01 października 2013

Radio cyfrowe

Dziś uruchomiono radio cyfrowe. Dziś Międzynarodowy Dzień Muzyki. Do 2020 roku cały kraj ma być objęty cyfryzacją. Cyfryzacja zwiększy przekaz nadawanych informacji emitowanych razem z fonią. Zwiększy się jakość nadawanych audycji i muzyki. Będzie możliwość nadawania większej ilości stacji radiowych. Tylko jakoś rynek nie nadążył za produkcją tanich i dostępnych dla każdego odbiorników cyfrowych wiedząc że niebawem uruchomi się nadawanie cyfrowe. Są co prawda cyfrowe odbiorniki w sklepach ale jest ich niewiele i są one drogie. Można dokupić też transmiter do starego odbiornika by zamienić dźwięk analogowy na cyfrowy. 

Wszystko fajnie, lecz nadal nie rozwiązano obecnych problemów związanych z radiem. Nadal stacje radiowe olewają słuchaczy. Nadal są one przekonane że są dla siebie a nie dla słuchaczy. Nadal jest dyktat mediów. Nadal one nękają słuchaczy głośnymi i za często emitowanymi reklamami. Nadal po północy nadaje się głównie polską muzykę i tą tzw. brzydką czyli nie dosłuchania mimo wymuszonych parytetów przez KRRiT. Na tą porę wypycha się wszystko co najgorsze i najbardziej denerwujące. Każdy wie że noc to pora spokoju dla ciebie i dla sąsiadów. To oznacza że muzyka i audycje powinny być o tej porze stonowane nawet w stacjach o profilu rockowym, mniej powinno być wtedy reklam, nie powinno być też reklam hałaśliwych, nie powinno się o tej porze emitować muzyki agresywnej i hałaśliwej a także niektórych wykonawców piosenek którzy mają drażniący ucho piskliwy i wydzierający się głos jak m.in. Bajm i Tina Turner. 

Nie powinno się także po północy emitować piosenek ciągle tych samych wykonawców których jest przepełnienie w radiu przez całą dobę bo one szybko nudzą i doprowadzają do frustracji słuchaczy. Niektóre stacje radiowe uciekają od ciągle powtarzających się tych samych piosenek i wykonawców lecz zastępują ich brzydką muzyką. To też nie jest sposób na nudę i monotonię. Ciągle brakuje w radiu ładnej muzyki i ładnych piosenek bo nadawcy ciągle myślą schematycznie. Albo nadają brzydką muzykę i piosenki, albo nadają tylko tzw. "złote przeboje" i tylko w zawężonym zakresie bo z góry ustalono ilość tych utworów. Te utwory i wykonawcy już w ciągu dnia się powtarzają. Przez 20, 30 i więcej lat słuchania radia nawet te tzw. "złote przeboje" zaczynają nudzić. A wystarczyło by przełamać schematy i poszukać ładnej muzyki z tych płyt z których rzadko lub w ogóle nie emituje się jej w radiu. Nie mają one charkteru przeboju ale są ładne. 

Ładna muzyka czy piosenka nie musi być ogólnie uznana za przebój, by ją można było emitować na falach eteru. 

By zaspokoić słuchaczy to stacje radiowe "lecą na łeb, na szyję" i nadają beznadziejne nowości lub znane utwory szybkie, krzykliwe i agresywne ale bez urody. Takie podejście do słuchaczy spowodowało to że nie ma czego szukać w radiu. Za dużo też jest gadania w radiu między utworami. Pomijam audycje które mają taki charakter. 

Niektóre stacje upierają się przy nadawaniu tych samych utworów i tych samych wykonawców by zachować swój profil. Wynika to ze schematu myślenia. To może szybko znudzić i spowodować unikanie tych stacji zwłaszcza że ci wykonawcy wg. tych stacji są ambitni w swojej twórczości. Niestety, taką muzykę czy piosenki nie każdy "trawi" bo są one brzydkie i trudne w odbiorze dla większości słuchaczy.     

Z moich spostrzeżeń wynika że za często i aż do znudzenia emituje się takich wykonawców jak m.in. ; Maryla Rodowicz, Anna Jantar, Marek Grechuta, Bajm, WW Waglewskiego, Tina Turner, Elvis Presley itd. Bajm i Tina Turner nie nadają się na emisję po północy w radiu bo mają piskliwy i krzykliwy głos a ich właśnie można często o tej porze usłyszeć. Ktoś w ogóle nie myśli o nocnych słuchaczach. Nie każdy "nocny marek" może i chce używać słuchawek. Wiadomo że wysokie tony i instrumenty dęte są wyjątkowo donośne. One przenikają ściany ku zmartwieniu sąsiadów gdy obowiązuje cisza nocna. 

Dzisiejsze media są koszmarem dla swoich odbiorców. Odbiorcy są ciągle gdzieś popędzani, ogłuszani, otumaniani reklamami bez chwili oddechu itd. Taki odbiorca jest zdezorientowany, znerwicowany i agresywny. Nie chodzi mi o to żeby wszystkie stacje emitowały tylko programy smutne i pogrzebowe, ale o umiar w gonitwie za ekspresją życia. Nawet młody odbiorca potrzebuje uspokoić się i odpocząć od zabieganej i znerwicowanej codzienności. Jak do tej pory jest tylko gorzej gdyż nie ma stacji radiowej i telewizyjnej która pozwoli słuchaczom i telewidzom spokojnie od początku do końca wysłuchać muzyki i obejrzeć film bez reklam. Media publiczne co prawda emitują reklamy tylko między programami, ale za to nieciekawy mają program. 

Brakuje mi stacji radiowej która będzie odpowiednikiem radia Classic lecz z muzyką tylko rockowo-elektroniczną o stonowanym charakterze. Chodzi mi o łagodne utwory rockowe oraz o muzykę elektroniczną i zwykłą muzykę instrumentalną bardziej ambitną jak np. niektóre utwory grupy Pink Floyd, Jeana Michela Jarre, Tangeredream, Klausa Shulca, Marka Bilińskiego itp. a które będą relaksujące dla słuchaczy i nie będą przerywane reklamami. Także brakuje mi stacji radiowej która będzie emitować tylko lekką muzykę instrumentalną pop. W końcu nie wszyscy ludzie gonią za hałasem i niepokojem. Inne profile już mamy. 

W sumie ; dzisiejsze media są koszmarem dla swoich odbiorców. One dyktują odbiorcom a nie odbiorcy mediom. Trzeba to zmienić. Media muszą wiedzieć dla kogo istnieją. Jak nie będziemy reagować to media zrobią z nas sznycel po wiedeńsku albo mielonego. 

Suma sum. - Marzę o takim radiu i telewizji gdzie spokojnie będę mógł delektować się słowem, dźwiękiem i obrazem i nie przerwie mi tej przyjemności żaden lektor, prezenter i reklama. 

Brak komentarzy: