Nowe Prawo o działalności gospodarczej nie przewiduje istnienia pracowników, Związków Zawodowych i Kodeksu Pracy. Nowe prawo jest z daleka od ludzi pracujących. - Tak uważa OPZZ. Nadal mają być zapowiadane kontrole w firmach, tych kontroli ma być mniej, każda kontrola ma być interpretowana na korzyść pracodawcy a to wszystko nie podoba się OPZZ. Strona rządowa ( poprzez wiceministra gospodarki Mariusza Haładyja ) tłumaczyła że nowe prawo ma dotyczyć
tylko relacji przedsiębiorca a organ państwa i dlatego nie ma w nim tego czego oczekują Związki Zawodowe. Nowa ustawa wg. strony rządowej ma towarzyszyć orzecznictwu sądowemu gdyby pracodawca naruszył prawo gospodarcze.
Związki Zawodowe nie chcą nowego prawa gospodarczego budowanego kosztem pracowników, bo oni stanowią trzon firm i przedsiębiorstw. Pracodawcy uważają że nadmiar kontroli jest szkodliwy i karą, bo deorganizują one pracę przedsiębiorstw. Natomiast Związki Zawodowe uważają że kontrole nie są karą dla przedsiębiorstw bo są konieczne. Związkom Zawodowym nie podoba się i to że przez pierwszy rok działalności firm przedsiębiorcy nie będą karani wg. nowego prawa, gdy każdy inny obywatel jest karany natychmiast za byle przewinienie jak np. za kradzież batona ze sklepu lub papieru toaletowego z firmy. Natomiast firmy będą mogły karać pracowników za byle co i to od razu. Ja dodam że za brak biletu w autobusie lub w tramwaju wyjątkowo surowo karze się pasażera bo musi on uiścić do ZTM nie 4,40 zł. które jest winien firmie a ok. 100 zł. To jest dopiero prawo represyjne, ale tylko wobec zwykłego obywatela który nie obraca milionami jak przedsiębiorcy. Związki Zawodowe uważają że nie można anulować nawet kar za drobne przestępstwa firm, bo one będą dopuszczać się ich nadal i to bezkarnie nawet wobec pracownika. W związku z tym Związki Zawodowe uważają że przepisy powinny być uniwersalne i działające w obie strony by była sprawiedliwość. Strona rządowa proponuje zamienić drobną karę firmie na pouczenie.
Suma sum - Można zrozumieć ograniczenia w kontrolach by ich nadmiar nie nękał firm i przedsiębiorstw, ale kontrole muszą być bo bez nich firmy oszukały państwo na 3 mld. zł. Chodzi mi o to by kontroli było tylko tyle ile potrzeba, by żadna firma nie narzekała na nękania ze strony państwa. Jednak każde przepisy dotyczące firm i przedsiębiorców muszą uwzględniać pracownika i jego prawa, bo jednostronna ustawa pisana tylko dla przedsiębiorców zrobi krzywdę pracownikowi.
Było źle, jest źle i będzie coraz gorzej dla pracowników bo nadal ustawy dotyczące pracodawców są na ich korzyść a nie na korzyść pracowników którzy są filarem każdej firmy a bez nich żaden kapitalista nie założy firmy i nie będzie jej prowadził. Dlatego należy ostrożnie podchodzić do nowej ustawy gospodarczej i w razie konieczności należy torpedować jej złe zapisy na bieżąco przez Związki Zawodowe, by takie rządy jak PO ich nie tworzyły bo tworzą je tylko na korzyść kapitalistów.
tylko relacji przedsiębiorca a organ państwa i dlatego nie ma w nim tego czego oczekują Związki Zawodowe. Nowa ustawa wg. strony rządowej ma towarzyszyć orzecznictwu sądowemu gdyby pracodawca naruszył prawo gospodarcze.
Związki Zawodowe nie chcą nowego prawa gospodarczego budowanego kosztem pracowników, bo oni stanowią trzon firm i przedsiębiorstw. Pracodawcy uważają że nadmiar kontroli jest szkodliwy i karą, bo deorganizują one pracę przedsiębiorstw. Natomiast Związki Zawodowe uważają że kontrole nie są karą dla przedsiębiorstw bo są konieczne. Związkom Zawodowym nie podoba się i to że przez pierwszy rok działalności firm przedsiębiorcy nie będą karani wg. nowego prawa, gdy każdy inny obywatel jest karany natychmiast za byle przewinienie jak np. za kradzież batona ze sklepu lub papieru toaletowego z firmy. Natomiast firmy będą mogły karać pracowników za byle co i to od razu. Ja dodam że za brak biletu w autobusie lub w tramwaju wyjątkowo surowo karze się pasażera bo musi on uiścić do ZTM nie 4,40 zł. które jest winien firmie a ok. 100 zł. To jest dopiero prawo represyjne, ale tylko wobec zwykłego obywatela który nie obraca milionami jak przedsiębiorcy. Związki Zawodowe uważają że nie można anulować nawet kar za drobne przestępstwa firm, bo one będą dopuszczać się ich nadal i to bezkarnie nawet wobec pracownika. W związku z tym Związki Zawodowe uważają że przepisy powinny być uniwersalne i działające w obie strony by była sprawiedliwość. Strona rządowa proponuje zamienić drobną karę firmie na pouczenie.
Suma sum - Można zrozumieć ograniczenia w kontrolach by ich nadmiar nie nękał firm i przedsiębiorstw, ale kontrole muszą być bo bez nich firmy oszukały państwo na 3 mld. zł. Chodzi mi o to by kontroli było tylko tyle ile potrzeba, by żadna firma nie narzekała na nękania ze strony państwa. Jednak każde przepisy dotyczące firm i przedsiębiorców muszą uwzględniać pracownika i jego prawa, bo jednostronna ustawa pisana tylko dla przedsiębiorców zrobi krzywdę pracownikowi.
Było źle, jest źle i będzie coraz gorzej dla pracowników bo nadal ustawy dotyczące pracodawców są na ich korzyść a nie na korzyść pracowników którzy są filarem każdej firmy a bez nich żaden kapitalista nie założy firmy i nie będzie jej prowadził. Dlatego należy ostrożnie podchodzić do nowej ustawy gospodarczej i w razie konieczności należy torpedować jej złe zapisy na bieżąco przez Związki Zawodowe, by takie rządy jak PO ich nie tworzyły bo tworzą je tylko na korzyść kapitalistów.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz