszy on Kaczyńskiemu także w sejmie.
Lech Wałęsa powiązał fakty i przypomniał że Kornel Morawiecki będąc szefem Solidarności Walczącej w PRL-u miał kontakty z Kiszczakiem, ale nie wie czy Morawiecki dawał Kiszczakowi materiały ( zwane przez Wałęsę podróbkami znalezionymi u Kiszczaka w domu ) o Wałęsie czy było odwrotnie. Ja już podejrzewałem tych co najgłośniej krzyczeli na Wałęsę szkalując go w mediach że sami brali udział w walce przeciwko Wałęsie za PRL-u i później a któryś z nich musiał podrabiać dokumenty tak by wyszło że to Wałęsa donosił na kolegów jako TW ( tajny współpracownik SB ). Mimo braku tej informacji nie wierzyłem tym co najgłośniej krzyczeli na Wałęsę szkalując go w mediach i napisałem że nie było możliwe by ktoś taki jak Wałęsa który zmierzał do obalenia komunizmu za PRL-u posuwał się do donoszenia na kolegów i do współpracy ze służbami państwa PRL bo nie dokończył by swojej misji - misji obalenia komunizmu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz