11 października 2013

Papierek

Samo zdrowie. PO i rząd D. Tuska poprzez wypowiedź panią poseł Radziewicz-Rajewską ( pełnomocnik d/s równego traktowania ) w TVP INFO potwierdzili że papierek jest ważniejszy niż człowiek. 

Najpierw lekarze odsyłali pacjenta od przychodni do przychodni aż w końcu zmarł on koło przychodni bez udzielonej pomocy. W rejestracji zamiast wezwać lekarza by zbadał on pacjenta i udzielił mu pomocy to pytano czy pacjent był ubezpieczony. Gdy w rejestracji dowiedziano się że tenże pacjent nie był ubezpieczony to odsyłano go od przychodni do przychodni. Kolejna ofiara to pacjentka która też była kilkakrotnie odsyłana lecz tym razem do domu. Lekarze przepisywali jej tabletki przeciwbólowe zamiast zbadać i postawić jej diagnozę by wziąć się za leczenie. W końcu pacjentka ta zmarła. 

Tak wygląda służba zdrowia w wykonaniu rządu PO. Rajewicz sama przyznała że temu pacjentowi powinno udzielić się pomocy nawet wtedy gdy nie ma on ubezpieczenia zdrowotnego bo tak mówią przepisy, ale najważniejsze dla niej było to czy pacjent był ubezpieczony. Powiedziała ona że każdy powinien zadbać o to by mieć takie ubezpieczenie, że za nieubezpieczonego powinien zapłacić Urząd Pracy, gmina, burmistrz itd. i że w końcu zawinił czynnik ludzki a nie system. 

Nie czynnik ludzki w tym przypadku zawinił a tylko system. 

To potwierdzają nawet lekarze. Mówią oni że rząd i NFZ tak ogranicza im działania fiskalizacją służby zdrowia że krew się im burzy. U pacjentów też się burzy krew gdy odpychani są oni od okienka w rejestracji, czekają za długo w kolejce do lekarza, nagle muszą przerwać leczenie bo refundacja przewiduje limity na lekarstwa lub w ogóle nie chce pewnych leków refundować, gdy karetka pogotowia nie może zdążyć na czas do chorego lub w ogóle nie chce przyjechać bo pacjent jest z innego województwa, gdy pacjent nie jest przyjmowany do szpitala bo szpitalom wyczerpał się limit przyznany przez NFZ itd. 

Dawno temu jak rząd Tuska rozpoczynał fiskalizację zdrowia to ostrzegałem że źle się ona skończy dla pacjentów. 

Wszystko można fiskalizować, ale nie zdrowie które nie da się wymierzyć żadną miarką. 

To fiskalizacja zdrowia przyczyniła się do patologii w służbie zdrowia. NFZ nakazuje lekarzom pracować dłużej i przyjmować pacjentów mimo braku środków w budżecie szpitala. To jest chore. Lekarze z braku środków odmawiają przyjmowania pacjentów bo NFZ im nie dopłaca. Tusk w ten sposób chce zmusić szpitale by one się nie zadłużały. Jak widać nie da się tak powstrzymać zadłużenia, więc należało by zmienić system Tuska na poprzedni. 

W poprzednim systemie płacono lekarzom za godziny pracy a nie od ilości pacjentów i każdy pacjent był przyjmowany. Wtedy nie było potrzeby zapisywania się w wielu kolejkach by szybciej dostać się do lekarza. Karetki pogotowia nie miały limitów i rewirów to mogły dojechać na czas do chorego. Musimy zmienić jak najszybciej chory system Tuska. Trzeba jednak najpierw zmienić rząd PO bo inaczej umrzemy pod przychodnią lub pod szpitalem. 

Suma sum - Tuskowi należało by wreszcie wytłumaczyć że dziki kapitalizm już nie istnieje. Teraz jest cywilizowany kapitalizm gdzie zasady reguluje prawo. Jak chce on budować w Polsce Amerykę to niech leci w kosmos. Nawet Ameryka wprowadza ubezpieczenia zdrowotne dla wszystkich by każdy miał dostęp do leczenia. Na drodze stoją konserwatyści bo siedzą jeszcze w czasach podboju Apaczów i bizonów jak u nas PiS w średniowieczu, ale Obamie uda się wcześniej czy później wprowadzić tą ustawę. W końcu zdrowie jest najważniejsze a nie chore poglądy kapitalistów. 

Brak komentarzy: