11 lutego 2015

Skok na kasę 14

Solidarny dłużnik, podatek od utargowania oraz zbędne parapodatki, czyli - za kratki parapodatki. Tym razem skok na kasę obywatela dokonuje państwo czyli rząd Platformy Obywatelskiej. 

Podatek od utargowania.  

Podatek od utargowanej obniżki cen lub od szansy wygrania w Totolotka itp. Przepisy jakie dostał Urząd Skarbowy od rządu PO mówią : 
"Przekazanie kodów klientowi banku stanowi realne przysporzenie majątkowe klientowi banku którego efekt jest uchwytny w jego majątku". US żądał podatku także od osób które m.in. planowały iść na bankiet firmowy ale tam nie dotarli. Trybunał Konstytucyjny oświadczył że te świadczenia są opodatkowane jednak pod warunkiem realnego ich wykorzystania a w wymienionych wyżej sytuacjach nie doszło do realnego wykorzystania świadczeń. Minister finansów Mateusz Szczurek odpowiedział że jeśli okaże się że tak było jak się przedstawia to dokona zmiany tej interpretacji z urzędu. W sumie chodzi o absurdalne przepisy które są nic nie warte, ale są one realne i wykorzystywane wobec klientów przez Urząd Skarbowy. Minister finansów ma je zbadać i zmienić. To mi się podoba, bo poprzedni minister finansów Jacek Rostowski który wprowadził te absurdalne i nieludzkie przepisy tak by nie postąpił. 

Solidarny dłużnik. 

Legnica ( woj. wrocławskie ). Pan Roman kupił od oszusta Mariusza przerobione auto za 1,5 tys. zł a musi zapłacić państwu karę w wysokości 52 tys. zł. gdyż nie dokonował "staranności" przy zakupie auta - jak mówił Urząd Celny - czyli nie sprawdził wszystkich numerów identyfikacyjnych auta m.in. numeru nadwozia i silnika. Celnik tłumaczył tą sytuację tym że dłużnik w myśl prawa ( art. 210 paragraf 3 z 1997 r. ) został tzw. solidarnym dłużnikiem. Chodzi o to że np. złodziej i okradziony mają wspólnie ponosić skutki kradzieży. Pan Roman musi teraz co miesiąc spłacać w ratach 52 tys. zł. a złodziej auta Mariusz który przełożył silnik z innego auta i sprzedał je p. Romanowi ma zapłacić dług celny i administracyjny czyli prawie nic. 

Zbędne parapodatki. 

Parapodatki obciążają nam kręgosłup tak by konsument, firma i gospodarka nie mogły się podnieść. Parapodatek vat i akcyza nie pozwalają podnieść się firmom a konsumentom z kieszeni wybierają resztki jakie im zostały po opłaceniu podstawowych opłat i zakupów. Niektóre firmy z tego powodu padają bo nie mogą sprzedać swojej produkcji i usług. Niektóre firmy kombinują jak nie płacić podatku vat. Firmy nie mogą sprzedać swojej produkcji i usług bo każdy vat i akcyza podnoszą ceny na ich produkty i usługi a konsumenci więcej nie kupią niż mają w kieszeni pieniędzy. Konsumentom mimo olbrzymich zysków firm nie przybywa pieniędzy do kieszeni a jeżeli już coś im przybędzie to niewiele i w tym czasie rząd podniesie ceny i opłaty. Parapodatki są zbędne i bezprawne bo jest tylko jeden dochodowy od wykonanej pracy w firmie i urzędzie który jest legalny. Pozostałe zyski jakie mają ludzie z pracy np. w domu i na działce nie podlegają opodatkowaniu. Podatek państwo może pobierać tylko od pracy udokumentowanej umową o pracę. Można się uprzeć i wszędzie, w każdej naszej działalności dopatrzyć się zysków, lecz to nie powód by te działania opodatkowywać w jakikolwiek sposób. Nie można także ściągać należności ( podatków ) od posiadania i używania czegokolwiek, za wjazd do miast oraz za jedzenie i picie czegokolwiek. Wyjątkiem jest opłata np. za używanie wypożyczonego kajaku na jeziorze ale to akurat nie jest podatek. 

Tak rząd PO Tuska zamyka koło obciążeń podatnika i konsumenta a rząd PO Kopacz tylko realizuje postanowienia Tuska. Ten rząd należy obalić jeśli nie skasuje absurdalnych i nieludzkich przepisów oraz wszystkich parapodatków w tym vat-u i akcyz które wprowadził w życie a jest ich mnóstwo. Nas obywateli nie obchodzi to że te parapodatki są w całej UE. Także w całej UE należy skasować te chore i złodziejskie obciążenia które hamują rozwój gospodarczy a ludziom ogołacają kieszenie. 

Takie absurdy są możliwe tylko za rządów PO i Tuska. Celnik mówił że można zwrócić się do UE by zmieniła ten przepis ale kto to ma zrobić ? Rząd PO nie chce zmieniać tego co sam uchwalił przeciw obywatelom a poszkodowanych nie stać na procesy. Przypomnę że nikt nie ma obowiązku płacenia za winy innych w tym za firmy, banki i urzędy państwowe. Jeśli jest taki przepis co nakazuje współpłacenie za winy to jest on bezprawny. Taki przepis nie miał prawa wogóle powstać. 

Brak komentarzy: