Zbigniew Ziobro jest pewny że ma rację o sytuacji związanej z TK i ją głosił wczoraj w mediach przekonując do nich osoby z KW i RE. On powołał się na art. 197 Konstytucji i przekonywał w mediach że rząd PiS-u nie złamał Konstytucji. On mówił że TK ma obowiązek
przestrzegać postanowień nowej ustawy jaką wprowadził PiS o TK a ona nakazuje zaprzysiężenie posłów PiS i dopuszczenia ich do pracy. Ziobro powołując się na art. 197 Konstytucji mówił że TK podlega ustawom czyli rządowi i musi mu się podporządkować jednak art. 190 Konstytucji mówi odwrotnie niż Ziobro a mianowicie : "orzeczenia TK mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne" a to oznacza że rząd PiS-u musi ogłosić orzeczenie TK oraz je zrealizować. Natomiast art. 197 Konstytucji mówi : "organizację TK oraz tryb postępowania przed TK określa ustawa" a to oznacza że rząd może zmienić ustawę tylko w zakresie tego artykułu a ten artykuł nie nakazuje podporządkowania się ustawom rządowym jeśli wykraczają poza zakres tego artykułu.
Jacek Sasin powiedział że nie ma orzeczeń TK a Jarosław Sellin że rząd PiS-u nie będzie realizował orzeczeń TK. Obydwaj mają rację bo rząd PiS-u nie przyjmuje orzeczeń TK a przez to nie będzie ich realizował gdy napisał swoją ustawę do ustawy o TK.
PiS od początku rządzenia zmierzał do podporządkowania sobie państwa a w tym celu zmienia ustawy tak jak chce łamiąc Konstytucję bo dyktatura PiS tego wymaga. I tak mamy konflikt w państwie w którym udział biorą niepotrzebnie europejskie instytucje takie jak PE, KE, RE i Komisja Wenecka.
W sumie chodzi o to by PiS respektował orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego niezależnie od tego czy się z nimi zgadza czy nie i je realizował by zakończyć spór wokół TK.
przestrzegać postanowień nowej ustawy jaką wprowadził PiS o TK a ona nakazuje zaprzysiężenie posłów PiS i dopuszczenia ich do pracy. Ziobro powołując się na art. 197 Konstytucji mówił że TK podlega ustawom czyli rządowi i musi mu się podporządkować jednak art. 190 Konstytucji mówi odwrotnie niż Ziobro a mianowicie : "orzeczenia TK mają moc powszechnie obowiązującą i są ostateczne" a to oznacza że rząd PiS-u musi ogłosić orzeczenie TK oraz je zrealizować. Natomiast art. 197 Konstytucji mówi : "organizację TK oraz tryb postępowania przed TK określa ustawa" a to oznacza że rząd może zmienić ustawę tylko w zakresie tego artykułu a ten artykuł nie nakazuje podporządkowania się ustawom rządowym jeśli wykraczają poza zakres tego artykułu.
Jacek Sasin powiedział że nie ma orzeczeń TK a Jarosław Sellin że rząd PiS-u nie będzie realizował orzeczeń TK. Obydwaj mają rację bo rząd PiS-u nie przyjmuje orzeczeń TK a przez to nie będzie ich realizował gdy napisał swoją ustawę do ustawy o TK.
PiS od początku rządzenia zmierzał do podporządkowania sobie państwa a w tym celu zmienia ustawy tak jak chce łamiąc Konstytucję bo dyktatura PiS tego wymaga. I tak mamy konflikt w państwie w którym udział biorą niepotrzebnie europejskie instytucje takie jak PE, KE, RE i Komisja Wenecka.
W sumie chodzi o to by PiS respektował orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego niezależnie od tego czy się z nimi zgadza czy nie i je realizował by zakończyć spór wokół TK.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz