14 października 2013

Los emigranta

Imigranci w Europie 

Do 2012 roku za granicą przebywało ok. 2,13 mln. Polaków. Jest to 70 tys. więcej niż w 2011 r. i 130 tys. więcej niż w 2010 r. Rekord liczby emigrantów był za rządów PiS w 2007 r. - 2,27 mln. Polaków. Widać rządy PiS im nie służyły. Z dnia na dzień przybywa do Europy emigrantów z Polski. Każdy wie dlaczego Polacy uciekają z kraju a najlepiej wiedzą o tym emigranci. Główną przyczyną wyjazdu Polaków za granicę są niskie zarobki w kraju. Drugą przyczyną jest brak perspektyw w kraju dla młodych ludzi. Trzecią przyczyną jest niezmienna od 1989 roku polityka rządów. Każdy kolejny rząd nie poprawia nastroju ludziom tylko brnie w coraz większą biedę społeczeństwa ograniczając przy tym prawa narodowi. Także demokracja zanika w kraju z powodu despotycznego i aroganckiego rządu Tuska. Czwartą przyczyną jest bezsilność. Ludzie nie mogą liczyć na pozytywne zmiany w kraju przy takich rządach jakie mamy i nic nie mogą zrobić by to zmienić. 

Imigranci we Francji 

Polacy pracujący we Francji przy zbiorze jabłek zaapelowali o pomoc. Mówią oni ; "Jesteśmy wyzyskiwani, prawie nic nie zarabiamy. Zostaliśmy oszukani, żyjemy w koszmarnych warunkach ze szczurami. Przed wyjazdem mieliśmy dostać do podpisania czyste kartki, warunki umów miały zostać nieznacznie zmienione i obiecano nam 50 € dniówki. Obecnie mamy dostawać po ok. 3 € za godzinę i nie mamy jedzenia ani pieniędzy. W pomieszczeniach w których przebywamy są szczury". - Uważam że zawsze należy w takich sytuacjach od razu rezygnować z proponowanej pracy i uciekać albo do kraju albo do innej lecz dobrze sprawdzonej pracy. Nie można czekać chwili gdy już na wstępie są jakiekolwiek podejrzenia o wykorzystaniu pracowników nawet w błahej sprawie. Za tą błahą sprawą na pewno kryją się też i inne niedobre działania pseudopracodawców. Potem może być za późno. Już zmiany warunków umów i zmiana stawki na niższą jest sygnałem na to że należy zrezygnować z takiej pracy natychmiast, niezależnie kto ją zaproponował Polakom. To był sygnał że Polakami będą pseudopracodawcy manipulować czyli oszukiwać i wykorzystywać. Przy pierwszym sygnale należało od razu spakować się i wyjechać z koszmarnego miejsca jak najdalej. Nie można także wysłuchiwać argumentów pracodawców - dlaczego obniża się stawkę za godzinę lub dzień pracy skoro z góry już ją ustalono. Nie można także dawać się wciągać pseudopracodawcom w dyskusję na temat stawki i warunków pracy bo mogą oni was przekonać do swoich fałszywych racji. Nigdy nie można dopuszczać w tej sytuacji do zasady ; mądry Polak po szkodzie. Nie można zwlekać bo można stracić pieniądze przeznaczone na powrót do kraju i zostać bezdomnym. Teraz może im pomóc tylko ambasada polska we Francji - chyba że już tak zrobiła. Pozostaje im wtedy wyciągać właściwe wnioski z tej przykrej lekcji. 

Imigranci w Wielkiej Brytanii 

Wielka Brytania zaostrza ustawę imigracyjną. Każdy z imigrantów musi uporządkować swoje sprawy by mógł pozostać na wyspach legalnie. Ci co przebywają nielegalnie będą deportowani. Głównie ta ustawa dotyczyć będzie imigrantów z poza UE ale i Europejczyków. Uważam że jest to dobry pomysł gdy chodzi o imigrantów z krajów islamskich i afrykańskich. Oni za dużo mieszają w strukturach państwa narzucając swoje islamskie prawa. Już dawno temu powinno się ich tak traktować by uszczelnić granicę przed niepożądanymi przybyszami. Nie można wiecznie udawać że nic złego się nie dzieje z ich powodu. Gorzej będą mieli ci co nie mogą znaleźć pracy i meldunku. Oni prawdopodobnie będą deportowani do swoich krajów. Francja po Wielkiej Brytanii też ma dużo imigrantów głównie z Afryki i też powinna wprowadzić ustawę imigracyjną tak jak zrobiła to Wielka Brytania. W obu krajach mnożą się imigranci bez pracy a rządy już nie chcą im pomagać. W tej sytuacji nie można ich zatrzymywać w kraju bo rodzą się z nich przestępcy. Trzeba brać pod uwagę także to, że Wielka Brytania ma zamiar wyjść z UE gdy Unia nie spełni pewnych wymogów. Wtedy może się wiele zmienić na wyspach.  

Jeden z Polaków pracujących w Anglii napisał ; "Jestem w UK 7 lat i zarobiłem tyle ile statystyczny Polak osiągnie przez 30 lat pracy w Polsce. Miesięczna moja wypłata to mojego ojca roczna. Nie żałuję że wyjechałem choć tęsknie za Polską i tak codziennie oglądam wiadomości łudząc się że wreszcie Polska dźwignie się i otrzepie z tego gówna zwanego "POPiSowska czarna dziura" która budżet wciąga do siebie ale nic nie daje w zamian". 

Jemu akurat się udało i nie można takim zazdrościć. Lecz są i tacy którym się nie powiodło. Ci akurat przeszacowali swoje możliwości lub zostali oszukani przez tych co oferują na miejscu pracę. Ich czeka los deportowanych. 

Suma sum - Niełatwe jest życie na obczyźnie, lecz warto próbować. My Polacy na miejscu w kraju będziemy próbować zmieniać Polskę, by ci co za nią tęsknią mogli kiedyś powrócić. 

Brak komentarzy: