04 lutego 2015

Nie podam ręki Lechowi

Andrzej Milczanowski były minister spraw wewnętrznych nie chce podawać ręki Lechowi Wałęsie bo on nie uznał zmarłego już Oleksego za tajnego agenta rosyjskiego. Milczanowski utworzył kiedyś zarzut wobec Oleksego o zdradę państwa bo był on informatorem dla służb zagranicznych i zdania nie zmienił. Lech Wałęsa tłumaczył swoje zdanie na temat Oleksego tym że 
on był umierający i nie wypadało o byłym premierze inaczej mówić. Oleksy miał przyjacielskie powiązania z agentem rosyjskim Ałganowem który był funkcjonariuszem radzieckiego wywiadu i spotykał się z nim, lecz uważał to za kontakty towarzyskie bo agent był przedstawiany jako przedstawiciel ambasady rosyjskiej w Polsce. Tym bardziej należy obciążać Oleksego o zdradę państwa bo miał on przyjacielskie stosunki z obcym wywiadem. 

Suma sum - Po 1989 roku każdy Polak powinien odłączyć się od sowietów niezależnie jakie łączyły ich stosunki za PRL-u, ale byli komuniści nadal byli za pan brat z sowieckim a później rosyjskim wywiadem. Najlepiej by było gdyby rozwiązano SLD. Wtedy ubędzie nam tych co szkodzą Polsce bo SLD to w części PZPR. 

Brak komentarzy: