29 października 2013

Dlaczego odchodzą ?

"Jestem przekonany, że udałoby się nam zwalczyć ten problem ( chodzi o aborcję ) zwłaszcza wśród wierzących gdybyśmy skuteczniej głosili im Ewangelię" - powiedział ksiądz Wojciech Lemański któremu abp. Hoser "nałożył knebel medialny", czyli zakazał mu wypowiadać się publicznie. Lemański uważa że "aborcja dla katolika jest niedopuszczalna"oraz że "adopcja dzieci przez kochającą się parę heteroseksualną daje namiastkę rodziny której żaden Dom Dziecka dać nie może", ale nie wyklucza by adoptowały je pary jednopłciowe. Jak mówił - warto dyskutować na te tematy. Dodał on ; co z tego że zakażemy kobietom aborcji w kraju, skoro jesteśmy członkami Unii Europejskiej i każda kobieta może za granicą jej dokonać ? Zadał ksiądz sobie także pytanie - dlaczego ludzie odchodzą od Kościoła ? 

Ksiądz Wojciech Lemański sam sobie nieświadomie odpowiedział na te problemy. Myli się natomiast gdy wierzy że pomoże głoszenie Ewangelii. Ludzie wierzący i niewierzący wiedzą że nie wolno stosować aborcji, lecz życie nie daje im szans. Problemem nie jest aborcja która w niektórych przypadkach jest wskazana, problemem są tępe głowy Kościoła. One nie nadają się do jakiejkolwiek dyskusji z innymi ludźmi i organizacjami, bo mają z góry ustaloną jedną prawdę. To ich wyklucza z dyskusji co oznacza że nie powinni duchowni w ogóle zabierać głosu poza kościołem. 

Niestety, Kościół tego nie chce dostrzec bo potrzebuje kasy i władzy absolutnej nad całym krajem. To są powody by odchodzić od takiego Kościoła. Władze polskiego Kościoła powinny wreszcie przyjąć, że Polska jest w UE i niemożliwe jest podporządkowanie sobie całej ludności. Trzeba kiedyś ustąpić. Nie wolno zniewalać narodu klechami i ich dogmatami. To nie te czasy. Ludzie mają prawo sami wybierać jak i gdzie żyć a to nie przeszkadza w wyznawaniu swojej wiary. 

Ks. Lemańskiemu także nie podoba się podejście księży przy spowiedzi. Np. młody chłopak spowiada się z onanizmu a ksiądz mówi mu by sobie gips założył. To też wg. niego powód że ludzie odchodzą od Kościoła. Uważam że księża nadużywają swojej władzy, bo wymuszają spowiadanie się ze spraw intymnych i osobistych. Takie praktyki powinny być zakazane. Zapomniał Lemański dodać innych powodów dla których odchodzą ludzie od Kościoła jak m.in. żądanie wysokich opłat za bierzmowanie, chrzest, komunię świętą, ślub i pogrzeb. Dodać także trzeba wsadzanie nosa przez duchownych wszędzie gdzie się da, nawet do polityki na której się nie znają. Im więcej Kościół pcha się w nieswoje sprawy, tym więcej ludzi odchodzi od niego. Tej logiki Kościół też nie zauważa. 

Innym problemem kraju jest organizowanie przez Kościół życia głównie na wsiach. Kościół organizuje tam m.in. odpusty, procesje, zloty, latanie do kościoła ze święconką w Wielkanoc tylko po to by ją zmoczyć wodą i msze na każdą okazję. Ten narzucony styl życia wypacza wolność człowieka do samostanowienia oraz normalne jego zachowania. Kościół przesadza z tymi imprezami bez których życie duchowe i tak nie stanie się uboższe. Tu Kościół nadużywa swojej władzy, lecz ciemne masy na wsi tego nie kojarzą bo od dawna tak się praktykuje. Ludność sama powinna organizować sobie czas wolny i świąteczny. Kościół powinien ograniczać swoje kontakty z wiernymi tylko do miejsca świątyni. Poza świątynią człowiek musi być wolny od wszystkiego co dotyczy Kościoła, by nie być jego ofiarą.  

Suma sum - Kościół od dawna stał się nieprzyjazny dla wiernych, lecz chce nadrobić to władzą absolutną do której dąży. Naród dla własnego dobra nie powinien do tej sytuacji dopuścić. 

Brak komentarzy: