17 października 2013

Cena jabłka

Od 40 do 65 groszy dostają rolnicy na skupie jabłek a w sklepie kosztują one od 2,5 do 5 złotych za kilogram. Jabłka w tym roku wyjątkowo obrodziły i nie ma komu ich zbierać. Niektórzy rolnicy postanowili zatrudnić Ukraińców, ale przepisy nasze na to nie pozwalają więc jabłka sobie leżą i gniją. Co mają robić ? Nikt ich nie chce. Cena na skupie zniechęca do ich zbierania. 

Tak naprawdę to nie cena na skupie jest przyczyną niedomagań, lecz pośrednicy. To oni zawyżają ceny tak wysoko że rolnicy się buntują. Nie chcą oni sprzedawać swoich towarów po 50 groszy a kupować za 3 złote. Ich sprawiedliwość wrodzona na to im nie pozwala. 

Suma sum - Uważam że należało by wreszcie ustalić górny pułap podnoszenia cen przez pośredników, by cena w sklepie była tylko o ok. 10 do 20 % wyższa niż na skupie. Nie każdy wie, ale praca pośrednika w tym i hurtownika nie jest ciężka i skomplikowana gdyż polega ona tylko na transporcie towarów z miejsca na miejsce. Z tego powodu nie wolno podnosić cen o 200, 500 i więcej procent. Z ziemniakami bywa podobnie. Ich cena nie spadła od czasu pojawienia się ich na rynku a tylko rośnie. O tej porze cena średnio wynosiła 80 groszy za kilogram a wynosi już od 1,80 zł. do 3 złotych. Zaznaczam że w tym roku nie było żadnego kataklizmu. Nie było powodzi, suszy i gradobicia a Amerykanie wyjątkowo nie zrzucały z samolotów żarłocznych stonek. Pojawiły się co prawda plagi biedronek, ale tylko na jesieni i w okolicach plaż nad morzem. Uważam że w tym przypadku rząd powinien zareagować, bo pazerni pośrednicy bez kontroli będą ustalać nam ceny wg. cennika z kosmosu. 

Brak komentarzy: