Bogdan Chazan były dyrektor publicznego szpitala im. Świętej Rodziny w Warszawie stara się o powrót na te stanowisko gdyż uważa że został usunięty z tego stanowiska tylko za poglądy. Powołał się on na klauzulę sumienia. Mówił też że ta kobieta została mu celowo podesłana by pozbawić go
stanowiska dyrektora szpitala. Chazan założył sprawę władzom miasta i liczy na powrót do szpitala. W kwietniu 2014 roku stracił on swoje stanowisko.
Do niego nie dociera to że złamał prawo polskie bo odmówił aborcji kobiecie ( ten zabieg był wymagany bo płód wskazywał wady a po 10-ciu dniach zmarł ) nie wskazując jej innego szpitala gdzie mogłaby ona przeprowadzić zabieg aborcji oraz że mógł innemu lekarzowi w swoim szpitalu przekazać wykonanie zabiegu a zamiast tego wymusił na wszystkich lekarzach by odmawiali aborcji każdej kobiecie jakby ten szpital był jego prywatnym. Do tego przetrzymał on kobietę w kłamstwach do czasu kiedy aborcja była już nielegalna a pacjentka zmuszona była urodzić dziecko. Tak katolik nie postępuje.
Suma sum - Bogdan Chazan to lekarz bez sumienia i bez rozumu. Można odmówić pacjentowi zabiegu gdy poglądy na to nie pozwalają i gdy pracuje się w prywatnej religijnej klinice, ale nie można zostawić człowieka bez pomocy w szpitalu publicznym. Chazan nie ma rozumu bo pomylił swoje powołanie oraz szpital prywatny z publicznym. On wiedział że ma poglądy religijne i dlatego nie powinien on zostać lekarzem w szpitalu publicznym. Lekarz ma obowiązek każdemu pomagać a nie tylko wybranym osobom.
Do czego doprowadza fanatyzm religijny ? Chazan by być w zgodzie z własnym sumieniem to zmusił tą kobietę do cierpień gdy religia jego nakazywała mu danie kobiecie wolności wyboru. Nie wiem czy ta kobieta była katoliczką czy ateistką i tym bardziej lekarz nie miał prawa decydować za nią.
Czytaj także : Szpitale im. świętych.
stanowiska dyrektora szpitala. Chazan założył sprawę władzom miasta i liczy na powrót do szpitala. W kwietniu 2014 roku stracił on swoje stanowisko.
Do niego nie dociera to że złamał prawo polskie bo odmówił aborcji kobiecie ( ten zabieg był wymagany bo płód wskazywał wady a po 10-ciu dniach zmarł ) nie wskazując jej innego szpitala gdzie mogłaby ona przeprowadzić zabieg aborcji oraz że mógł innemu lekarzowi w swoim szpitalu przekazać wykonanie zabiegu a zamiast tego wymusił na wszystkich lekarzach by odmawiali aborcji każdej kobiecie jakby ten szpital był jego prywatnym. Do tego przetrzymał on kobietę w kłamstwach do czasu kiedy aborcja była już nielegalna a pacjentka zmuszona była urodzić dziecko. Tak katolik nie postępuje.
Suma sum - Bogdan Chazan to lekarz bez sumienia i bez rozumu. Można odmówić pacjentowi zabiegu gdy poglądy na to nie pozwalają i gdy pracuje się w prywatnej religijnej klinice, ale nie można zostawić człowieka bez pomocy w szpitalu publicznym. Chazan nie ma rozumu bo pomylił swoje powołanie oraz szpital prywatny z publicznym. On wiedział że ma poglądy religijne i dlatego nie powinien on zostać lekarzem w szpitalu publicznym. Lekarz ma obowiązek każdemu pomagać a nie tylko wybranym osobom.
Do czego doprowadza fanatyzm religijny ? Chazan by być w zgodzie z własnym sumieniem to zmusił tą kobietę do cierpień gdy religia jego nakazywała mu danie kobiecie wolności wyboru. Nie wiem czy ta kobieta była katoliczką czy ateistką i tym bardziej lekarz nie miał prawa decydować za nią.
Czytaj także : Szpitale im. świętych.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz