03 lutego 2015

Groźba kolejnych strajków 3

Desperacja rolników sięgnęła zenitu. Ma powstać wiele blokad ulic w kraju i jedna obok miejsca zamieszkania ministra rolnictwa Marka Sawickiego. Rolnicy żądają rozmów z Ewą Kopacz a rząd uparł się wystawić do dialogu Marka Sawickiego. Rolnicy żądają od rządu przywrócenia opłacalności 
sprzedaży mleka, zakazu sprzedaży ziemi obcokrajowcom, zakazu prywatyzacji lasów, odszkodowań za szkody wyrządzone przez dziki oraz odszkodowania za straty wywołane zakazem uboju rytualnego. Rolnicy narzekają że nie mają pieniędzy m.in. na paliwo, na kredyty i na prąd i dlatego wychodzą na ulice z protestami i blokadami. 

Jeden z rolników podczas spotkania z Markiem Sawickim i z jego świtą w Białymstoku powiedział do nich wprost : "Jesteście zdrajcami narodu. Chcecie z Podlasia zrobić skansen bo Zachodu nie zrobicie a jak przyjdziecie to was zabijemy". Inny rolnik zażądał od Sawickiego dymisji "bo to jest najlepsze rozwiązanie dla rolników". Kolejny powiedział : "Zacznijcie nam pomagać. Wy nas tępicie". - Desperacja rolników rodzi ostre słowa pod adresem rządu ale rząd sam o to się prosi bo lekceważy społeczne potrzeby a dialogu nie uznaje. Trudno o wstrzemięźliwość w słowach gdy posłucha się rozmowy Izdebskiego z Sawickim. To niżej.  
Przew. OPZZ i Związku Rolników Izdebski poczuł się obrażony gdy usłyszał od Sawickiego przez telefon ; "jeżeli myślisz że dam złotówkę na dziki to się mylisz. Jeżeli myślisz że zrobię jakiekolwiek zwroty za kwoty mleczne to na pewno ich nie będzie". - Oni są na ty ze sobą. Izdebski w tej sytuacji zapytał : o czym mam z tymi panami rozmawiać ? 

Brak komentarzy: