20 października 2013

E-papierosy - 23

E-fajka 
Nie będę płakał. Min. finansów J. Rostowski zapowiedział że oprócz tych podwyżek które są zapisane w budżecie nie będzie innych. Będą tylko te które automatycznie wynikają z procesów. Natomiast nie odpuści on akcyzie na papierosy. Uważa on że lepiej było by gdyby palacze przerzucili się na e-papierosy. Powiedział on także że nie będzie płakał gdy z tego powodu będą mniejsze wpływy do budżetu. Zapowiedział on że rząd już poradził sobie z przemytem dając służbom granicznym 10 drogich samochodów wyłapujących przemytników. 

To jest straszne. Rostowski cynicznie podszedł do tematu podwyżki akcyzy na papierosy, gdyż wie że palacze i tak będą palić zwykłe papierosy niezależnie od ceny na nie. Wie on także że jeżeli już niektórzy palacze przerzucą się na e-papierosy, to i tak nie spadną wpływy do budżetu bo Rostowski zabezpieczył się przed tym ciągłymi podwyżkami cen oraz bezwzględną walką z przemytnikami. Mimo tych zabezpieczeń i tak spadają wpływy do budżetu ale do Rostowskiego to nie dociera. Straszny ten człowiek i bezmyślny jak Tusk. Już wszyscy mówią, nawet w mediach że przekroczono wytrzymałość ludzką bo przekroczono o 500 % cenę paczki papierosów, to podsyca jeszcze bardziej szarą strefę a oni nadal podnoszą cenę. Nawet wyczerpali oni limit podnoszenia cen w tym roku z 2018 roku narzucony podobno przez UE a oni nadal podnoszą cenę. Kto ich powstrzyma ? Chyba tylko jakaś rewolucja. Społeczeństwo jest bierne, chyba że bezpośrednio uderzy się je po kieszeni. Społeczeństwo nadal boi się zareagować gdy chodzi o używki i robi błąd. 

Suma sum - Uważam że i w tej sprawie trzeba przeciwstawiać się rządowi, bo jak odpuści się w jednej sprawie to trudniej będzie walczyć w pozostałych. Podwyżki cen na używki wbrew pozorom uderzają w największą liczbę ludności, gdyż większość pije i pali. Na tych podwyżkach cen tracą palacze i pijący alkohol a także i rodziny.   

Brak komentarzy: