03 marca 2015

Groźba kolejnych strajków 9

Rolnicy 27 lutego o godz. 10-tej zablokowali drogę kolejową Warszawa-Moskwa w miejscowości Borki-Kosiorki pod Siedlcami. Sławomir Izdebski szef OPZZ Rolników zapowiedział : albo rząd podpisze postulaty rolników, albo zmuszony zostanie do dymisji. W poniedziałek 2 marca protest miał się zaostrzyć. 

Ewa Kopacz uważa Marka Sawickiego za bardzo dobrego ministra bo nikt inny jak on dba o rolników a złe oceny pod jego adresem są 
niesprawiedliwe. - Akurat PO takich ministrów potrzebuje i takimi się posługuje. Oni są bardzo dobrzy dla rządu PO bo spychają potrzeby społeczeństwa na ostatni plan. Jednym z dowodów na to jest rozmowa Izdebskiego z Sawickim. Sawicki odpowiedział mu przez telefon m.in. to że nie ma on co liczyć na pieniądze dla rolników za dziki i za inne szkody jakie oni ponieśli. Pozostali ministrowie PO zadbali o to by nie podnosić progów dochodowych które uprawniają do corocznej waloryzacji świadczeń państwowych a świadczeniobiorcy z tego powodu nadal żyją za 500 zł. miesięcznie gdy zwykłym pracownikom co roku waloryzuje się płace. Skoro podnosi się co roku płace pracownikom to znaczy że są pieniądze na coroczną waloryzację świadczeń państwowych w tym i dla tych co pobierają m.in. Zasiłki Stałe z Opieki Społecznej. Jak widać rząd PO nadal nawet nie wspomina o tym że kiedyś podniesie świadczenia dla osób pobierających je z Opieki Społecznej a to źle świadczy o rządzie Ewy Kopacz. 

Ewa Kopacz chce rozmawiać przy stole a nie na ulicy, lecz nie chce przy tym stole realizować postulatów społeczeństwa tak samo jak i Donald Tusk. Taki dialog nie jest dialogiem. Pozostaje społeczeństwu tylko ulica. Sławomir Izdebski szef OPZZ Rolników zapowiedział teraz okupację Ministerstwa Rolnictwa, bo wie że nie ma z tym rządem żadnego dialogu. 

Brak komentarzy: