05 lutego 2015

Skok na kasę 13

Skok na kasę zrobił tym razem komornik. Komornicy są narzędziem w ręku państwa. Mają oni być bezwzględni do dłużników. Asesor komorniczy z Łodzi zajął przez pomyłkę ciągnik należący do sąsiada dłużnika spod Mławy i sprzedał go za grosze. Poszkodowany rolnik zażądał zwolnienia z pracy asesora lecz komornik 
zwierzchnik asesora nie wyraził na to zgody. Komornik proponował rolnikowi w zamian nowy ciągnik. Rzecznik Policji stwierdził że policja nie ma prawa ingerować w tytuł wykonawczy jaki wydał sąd. To powoduje że komornik może bezprawnie zabierać mienie nie tej osobie i mieszkającej nie pod tym adresem gdy zajdzie pomyłka z którejkolwiek strony. Jeden z komorników tłumaczył że w przypadku pomyłkowego zajęcia komorniczego należy sporządzić protokół w którym koniecznie trzeba zapisać że przedmioty nie należą do dłużnika. Ma to wstrzymać egzekucję do czasu wyjaśnienia sprawy. Tak wygląda teoria a rzeczywistość już znamy. 

Brak komentarzy: