15 marca 2015

Wybory prezydenckie 2015 7

10 maja mają odbyć się wybory prezydenckie. Kandydaci na prezydenta ; Bronisław Komorowski z PO, Magdalena Ogórek z SLD, Adam Jarubas z PSL, Marian Kowalski z RN, Andrzej Duda z PiS, Janusz Korwin-Mikke z Partii Korwin, Janusz Palikot z TR, Anna Grodzka z Parti Zielonych, Wanda Nowicka z Unii Pracy, Paweł Kukiz piosenkarz i inni. Kandydaci prawicy to ; 
Jacek Wilk z KNP, prof. Grzegorz Braun, Paweł Kukiz, Janusz Korwin-Mikke, Marian Kowalski, Waldemar Deska i Adam Słomka. 

Adam Jarubas z PSL. - Można go spokojnie wykreślić. Adam Jarubas z PSL kandydat na prezydenta przeprosił Orbana za retorykę jaką głoszono w stosunku do niego przez naszych polityków a nie powinien. Jarubas tłumaczył swoje zachowanie nierozsądne tym że Orban jest premierem Węgier a Węgry są naszym przyjacielem. Jarubas nie odróżnia państwa od jego przywódców a oni są różni. Akurat Orban nie przypadkowo zajrzał do Polski. Podejrzewam że Orban miał nam coś przekazać w sprawie stosunków z Rosją, może układanie się z Rosją by nie być ofiarą tak jak Ukraina ? PSL jak i SLD to relikty PRL-u które nie powinny znaleźć się w sejmie po 1989 roku. Te partie nadal popierają władze Rosji i dlatego należało by ich się pozbyć zanim Ruskie wejdą do naszego kraju. Chcemy pomóc Ukrainie to sami pozbądźmy się popleczników Moskwy. Jarubas ( i Ogórek ) jest za miękki jak na prezydenta w trudnych czasach. Jarubas popierał postulat tych co nie chcą obowiązku pójścia do szkoły w wieku 6 lat w tym państwa Elbanowskich gdy 80 % rodziców popiera obniżony wiek pójścia do szkół dzieci. Jarubas pochwala Niemcy, Czechy, Słowację i Węgry za to że miękko zachowują się wobec Rosji. Wg. niego Polska powinna kroczyć pół kroku za Niemcami i nie wychylać się nie tylko w sprawach Rosji. Polska nie powinna angażować się w pomocy Ukrainie i krytykować polityki Putina bo jest za słaba. To oznacza pozostawienie sąsiada z jego kłopotami a że Ukraina sąsiaduje z Polską to nie wolno zostawić jej samej nawet gdyby Polska miała kłopoty z tego tytułu. Jarubasa przeciwnicy ( inne partie ) nie chcą na prezydenta, bo on jest niedoświadczonym politykiem. Inni doświadczeni kandydaci na prezydenta może mają doświadczenie ale złe i to pokazali zajmując różne stanowiska w państwie od 25 lat. 

Andrzej Duda z PiS. - Andrzej Duda sam się wykreślił bo nie ma własnego zdania jak każdy poseł PiS. Duda mówił o tym że będzie prowadził dialog społeczny ze społeczeństwem. Akurat PiS z Kaczyńskim nigdy nie uznawał dialogu społecznego bo Kaczyński to dyktator. PiS jeżeli słucha to tylko swojego elektoratu który zgadza się pomysłami Kaczyńskiego ale prezydent musi słuchać wszystkich Polaków a nie tylko wybranych by być prezydentem Polski. Duda obiecuje podnieść Polakom poziom życia ale podnosząc tylko kwotę wolną od podatku oraz dając po 500 zł. na kolejne dzieci. Datki od państwa nie są wzrostem poziomu życia bo dziś rodziny je mają a jutro mogą mieć odebrane gdy zmieni się partia rządząca. Wszystkim Polakom należy podnieść płace do właściwej wysokości by partie nie dawały ludziom przed wyborami ochłapów w postaci obiecanek. W Opolu Duda obiecywał Polakom godne płace, ale nie powiedział co zrobi by to osiągnąć a to oznacza że tylko obiecywał. Duda powiedział tam że Polacy chcą zmiany władzy ale zapomniał on dodać że PiS już rządził a za złe rządzenie do dziś nie może odzyskać władzy. Nie powiedział Duda że PiS ( ściślej Andrzej Lepper z Samoobrony ) wprowadził coroczną waloryzację płac i świadczeń społecznych, ale do dziś nie ma corocznej waloryzacji świadczeń społecznych bo PiS ją zablokował. Duda chce skasować wiek emerytalny 67 lat. To dobry pomysł ale prezydent może co najwyżej podpisać tą ustawę gdy ona zostanie przegłosowana przez sejm. Natomiast Janusz Palikot z TR zastanawia się : skąd PiS weźmie pieniądze by sfinansować obniżenie wieku emerytalnego ? Dudę i innych posłów PiS prowadzi psychol Jarosław Kaczyński. On omamiał Polaków tym że przyszłością jest Polska a Polska to Polacy. Tymi słowami udowadniał on że PiS chce samotnej Polski co daje jej zagrożenie m.in. ze strony Rosji. Obecnie Polska powinna oddać część swojej wolności na rzecz UE by być jednym wielkim i bezpiecznym państwem zwanym Unią Europejską. PiS i prawica jak widać utrudniają Polakom w tym zamierzeniu. Duda pojechał do Wielkiej Brytanii by namawiać Polaków do powrotu do kraju. Wyjątkowa to propaganda w wykonaniu Andrzeja Dudy gdyż Polaków za granicą nie da się namówić do tego by powrócili do tego od czego uciekli. Nic nie zmieniło się na lepsze w kraju. Duda nie jest wstanie dać tego co obiecuje, bo prezydent nie ma takich kompetencji. Obiecywane 500 zł. na dziecko nie zachęci tych rodzin które dużo więcej zarabiają za granicą. Obniżony wiek emerytalny gdyby udało się go wprowadzić to też nie jest zachętą do powrotu bo Polacy za granicą zarobią sami na nią więcej niż daje państwo polskie. Andrzej Duda złamał stereotyp PiS-u i obiecał że podpisze ustawę o in vitro. Tłumaczył on tą obiecankę tym że niektórzy ludzie mają problemy z urodzeniem dziecka i takim ludziom trzeba pójść na rękę. Oby jej nie złamał. Nie chce on by dzieci szły do szkoły w wieku 6-ciu lat bo każdy rodzic sam wie lepiej kiedy wysłać swoje dziecko do szkoły. Może niech każdy rodzic wysyła swoje dzieci do podstawówki w wieku 15-tu lat, bo niektóre z nich faktycznie tylko wtedy są dojrzałe do nauki. Do tego wieku wszystkie dzieci - jak wiadomo - lubią tylko bawić się a dzieciom - jak uważają środowiska pisowsko-maryjne - nie wolno zabierać dzieciństwa. Przypomniał on przy okazji schizofrenię PO czyli  marnotrawienie miliardów złotych na inwestycje w tym na autostrady przez tą partię ( ok. 20 mld. zł. ) gdy z drugiej strony słyszy on od PO że nie ma pieniędzy na tych co żyją poniżej minimum egzystencji. Każda partia wytyka partii rządzącej to samo a jak dojdzie do władzy to robi to samo co PO. Obiecywał Duda że spowoduje to iż Polacy będą powracać do kraju. On nie wie co mówi. Właśnie z powodu polityki PiS jaka była w latach 2005-2007 gdy PiS rządził to najwięcej ludzi uciekło za granicę. Polacy nie chcą jałmużny, dodatków ( ochłapów ) dla rodzin na dzieci, niskich płac, wysokich opłat za czynsz i prąd, państwa religijnego oraz reżimu IV RP i niepewności jutra. Duda jako prezydent na pewno będzie podpisywał ustawy korzystne tylko dla PiS i Kościoła. Państwo nie ma prawa i obowiązku pomagać jakiejkolwiek religii bo one same się finansują. Państwo nie ma prawa i obowiązku wprowadzać ustaw religijnych. Prezydent dla wybranych oraz dla religii nie jest wogóle prezydentem. 

Janusz Korwin-Mikke z Partii Korwin. - Korwin-Mikke wie że sam się wykreślił bo chce monarchii i wielu innych anachronicznych zmian w kraju. Zebrał on 8 marca 200 tys. podpisów gdy wymaga się 100 tys. Janusz Korwin-Mikke oświadczył w ramach kampanii wyborczej na prezydenta : "emigranci obiecali że powrócą do kraju jak prawica wygra wybory". Korwin-Mikke chce dofinansowywać armię i ją powiększać a jednocześnie chce ludziom zabrać socjalne. - I co komu po tym ? Trzeba założyć że wojny nie będzie, armia będzie pożerać budżet państwa w nieskończoność a ludzie bezrobotni i chorzy będą chodzić po śmietnikach za chlebem. Dla kogo takie państwo jest ? Tylko dla kapitalistów a ten wyzysk już historia przerabiała. Po to wybiera się posłów by reprezentowali cały naród i realizowali tylko potrzeby ludzi w kraju a nie potrzeby posłów i poglądów partii. Partia Korwin chce powrotu do wyzysku by zaspokoić poglądy prawicy, lecz na to nie zgodzi się naród. Natomiast emigranci nie będą powracać do kraju dopóki rządzą obecne partie i gdy prawica dojdzie do władzy. Polacy chcą normalnego państwa a nie poglądów partyjnych i Kościoła we władzach. Prawica jak już nie raz pisałem nie ma racji bytu bo jest przeżytkiem historycznym. Korwin-Mikke uważa że jak zabierze socjalne to wtedy państwo będzie miało więcej w budżecie. Owszem, jak państwo każdemu zabierze to na pewno będzie jeszcze więcej pieniędzy w budżecie państwa, ale nie tak, nie złodziejstwem prowadzi się państwo. Korwin-Mikke gdy zdobędzie władzę to chce pozamykać wszystkich złodziei do więzienia ale sam też chce okradać ludzi ale bezkarnie. Rząd PO okrada najbiedniejszych ludzi i dokłada najbogatszym a Korwin-Mikke chce pozamykać do więzień takich jak rząd PO ale przy okazji chce okradać najbiedniejszych w tym bezrobotnych i chorych zostawiając ich bez środków do życia jak przystało na prawdziwego kapitalistę. Prawica i lewica to skrajność więc łączą się w czynach. Prawica staje się lewicowa a lewica prawicowa a że każda skrajność jest szkodliwa to nie ma miejsca na scenie politycznej dla tych opcji. O tym świadczą sondaże wyborcze które są zawsze niskie dla lewicy i prawicy. Korwin-Mikke jako przeżytek historyczny niech rozwiąże swoją partię zanim zostawi ludzi bez środków do życia. 

Cd. w Wybory prezydenckie 2015 8 

Brak komentarzy: