12 października 2013

Dni wolne

PO szykuje nowelizację ustawy o dniach wolnych od pracy. Najgłośniej krzyczą za pracą w dni wolne od pracy najmniej zainteresowani czyli pracodawcy i rząd PO. Oni chcą zmusić wszystkich pracowników by pracowali przez cały tydzień po kilkanaście godzin dziennie i bez odpoczynku za nędzne grosze. Pracownicy poza wyjątkami nie chcą pracować dłużej niż 8 godzin dziennie i dłużej niż przez pięć dni w tygodniu. Chcą oni mieć wolne wszystkie soboty, niedziele i święta. Rząd uważa że każdy ma prawo sam decydować kiedy pracować, a kiedy nie. Skoro tak uważa to czemu sam narzuca pracownikom pracę w dni wolne od pracy ? PiS chce po katolicku, czyli wolne wszystkie święta by Kościoły miały więcej na tacy. Kościół woli sam zbierać do tacy niż miały by to robić hipermarkety. 

Uważam że pracodawcy nie mają w ogóle głosu gdy chodzi o czas pracy pracowników. 

Tylko pracownicy powinni zabierać głos w tej sprawie gdyż tylko oni są wyzyskiwani przez pracodawców ale nie odwrotnie. Może to jest banalne ale tak jest. To wystarczający i najważniejszy argument by walczyć o odpowiedni czas na odpoczynek po pracy. Do pracowników nie przemawia argument strat jakie ponosi pracodawca i państwo gdy skróci się im czas pracy. To ich problem a nie pracownika. Już robi się wyliczenia - ile na tym straci pracodawca i budżet państwa. Państwo w tej materii musi stanąć zawsze po stronie pracownika i tylko z nim rozmawiać. 

Państwo powinno doprowadzić wreszcie do takich płac pracowników, by wyjątki nie kombinowały jak dorobić sobie do nędznej wypłaty w sobotę, niedzielę i w święta. Te wyjątki psują innym plany i przez tą garstkę rząd i pracodawcy mogą zmusić do pracy pozostałych którzy są przeciwni pracy w dni wolne od pracy. 

Pracodawcy i rząd wolą jednak utrzymać niewolnictwo płacąc grosze pracownikom by zmusić ich do pracy w wolne dni od pracy i do pracy ponad godziny. To niestety działa bo są chętni by dorabiać do pensji. 

Uważam że należało by utrzymać rygor w przestrzeganiu 8-godzinnego dnia pracy i pracy tylko przez pięć dni w tygodniu, gdyż to pozwoli na zatrudnienie wielu poszukujących pracy. Ci co pracują ponad godziny zabierają pracę innym - ale nie wszyscy ci gdy pracują w firmie jednozmianowej. 

Suma sum - Uważam że owszem, mogą pracować w wolne dni od pracy niektóre firmy ale tylko te które podtrzymują rytm naszej egzystencji czyli m.in. ; szpitale i karetki pogotowia, Policja, Wojsko, służby miejskie, kolej, komunikacja miejska i międzymiastowa, stacje benzynowe, wybrane apteki oraz lotniska. Zakaz pracy w dni wolne od pracy powinny mieć duże sieci takie jak hipermarkety. Tu pracownicy nie będą mieli głosu by sprzeciwić się pracy w dni wolne od pracy, bo pracodawca przekona ich do swoich racji które polegają na zwiększaniu zysków firmy kosztem zdrowia pracowników i ich czasu wolnego.Kto się sprzeciwi pracodawcy to może wylecieć z pracy. Najważniejszym argumentem przeciw pracy w dni wolne od pracy są kobiety tam zatrudnione których jest większość. Moim zdaniem mogą pracować w wolne dni od pracy także bazary oraz ludzie handlujący starociami i używanymi rzeczami. Natomiast w ważne dla katolików święta nie powinny pracować żadne firmy oprócz tych które podtrzymują płynność państwa a które już wymieniłem wyżej. Są to tylko moje propozycje tak samo jak i te zawarte w pozostałych moich artykułach które i tak należy konsultować z pracownikami i ze społeczeństwem. 

Brak komentarzy: