22 kwietnia 2016

Obrona kraju wg. PiS

Antoni Macierewicz utworzył OTK ( obronę terytorialną kraju ), lecz wypomniano mu włączenie ONR do tych struktur. Macierewicz uznał tą informację o ONR za dezinformację szerzoną przez TVN. On objawił narodowi że w najbliższych dniach 
podpisze swoją koncepcję o OTK. 

Jak wie się o tym co mówił  Marian Kowalski z Narodowcy RP i przyłączy się jego wypowiedź do struktur samoobrony terytorialnej to można wyciągnąć takie wnioski które potwierdzają obecność ONR w tych strukturach, gdyż oprócz OTK istnieją organizacje proobronne oraz szkoły mundurowe które już się szkolą poznając podstawy wojskowe. W te organizacje może wkręcić się każda organizacja. Marian Kowalski mówił że "Ruch Narodowy jest potrzebny Polsce po to by była w Polsce siła taka która wzbudzi w Polakach poczucie dumy, żeby oni wiedzieli że nie są gorsi od innych narodów, żeby oni zapisali się w historii Europy i Świata wielkimi literami, żeby Polacy wiedzieli że są narodem który potrafił ginąć za wolność własną i cudzą i żeby naród miał świadomość i nie dawał się wykorzystywać korporacjom, innym państwom i cwaniakom którzy na Polakach żerują by w sumie stworzyć społeczeństwo obywatelskie". - Dumnie i szumnie brzmią te hasła ale do ich realizacji nie potrzebni są narodowcy gdyż inne ich hasła np. rasistowskie i dyskryminujące wszelkie mniejszości, żadne poparcie dla narodowców w społeczeństwie oraz popieranie Kościoła wykluczają ich z tej realizacji całkowicie. Natomiast żeby nie było wykorzystywania Polaków przez korporacje własne i zagraniczne, przez inne państwa i cwaniaków którzy na Polakach żerują to nie trzeba dyskryminować i zabijać Murzynów oraz Żydów. Wystarczy zmieniać rządy by to osiągnąć, bo tylko one odpowiadają za ten wyzysk, ale na takie które w każdym calu są za potrzebami Polaków a nie za potrzebami wspomnianych korporacji, banków, osób i organizacji religijnych, kleru i Kościoła. Narodowcy może nie wiedzą ale Kościół też wykorzystuje i okrada naród pobierając kasę dla siebie z budżetu państwa oraz za swoje usługi kościelne ( np. za chrzest, ślub i pogrzeb ) które powinny być darmowe. 

Macierewicz zapewniał w Tv Trwam że w wojsku musi być element wartości chrześcijańskich, bo bez nich wojsko jest nic nie warte. To oznacza przymus przyjęcia przez wszystkich żołnierzy wiary katolickiej, lecz jest to już jeden z elementów reżimu władzy rządzącej jaki nie ma prawa istnieć ani w społeczeństwie ani w wojsku gdyż wiara to osobista sprawa każdego człowieka. 

Macierewicz powołał się na 1050-letnią historię Polski przypominając że od zawsze w wojsku były kultywowane wartości chrześcijańskie które dawały żołnierzom polskim ducha i odwagę, lecz ta sama historia mówi mi po analizach że było odwrotnie gdy Kościół mieszał się w sprawy państwa bo Polska miała wtedy same klęski które doprowadzały do utraty suwerenności kraj na kilka lat ( przypomnę wojny, zabory i okupację sowiecką ). Tak musiało być gdyż klechy dbały tylko o ducha w narodzie, ale nie o dozbrajanie armii by utrzymać ją w stałej gotowości do ewentualnych walk. Kościół i religia we władzach państwa to naród biedny i zniewolony przez te i obce władze. 

Akurat ci co chcą pozytywnych zmian w Polsce to akurat muszą mieć w swoim programie niepotrzebne elementy takie m.in. jak prehistoryczne hasła "Bóg, honor i ojczyzna", rasizm, dyskryminację różnych nacji oraz wartości chrześcijańskie wprowadzane do każdej dziedziny życia Polaka i państwa a to zawsze wyklucza te ruchy, organizacje i partie polityczne z realizacji dobrych zmian - bo jak za dużo się chce zrealizować przy okazji, to nic wtedy nie wychodzi. Wtedy naród sam odrzuci także takich co ukradli księżyc. 

Brak komentarzy: