06 lutego 2015

70-ta rocznica zwycięstwa

8 maja na Westerplatte Polska chce obchodzić dzień zwycięstwa nad faszyzmem niemieckim a tej dacie i miejscu sprzeciwiają się komuchy z SLD. Władze Rosji też oburzyły się tą datą i tym miejscem jakby miały coś do powiedzenia w obcym państwie które okupowało po zwycięstwie nad faszyzmem niemieckim w 1945 roku. Trzeba mieć tupet by od okupowanych państw wymagać cokolwiek w tym 
fałszowania własnej historii. Rosja chce w Moskwie obchodzić dzień zwycięstwa z udziałem innych przywódców państw. 

"Nie rozumiem dlaczego wszyscy przyzwyczaili się do tego że obchody 70-tej rocznicy zwycięstwa obchodzi się w Moskwie ? - Tak zapytał szef MSZ Grzegorz Schetyna. Schetyna stwierdził że dzień zwycięstwa nad niemieckim faszyzmem można obchodzić zarówno w Berlinie jak i w Londynie a Moskwa nie jest tym miejscem gdzie pokonano Niemców w 1945 roku. Tymi słowami obraziły się władze Rosji które mówiły że on okrył hańbą całą służbę dyplomatyczną Polski i siebie. Strona polska odpowiedziała że Rosja próbuje fałszować historię którą należało by oddzielić od polityki. Janusz Palikot z TR jest przeciwny takim wypowiedziom. On uważa że "obchody zakończenia wojny realizowane przez Polskę na Westerplatte to próby tworzenia nowej tradycji która jest próbą konfliktowania się z Rosją". Jest on przeciwny wysyłaniu broni na Ukrainę bo może ta sytuacja sprowokować Rosję a jeśli już to musiała by być debata w sejmie w tej sprawie. Palikot popiera lewicę z PRL-u to i Putina poklepie po plecach. Leszek Miller z SLD mówił że nie ma po co robić histerii gdyż wojny z Rosją nie będzie i nie ma potrzeby dawania broni Ukrainie. Miller też popiera Rosję w jej działaniach bo jest komuchem z PRL-u. Akurat USA myślą odwrotnie niż Janusz Palikot, bo planują Ukrainie dostarczać broń i nie trzęsą gaciami jak Palikot. Ukraina potrzebuje wsparcia bo Rosja odgraża się. Władze Rosji mówią  że na Ukrainę Zachód dostarcza broń a to zagraża bezpieczeństwu Rosji i z tego powodu Rosja wzmocni swoje siły obronne. Ma tupet Putin i kłamie przy tym gdyż każdy wie że Ukraina nie może zagrażać Rosji bo jest dużo słabsza od niej. Rosji te kłamstwa są potrzebne po to by bezkarnie się dozbrajać bo planuje ona aneksje sąsiednich państw głównie Ukrainy. Po to Rosji potrzebna jest słaba i samotna Ukraina. 

Niektórzy uważają że wypowiedź Schetyny była niedyplomatyczna. Ja uważam że trzeba wprost mówić prawdę a dyplomację należy "kopnąć w tyłek" tak jak zrobił to Schetyna. Nie można bać się władz Rosji i władz innych państw. Jeśli władze Rosji chcą usłyszeć od innych przywódców to co chcą usłyszeć, to niech same do siebie mówią. Rosja nie ma prawa narzucać innym państwom swojego widzimisię i straszyć je tylko dlatego że jest dużym i nienormalnym państwem. 

Rosja przyzwyczaiła świat do pewnych rocznic i miejsc dla nich, ale tak nie musiało i nie musi być. Do tej pory obchody 70-tej rocznicy zwycięstwa obchodziło się w Moskwie bo Rosja tak nauczyła społeczność międzynarodową okupując pół Europy. Do Moskwy zjeżdżali się przywódcy państw jakby tylko Rosja doprowadziła do obalenia faszyzmu niemieckiego. Rosja nie chce pamiętać że z Niemcami w latach 1939-1945 walczyli wszyscy którzy byli zaatakowani przez Niemcy oraz USA. Zwycięstwo nad Niemcami jak widać było wspólne a to oznacza że obchody tego zwycięstwa można przeprowadzać w innych miastach niż Moskwa i bez udziału przedstawicieli z Rosji. Natomiast Rosja anektując Krym i prowadząc wojnę na Ukrainie a wcześniej okupując Europę Wschodnią zaraz po zakończeniu II wojny światowej nie zasługuje na uczestnictwo w tej rocznicy nawet w Moskwie. Władze Rosji nadal próbują stawiać innym państwom swoje warunki lecz to im się nie udaje. Dobrze że Europa otrzeźwiała i nie ma zamiaru w Moskwie obchodzić tej rocznicy bo Rosja zamieniła wyzwolenie w okupację wschodniej Europy. Zamiana wyzwolenia na okupację to hańba dla Rosji. 

Polska planuje obchodzić dzień zwycięstwa nad Niemcami 8 maja na Westerplatte. Uważam że miejscem na tą rocznicę może być i Westerplatte i Warszawa. Polacy o te zwycięstwo walczyli na całym świecie i każde miejsce jest dobre na przeprowadzenie rocznicy zwycięstwa oprócz Moskwy. Chodzi w końcu o to by przeprowadzić rocznicę zwycięstwa nad Niemcami i pamiętać o tragedii jaką była II wojna światowa a miejsce na rocznicę można dopiero ustalić pomijając Moskwę i Berlin. 

Brak komentarzy: