17 marca 2015

Wybory prezydenckie 2015 8

Cd. Bronisław Komorowski z PO. - Bronisław Komorowski sam siebie wykreślił, bo podpisuje złe ustawy PO z zamkniętymi oczami. Był on w Białymstoku w ramach kampanii wyborczej lecz dużo pieprzył o Japonii gdy był tam z oficjalną wizytą a ona niestety najmniej interesuje Polaków. Lech Wałęsa też obiecywał Polsce II Japonię i nic z tego nie wyszło. Jemu czyli Komorowskiemu marzy się w Polsce II Japonia i nią omamiał wyborców bo sam nie miał co im zaoferować. Mówił on wtedy o tym że ludzie wiedzą co mu się udało a co 
nie do tej pory, co zrobił dla Polski a czego nie zrobił, wiecie jakie mam poglądy, wiecie, wiecie wiecie - by nie rozdrabniać się na szczegóły. Każdy wie co Komorowski zrobił dla Polaków i nie trzeba o tym wspominać. Przypomnę że nikomu oprócz posłów, urzędników państwowych, prezesów firm, dyrektorów i zarządów spółek nie poprawiło się. Komorowski mówił o tym że prowadzi dialog społeczny. Chyba sam ze sobą go prowadzi jak rząd PO bo rząd na dialog przychodzi z gotowymi propozycjami i nie ustąpi. Prez. Komorowski chce m.in. ; zgody, porozumienia, współpracy, bezpieczeństwa kraju i dialogu społecznego by "Polakom żyło się lepiej". Te hasła mają wszystkie partie a to mówi nam że one nic nie znaczą. Nie kłócenie się z opozycją i z grupami społecznymi bo nie rozmawia się z nimi nie oznacza zgody. Na tej zakłamanej zgodzie Komorowskiemu udaje się zachować stanowisko prezydenta. Na konwencji wyborczej 7 marca Komorowski zachwalał swoje ostatnie 5 lat prezydentury m.in. tym że zabiegał o zgodę w narodzie, o budowanie dialogu społecznego i o szanowanie wszystkich obywateli. Jest ta wypowiedź wyjątkowo perfidna i zakłamana gdyż zgoda wg. Komorowskiego i PO oznacza akceptację złych podpisanych ustaw bez zgody narodu. Taka zgoda to nie zgoda. Komorowski woli obiecywać miejsca pracy zamiast dawać zasiłki oraz aktywizację zawodową a nie rejestrację w Urzędach Pracy. Komorowski chwalił się tym że za rządów PO że zmniejszyła się 8-krotnie emigracja zarobkowa bo rząd P wie jak ograniczać bezrobocie. Akurat emigracja zarobkowa Polaków miała już swój boom za rządów PiS i musiała w którymś momencie się zatrzymać ale to nie jest sukces i działania rządu PO Tuska. Sytuacja sama się ustabilizowała w tej materii. Jest określona grupa ludzi która wyjedzie z kraju za pracą i nikt ich nie powstrzyma a pozostała grupa nigdy nie wyjedzie za granicę bo jej nie stać na te wojaże. Natomiast bezrobocie w Polsce jakie było takie nadal jest. Wg. Komorowskiego Polska gospodarka podbija świat bo wyjechał on w kilka miejsc z polskimi przedsiębiorcami i zawarł kilka kontraktów i dlatego wierzy on że będą dodatkowe miejsca pracy. Są to złudzenia gdyż z tego powodu nigdy nie przybyło miejsc pracy w Polsce na tyle by to nawet zauważyć. Co komu z tego że przybędzie kilka miejsc pracy skoro Komorowski ani razu nie powiedział że wzrosną wyraźnie płace zwykłym pracownikom a skoro one nie wzrosną to nie będzie chętnych na te nowe miejsca pracy. Uważam że każdy obcy kapitał który zagnieździ się w Polsce oznacza to że nadal będą niskie płace w kraju. Tymi obiecankami chce Komorowski zachęcić Polaków by wracali do pracy w kraju. "Złoty okres mamy w Polsce i to trzeba uszanować" - powiedział na konwencji prez. Komorowski. Owszem złoty okres jest ale tylko dla rządzących bo posłowie potrafią z pensji odłożyć od kilkudziesięciu milionów złotych do 80 mld. złotych a zwykły pracownik nadal zarabia tyle samo co za PRL-u i nic nie może sobie odłożyć. Narodowi Komorowski obiecuje jakieś dopłaty, kwoty wolne od podatku, kartę wielkich rodzin i inne mizerne wspomaganie rodzinom bo nic więcej nie potrafi dać. Jak ludzie będą dobrze zarabiać to nie będą potrzebować ochłapów od jakiegokolwiek rządu. Pod tym kątem żaden poseł nie potrafi nawet myśleć a o działaniu w tym zakresie nie ma mowy. Jak widać propaganda nie omija także i prez. Komorowskiego. Podczas objazdu po kraju w ramach kampanii wyborczej trafił on do Nowego Targu, lecz spotkała go tam nie miła niespodzianka. Tam narodowcy obrzucili go wyzwiskami i zapytali m.in. : czy musiał podpisać ustawę podnoszącą wiek emerytalny do 67 lat ? Komorowski odparł atak mówiąc że byli to ekstremiści o skrajnych poglądach i skłonnościach a to pokazuje że Polsce tylko zgoda i bezpieczeństwo służą. Nowy Targ to nieprzyjazne dla państwa i ludzi skupisko narodowców, ale ich było stać na powiedzenie prawdy o Komorowskim i PO. Jakaś ruda małpa zrobiła sobie zdjęcie z Komorowskim na konwencji i na pewno przyniesie jemu pecha jak Januszowi Palikotowi i Januszowi Korwin-Mikkemu oraz Leszkowi Millerowi. 

Janusz Palikot z TR. - Janusz Palikot sam siebie wykreślił bo handluje ustawami, popiera złe pomysły PO i popiera byłych komuchów z PRL-u. Palikot mówił : "Kościół  nie będzie decydował kto ma być prezydentem. Chcę by wszyscy Polacy dobrze zarabiali". Tak mówił on 20-tego lutego w programie "Gość Poranka" w TVP 1. Janusz Palikot z TR nie chce obniżenia wieku emerytalnego i zastanawia się skąd PiS weźmie pieniądze by sfinansować jego obniżenie. Palikot wmawiał społeczeństwu że niemożliwe jest obniżenie wieku emerytalnego bo nie ma na to pieniędzy w budżecie państwa. Za takie wypowiedzi każda partia powinna się rozwiązać, lub być nie wybierana do sejmu w następnych wyborach. Janusz Palikot sam przyczynił się do rozpadu swojej partii, bo wspierał PO Tuska w złych dla Polaków i Polski ustawach. Prawdopodobnie jego kandydatura nie będzie brana pod uwagę w wyborach prezydenckich. Pisałem kiedyś że Januszowi Palikotowi w podróżach i w jego wystąpieniach publicznych często towarzyszyła jakaś ruda małpa i że ona przyniesie mu pecha. I tak się stało. TR został rozwiązany 5 marca 2015 roku. 

Marian Kowalski z RN. - Marian Kowalski z Ruchu Narodowego też urodził się z kreską jak Palikot bo obydwaj nie wiedzą czego chcą a ich programy są szkodliwe dla Polski. Prawica ostatnio wykazuje spolegliwość wobec władz Putina oraz nieznajomość historii a taka partia nie ma prawa rządzić Polską bo ją sprzeda jej wrogom. Narodowcy są silni tylko wobec wszelkich mniejszości w kraju, ale truchleją wobec dużych jak Rosja. Na szczęście prawica nie ma poparcia w społeczeństwie i nie wygra wyborów prezydenckich oraz innych. Sondaże dają jej 1 %, mniej niż 1 % lub żadnego poparcia. Kandydaci prawicy nie są znani na tyle by wyborcy brali ich pod uwagę podczas wyborów prezydenckich. 

Magdalena Ogórek z SLD. - Ogórek unika rozmów bo nie ma nic do powiedzenia. Jej nikt nie bierze poważnie pod uwagę a kreska lub jej brak nic tu nie zmieni. Po prostu : SLD=PZPR. Mówi ona że jest spoza układów i nie jest z SLD ale go reprezentuje. Wewnętrznie jest ona rozdarta bo jest jednocześnie lewicowa i katolicka. Na pytanie jednego z rolników podczas kampanii wyborczej - czy będzie pani zabiegać w Moskwie o eksport żywności z Polski do Rosji ? - to odpowiedziała - tak. Tak nie odpowiada prezydent aby zaspokoić głód rolników i wygrać wybory gdyż wiadomo jaka jest sytuacja z Rosją. Dopóki nie unormuje się sytuacja w Rosji to nie wolno polecać jej do jakichkolwiek kontaktów i kontraktów. Sankcje i embargo na polską żywność jakie Rosja dała Polsce potwierdzają moje zdanie. Magdalena Ogórek startując z listy SLD będzie musiała realizować program tej partii a to oznacza marazm i zastój. 

Anna Grodzka z Parti Zielonych. - Preferuje ona program lewicowy. Chce ona zadbać m.in. o wykluczonych w tym o mniejszości seksualne by miały swoje prawa. Ona nie ma szans by zostać prezydentem ze względu na płeć. 

Wanda Nowicka z Unii Pracy. - Ma ona problem z uzyskaniem 100 tys. głosów poparcia dla swojej kandydatury bo jest małoznana. Ma ona poglądy lewicowe i jest marszałkiem sejmu. Ona przeszła z TR do UP. Zajmuje się ona głównie prawami dla kobiet które Kościół uporczywie im je odbiera. Szanse ma na prezydenta ale małe. 

Paweł Kukiz piosenkarz. - Chce być on prezydentem Polski i dlatego startował. Jemu bliżej do zwykłych ludzi niż innym kandydatom. On chce większej odpowiedzialności dla polityków by byli oni karani za swoje błędne decyzje. On też nie ma szans na te stanowisko ale głównie dlatego że jest po niewłaściwej stronie. Jemu bliżej jest do prawicy w tym do PiS, do narodowców i do katoli. Te preferencje nie dają mu szans na sukces polityczny. Musi on być niezależnym kandydatem a w tym celu nie powinien popierać PiS, narodowców i katoli by mieć poparcie społeczne. 

Suma sum - Jarubas i Ogórek oraz Duda to maskotki partyjne i tak są traktowane przez nie. Kierowca auta zawiesza je przed przednią szybą i co jakiś czas podczas jazdy oraz na postoju klepie je w tyłek by bujały się tak jak chce szef - kierowca auta. Prezydent na sznurku to nie prezydent. 

Sztab Bronisława Komorowskiego zorganizował mu we Włocławku spotkanie wyborcze z dziećmi. Podobnie było w Aleksandrowie Kujawskim. - Uważam że nie wolno używać dzieci i młodzieży do kampanii wyborczych oraz do polityki gdyż oni nie są świadomi politycznie i nie wybierają posłów. Jeżeli organizuje się spotkanie polityków z dziećmi i młodzieżą to te spotykania służą tylko ich otumanianiu. Otumanione dzieci i młodzież wtedy otumaniają swoich rodziców i błędnie im sugerują kto jest najlepszy i kto ma wygrać wybory jakiekolwiek. Podobnie postępował J. Kaczyński oraz władze PRL-u a to oznacza że tylko reżimy "chwytają się brzytwy" by zwiększyć sobie poparcie i wygrać wybory. PO i PiS - jak wiadomo - są partiami reżimowymi, bo nie słuchają społeczeństwa. 

Podczas pobytu Komorowskiego ze świtą w Krakowie ktoś wymachiwał krzesłem i za to grozi mu 5 lat więzienia. Z filmu wynika że wcale nie było zamachu na prezydenta Komorowskiego. Osoba wymachiwała tym krzesłem tak jakby chciała pokazać wiwat oraz że chce przejść i wyjść z tłumu bo zbyt ciasno było w nim. Uważam że nadgorliwie zareagowano na ten incydent. 

Brak komentarzy: